Jestem zazdrosna [Porada eksperta]
Mam problem, z którym ciężko mi się uporać. To zazdrość w stosunku do mojego chłopaka. Za każdym razem, kiedy wychodzimy z domu, pojawia się między nami wyczuwalne napięcie. Mnie się ciągle wydaje, że on ogląda się za dziewczynami. On o tym wie i ma wrażenie, że go ciągle obserwuję. Staram się to zmienić, ale czasem jest to silniejsze ode mnie i dochodzi do kłótni. Ciągle go podejrzewam o złe intencje, posądzam o kłamstwa, odpytuję co robił. Jestem zazdrosna o to, że go nie ma w danej chwili ze mną, tylko jest np. w pracy i rozmawia z inną dziewczyną. Miałam pretensje o to, że ogląda teledyski z dziewczynami - teraz staram się nie robić z tego problemu, bo wiem, że muszę się z tym pogodzić, że tacy są faceci. Chcałabym żyć normalnie, bo teraz się czuję jak więzień swoich chorych wyobrażeń. Wiem, że to nie jest normalne zachowanie, Zamierzam iść do psychologa, tylko chciałam się dowiedzieć jak sobie samemu można z tym radzić, jak mam sobie to przetłumaczyć, że on nic złego nie robi.
Witaj! To prawda, że zazdrość to męczące uczucie. Zarówno dla osoby, która jej doświadcza jak i dlatego, kto jest jej obiektem. Bardzo często to nie działania partnera, ale właśnie sama zazdrość niszczy związek. Zarówno ty, jak i twój chłopak macie prawo do patrzenia na inne osoby, przyjaźnienia się z innymi ludźmi, macie prawo realizować swoje pragnienia i być szczęśliwymi w ramach waszego związku. Nigdy nie będziesz mogła "posiadać" kogoś na własność i decydować o tym, kto mu się podoba ani z kim rozmawia. To nie byłoby dobre. Twoja zazdrość wynika z lęku o to, że chłopak się znudzi, że ktoś będzie dla niego lepszy, fajniejszy, ciekawszy. Musisz zadbać bardziej o to, aby wasz związek był dla niego ciekawy, co nie tylko ogranicza się do sfery wyglądu i atrakcyjności. Dobrze, że chcesz pójść z tym kłopotem do psychologa - poszukaj w lokalnych gazetach, internecie, poradniach zdrowia, książkach telefonicznych. Z pewnością znajdziesz kogoś, kto ci pomoże.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta