Metoda Simontona - terapia dla chorych na nowotwór
Terapia simontonowska to rodzaj psychoterapii skierowanej do osób chorych na nowotwory oraz ich bliskich. Celem terapii metodą Simontona jest poprawa jakości życia tych osób i wyrwanie ich ze stanu beznadziei. Terapia pomaga chorym m.in. w procesie leczenia, często wpływając na jego efektywność.
Spis treści
- Terapia simontowska - dla kogo i po co?
- Terapia simontowska - na czym polega?
- Terapia simontowska - jaki ma wpływ na chorobę?
Określenie "terapia simontonowska" pochodzi od nazwiska amerykańskiego onkologa - Carla Simontona. To właśnie on jako jeden z pierwszych dostrzegł potencjał psychoterapii w leczeniu onkologicznym i był jednym z pionierów psychoonkologii.
Simonton dostrzegł, że problemem, który często blokuje leczenie onkologiczne jest poczucie beznadziei u chorych. Wielu jego pacjentów odmawiało udziału w leczeniu, nie wierząc w skuteczność proponowanych terapii.
Chorzy z góry zakładali przegraną w walce z rakiem i nie chcieli podejmować leczenia. Traktowali nowotwór jak wyrok śmierci, nie wierząc, że medycyna może im pomóc z nim wygrać.
Sfera emocjonalna pacjentów Simontona, ich lęki oraz stres, stały się dla tego lekarza wyzwaniem. Onkolog postanowił więc włączyć psychoterapię do rutynowego leczenia onkologicznego. Psychoterapię skupiającą się na problemach tych, których kondycja psychiczna ucierpiała na skutek ciężkiej choroby. Po blisko pięćdziesięciu latach, metoda Simontona w wielu krajach stosowana jest w standardowym leczeniu nowotworowym.
Terapia simontowska - dla kogo i po co?
Metoda Simontona jest psychoterapią skierowaną do osób cierpiących na nowotwory złośliwe oraz ich bliskich, którzy nie zawsze potrafią być wsparciem dla chorych. Nie ma jednak przeszkód, by w takiej terapii brały udział osoby chore na inne choroby przewlekłe czy nawet ludzie zdrowi, którzy np. odczuwają duży lęk przed nowotworami. Psychoterapia może być prowadzona indywidualnie lub grupowo. Istnieje również możliwość odbycia terapii rodzinnej.
Terapia simontonowska została opracowana, by zwiększyć komfort fizyczny i psychiczny chorego, a w szczególności by:
- poprawić kondycję psychiczną człowieka i tym samym - jakość jego życia,
- zaangażować pacjenta w proces leczenia i zwiększyć jego wiarę w skuteczność tego procesu, zwiększyć zaufanie do lekarzy,
- ułatwić komunikację chorego (jego bliskich) z otoczeniem w obliczu choroby,
- wyeliminować lub chociaż zminimalizować poziom lęku i stresu i nauczyć chorego czerpania radości z życia mimo choroby,
- pomóc radzić sobie z bólem i wszelkimi negatywnymi konsekwencjami choroby i leczenia.
Terapia simontowska - na czym polega?
Metoda Simontona opiera się na działaniu na wielu płaszczyznach jednocześnie. Terapia odnosi się do wielu sfer życia człowieka.
- Sfera zachowań
Pacjent zaczyna rozumieć, jak ważny w życiu jest relaks, dobre nawyki, rekreacja oraz że zabawa może być udziałem także osoby chorej.
- Sfera poznawcza
Pacjent uczy się prozdrowotnego podejścia do życia, wyznaczania nowych celów i rozwiązywania bieżących problemów.
- Sfera duchowa
Człowiek odkrywa w swoim życiu sens, odnajduje wiarę.
- Sfera emocjonalna
Pacjent eliminuje negatywne emocje ze swojego życia (stres, poczucie winy, lęk, beznadzieja) i zastępuje je pozytywami. Buduje w sobie wiarę w sukces leczenia, wizualizuje sobie siebie w pełnym zdrowiu.
- Sfera komunikacji z bliskimi
Rodzina i bliscy pacjenta uczą się tego, jak być dla chorego wsparciem i jak go zrozumieć. Chory uczy się budować i naprawiać relacje z otoczeniem.
- Sfera fizyczna
Pacjent poprawia jakość życia i swoje samopoczucie przez aktywne spędzanie czasu i zdrową dietę, zaczyna rozumieć, jak ważna jest rekreacja.
Skuteczność terapii zależy od powodzenia w poszczególnych dziedzinach. Nadrzędnym celem jest zmiana sposobu myślenia chorego i jego rodziny o samym nowotworze.
Metoda Simontona wymaga indywidualnego podejścia do każdego pacjenta. Terapia powinna być dostosowana nie tylko do jego fizycznych możliwości, ale przede wszystkim musi szanować wszelkie ograniczenia emocjonalne.
Każdy chory wymaga innego czasu na pełną terapię, by zacząć sobie radzić z chorobą i zastąpić negatywne uczucia pozytywnymi. Sukcesem leczenia jest umiejętność czerpania radości z życia mimo choroby i wiara w wyzdrowienie.
Terapia simontowska - jaki ma wpływ na chorobę?
Podstawą terapii simontonowskiej jest zminimalizowanie stresu i lęków, jakie odczuwa chory, bo niejednokrotnie udowodniono, że stres jest odpowiedzialny za wytwarzanie się hormonów, które blokują układ odpornościowy człowieka.
Im silniejszy układ odpornościowy, tym większa szansa na powodzenie leczenia u pacjenta. Dlatego tak ważne jest wyeliminowanie strachu z życia chorego.
Terapia simontowska ma również za zadanie zmienić negatywne nastawienie do życia i sprawić, by w chorego wstąpiła nadzieja. Pesymizm to wróg, z którym trzeba walczyć.
Brak nadziei na wyzdrowienie czy powodzenie leczenia zwiększa ryzyko przegranej. Przeprowadzono badania (1987 rok, autorzy: Kempthorne-Rawson, Persky i Shekelle), które udowadniają, że pesymizm i depresja przyczyniają się do większej śmiertelności wśród chorych na nowotwory.
Metoda Simontona poprawia jakość życia chorych i jego bliskich oraz sprawia, że leczenie jest skuteczniejsze.
Terapia wpływa na większe zaangażowanie chorych w proces leczenia, co cenią onkolodzy. Lepsza komunikacja z pacjentem, większe zrozumienie i zaufanie do siebie, to łatwiejsza droga ku zdrowiu.
Terapia simontonowska to pierwsza terapia z dziedziny psychoonkologii, której skuteczność i wpływ na życie chorych zostały udowodnione badaniami. Wykazano, że konwencjonalne leczenie połączone z psychoterapią opartą na metodzie Simontona może wydłużyć życie chorych nawet dwukrotnie oraz poprawić jakość życia.
Psychoterapeuci stosujący metodę Simontona uważają, że terapia pomaga nie tylko w chorobie, ale także w życiu po niej. Wiedza, którą wynosi chory, zmiana sposobu myślenia i podejścia do życia są trwałe i znacząco poprawiają jakość życia także po wyzdrowieniu.
Porady eksperta