Kołatanie serca, niepokój. Czy to nerwica? [Porada eksperta]
Dzieje mi się coś dziwnego i nie wiem, czy to poważne, czy nie. To takie uczucie, jakby serce zaczynało bić wolno, ale bardzo mocno, uczucie jakby puchnięcia w klatce, przechodzące po chwili, zdążyło mi się tak pierwszy raz 3 miesiące temu, potem jeszcze kilka razy, ale było takie jakby delikatniejsze. Wczoraj objawy były najmocniejsze, a dziś cały dzień kłuje mnie pod łopatką. Dodam, że mam niedoczynność tarczycy i przyjmuję Eutyrox 50. Poza tym kiedyś powiedziano mi, że mam nerwicę wegetatywną, bo miałam takie dziwne ataki, właśnie kłucia w klatce, potem dreszcze, blednięcie, uczucie zimna i słabnięcia. Zdarzało mi się to nagle i bardzo często, kilka razy byłam na pogotowiu i podawano mi Hydroksyzynę, ale to wracało, dopóki nie nauczyłam się nad tym panować. Kiedy czułam, że mnie bierze, siadałam i spokojnie oddychałam i przechodziło. Nie miałam tego już od jakiegoś roku, a teraz to, co się dzieje jest dziwne, i lekko się obawiam.
Objawy, które Pani opisuje, mogą wynikać z przyjmowania leku Eutyrox 50. Jest to lek, który wpływa na gospodarkę hormonalną, a tym samym może dawać objawy od strony układu kardiologicznego, czyli uczucie kołatania serca, niepokoju. Należy pójść do lekarza i poprosić o ewentualną zmianę dawki, powiedzieć, jakie ma Pani objawy. Oczywiście nerwicowe zaburzenia też należy rozważyć i umówić się na wizytę do psychoterapeuty, który nauczy Panią radzenia sobie z objawami wynikającymi z nerwicy.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta