Mój mąż pije. Jak zmotywować go do leczenia? [Porada eksperta]
Dużo myszkuję w internecie i dużo czytam właśnie o alkoholizmie, współuzależnieniu itd. Mam teraz większą świadomość problemu, ale i tak jest mi trudno. Chciałam zapytać czy dobrze robię, a konkretnie chodzi mi o to, że postanowiliśmy udać się do psychologa, kiedy będziemy na urlopie w Polsce, już niedługo, no i nie wiem, czy to coś pomoże, a mianowicie znalazłam również stronę internetową psychoterapia online, mąż powiedział, że na coś takiego może się zgodzić nawet wczoraj zadzwonił, tam by się dowiedzieć więcej. Postawiłam mu warunek, że jak chce tutaj zostać i ja z nim, to niech coś z sobą zrobi, niech się leczy, a jak nie, to powiedziałam, że odejdę. Jest mi trudno, ale myślę, że to będzie najlepsze rozwiązanie, pozdrawiam Małgosia
Szanowna Pani Małgosiu, stawianie jasnych granic osobie uzależnionej jest bardzo dobrym działaniem, to najlepsze co może Pani w tej sytuacji zrobić. Warto jednak pamiętać, ze jeśli zapowiada Pani, że w razie nie podjęcia leczenia Pani odejdzie, to musi Pani być gotowa to spełnić. Zachęcam więc, by dobrze przemyśleć to, jakie konsekwencje zapowiadamy, gdyż jeśli nie jesteśmy w stanie ich wyegzekwować, to jeszcze bardziej sprzyja mechanizmom uzależnienia osoby pijącej.
Zastanawia mnie także forma leczenia online, nie znam badań na temat jej skuteczności, jednak z doświadczenia wiem, że wstępna faza leczenia powinna być bardzo zintensyfikowana, najczęściej są to 2-3 spotkania grupowe w tygodniu oraz jedna sesja indywidualna z terapeutą. Jeśli mąż włada językiem w sposób komunikatywny, bo rozumiem, że przebywacie Państwo zagranicą, być może warto udać się na najbliższy miting wspólnoty Anonimowych Alkoholików. Pozdrawiam, Katarzyna Iwanicka
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta