Fetyszyzm niszczy nasz związek [Porada eksperta]
Mój narzeczony ma fetysz szpilek. Wszystko byłoby dla mnie w porządku, gdyby ograniczyło się to do podniecenia, kiedy mam je na sobie. Niestety, on w sekrecie przede mną co jakiś czas bawi się nimi dotykając się po genitaliach, czasem doprowadzając się do orgazmu. Rozmawialiśmy o tym. Wie, że mnie bardzo krzywdzi tym. Próbował z tym walczyć, obiecywał, a potem okłamywał. Boję się, że nasz związek może ucierpieć na tym, ponieważ ja już mam tego dość. Jestem osobą trochę zakompleksioną i mimo jego słów, że go podniecam, dalej uważam, że szpilki są dla niego bardzo ważne. Przyznał mi się, że czasem podczas seksu wyobraża sobie, że mam je na sobie. Czy mogę mu jakoś pomóc wyleczyć się z tego? Wiem, że bez wsparcia sam nie da sobie rady, bo go ciągnie do tego.
Fetyszyzm nie jest przyjacielem związku. Już doświadczasz tego na własnej skórze. Sama mu nie pomożesz. Musicie iść do seksuologa. Oczywiście, leczenie będzie dotyczyło głównie narzeczonego, ale choroba obejmuje też związek. Najważniejsze jest, żeby leczenie rozpocząć szybko. Szybko - czyli już jutro umówić się na wizytę u seksuologa. Sama widzisz, jak to na ciebie źle wpływa, jak bardzo "atakuje" twoją kobiecą samoocenę (skądinąd całkowicie niesłusznie, bo on nie robi tego dlatego, że ty nie spełniasz jego oczekiwań bądź mu nie wystarczasz, tylko z powodu "chorego" przymusu). Niewątpliwie konsekwencje spadają też na ciebie, więc masz prawo postawić warunek: albo leczenie, albo wasz związek.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta