Problemy ze szkołą i myśli samobójcze [Porada eksperta]
Mam 18lat. Moim problemem jest głównie szkoła. Bardzo nie lubię do niej chodzić. Boję się, że będę musiała odpowiadać przy całej klasie, iść do tablicy (wtedy robię się bardzo czerwona). Bardzo się stresuję. Najchętniej zostałabym w domu i nigdzie nie wychodziła. Nie wiem czy to może mieć coś wspólnego, ale kiedyś zaczęłam się odchudzać. Trafiłam do szpitala by przytyć. Już nie potrafię się cieszyć. Utraciłam całą radość z życia. Boję się, że do końca życia będę myślała tylko o odchudzaniu i liczeniu kalorii. Mam czasem lęki, nie mogę spać (czuję jakbym przestawała oddychać) i bardzo nerwowo się wybudzam. Chodziłam do psychologa ale zrezygnowałam, brak mi wiary w siebie. Nie wiem co mam zrobić. Czasami nachodzą mnie mnie myśli samobójcze.
To co opisałaś to cały zestaw niepokojących objawów. Zaburzenia odżywiania, lęk społeczny, kłopoty w szkole i zaległości w materiale a co najgorsze nastroje depresyjne (które są wynikiem braku oczekiwanych zmian oraz specyficznego sposobu myślenia) i myśli samobójcze to naprawdę bardzo solidna podstawa do tego abyś przeszła dobrą psychoterapię. Nie możesz się od razu poddawać - to musi potrwać i na efekty trzeba czasem trochę poczekać ale w twoim przypadku to raczej konieczność niż fanaberia. Moim zdaniem powinnaś wrócić do swojego terapeuty albo znaleźć kogoś innego, komu będziesz mogła zaufać i wytrwać z nim przez jakiś czas. Potrzebna ci jest zmiana sposobu myślenia i postrzegania siebie, świata, swojej przyszłości oraz wykształcenie nowych metod radzenia sobie z trudami codzienności. Daj sobie szansę i zacznij decydować sama o swoim życiu. To bardzo dobry moment.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta