Kłopot ze zwracaniem się do teściów [Porada eksperta]
Jestem młodą mężatką. Mój problem dotyczy teściów. Nie mogę się w żaden sposób przemóc, aby zwracać się do nich w rozmowie "mamo" lub "tato". Czuję się wtedy tak, jakbym "zdradzała" moich rodziców. Uważam, że rodziców ma się tylko jednych. Źle się z tym czuję. Wiem, że mówienie Pan/Pani lub zwracanie się do siebie po imieniu jest w tej sytuacji niestosowne. Proszę o pomoc.
Witam! To dosyć powszechny problem u młodych mężatek. Proszę się tym nie martwić za bardzo. Czas wiele tu zmieni a stopniowe zbliżanie się dwóch rodzin ułatwi sprawę. Na razie można się do teściów zwracać w sposób jak najbardziej bezosobowy, nie bezpośredni. Wiem, że to niełatwe, ale może będzie łatwiejsze niż to o czym piszesz. Inne rozwiązanie to pomimo złego samopoczucia jednak zacząć używać tej "niechcianej" formy. Im szybciej to zrobisz i im częściej będziesz próbować, tym łatwiej przyjdzie nabywanie nowego doświadczenia. Rodziców w żaden sposób nie zdradzasz, bo w naszej kulturze przyjmuje się, że właśnie tak będą się nowi małżonkowie zwracali do teściów. Twoi rodzice są tego świadomi i też muszą sie z tym pogodzić. Z drugiej strony zastanów się, że może i teściom czy twoim rodzicom też na razie nie jest łatwo, kiedy od nowych członków rodziny słyszą słowa zarezerwowane do tej pory dla własnych dzieci. Trochę to wszystko pokręcone, ale na pewno za jaki czas się poukłada.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta