Jak poradzić sobie z rozstaniem? [Porada eksperta]
Pół roku temu partner zostawił mnie bez słowa. Próbowałam się pozbierać i przez pewien czas chyba szło mi nie najgorzej. Jednak nieprzespane noce, brak chęci do jedzenia, brak zaufania do kogokolwiek, przesypianie połowy dnia i ogólna niechęć do robienia czegokolwiek zaczynają mnie już męczyć. Nie wiem już, co ze sobą zrobić. Ufałam bezgranicznie i mam za swoje. Po trzech latach nie zasłużyłam nawet na to, żeby usłyszeć "żegnaj". Czy powinnam się zgłosić do specjalisty, żeby pomógł mi to zrozumieć i wydostać się z "pułapki", która niszczy mnie od środka?
Witaj! Oczywiście, ze powinnaś zgłosić się do specjalisty. I to nie dlatego, że to jakiś straszny stan bez wyjścia, ale w takiej sytuacji można i trzeba sobie pomóc. Jeśli nie daje się rady samemu, to koniecznie trzeba skorzystać z kompetencji drugiej osoby.
Proces godzenia się z rzeczywistością i z zaistniałymi faktami czasami jest trudny, żmudny i wymaga zmiany sposobu myślenia. Często nie można tego zrobić samemu, bo za bardzo tkwi się w starych schematach, które podtrzymują cierpienie i stale pogrążają w negatywnym wyjaśnianiu wydarzeń.
Nadużyte zaufanie to bardzo trudne wyzwanie i trzeba na nie spojrzeć przez odpowiedni pryzmat, aby przerwać tę przykrą spiralę pogrążania się w bólu. Nie czekaj dłużej i poszukaj pomocy.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta