Depresja przed przeprowadzką do teściów [Porada eksperta]
Od roku nie potrafię rozmawiać z mężem, myślę że przyczyną jest jego chęć mieszkania z jego rodzicami, natomiast ja sobie tego nie wyobrażam. Przez kilka miesięcy było nawet dobrze, ale to chyba tylko dlatego, że zachorowałam i miałam operację głowy. A teraz znowu temat powrócił. Nie ukrywam, że źle się czuję u teściów, ponieważ traktowana jestem, jakby mnie tam nie było, ciągle coś źle robię i nawet po trzech dniach po operacji, gdy nie mogłam podnieść głowy z łóżka szpitalnego, potrafili zadzwonić i kazać mężowi przyjechać do nich, żeby pracował na roli (to jest dla nich ważniejsze), kolejna rzecz, która mnie denerwuje, to to, że próbują wymóc emocjonalnie na mężu powrót do domu i przez to ciągle są u nas kłótnie. Od kilku tygodni nie mogę sobie miejsca znaleźć, nic mnie nie cieszy, mam problem ze snem - budzę się w nocy ok. 2 i do rana już nie mogę zasnąć. Postanowiłam, że zrobię to dla męża i przeprowadzimy się do nich, ale nie wiem, czy nie za wysoką cenę za to zapłacę. Nie wiem, co mam robić. W myślach się gubię i ostatnio zaczęłam pisać coś w postaci pamiętnika. Czytając to już po napisaniu zaczynam się obawiać o zdrowie (życie). Nie wiem, czy coś ze mną jest nie tak? Może to ja jestem winna tego, że tak się kłócimy?
Szanowna Pani, pisze Pani o trudnych emocjach, które pojawiają się w obliczu nowej sytuacji. Lęk przed zmianą, a tym przecież jest przeprowadzka do teściów, jest więc naturalną sprawą.
Jeśli chodzi o problemy z wybudzaniem się w nocy, jeśli zaczyna to Pani przeszkadzać, bo na drugi dzień jest Pani niewyspana, polecam wizytę u lekarza rodzinnego lub lekarza psychiatry, który przepisałby leki uspokajające, pozwalające Pani przetrwać tę kryzysową sytuację.
Wartościowa wydaje się także rozmowa z mężem, na temat tego, jak on wyobraża sobie Waszą przeprowadzkę, a ponadto, ustalenie zasad, na jakich ma ona przebiegać.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta