Czy pies pomoże? [Porada eksperta]
Moja 15 letnia córka ma bardzo zmienne nastroje. Bardzo często zdarza się, że jest smutna, załamana i płacze. Gdy pytam ją o przyczynę to nie chce w ogóle ze mną rozmawiać, mówi, że sobie poradzi. Jest kapryśna, humorzasta, wydaje mi się, że straciła przyjaciół i większość kolegów. Nie wiem co robić - mi nie chce się zwierzać, oddala się ode mnie. Wciąż prosi tylko, żeby kupić jej psa. On będzie jej przyjacielem. Wydaje mi się, że córka została bardzo zraniona przez przyjaciół, zawiodła się na nich - a kiedyś bezgranicznie im ufała. Czy pies to dobry pomysł?
To możliwe, że córka chciałaby Pani o czymś powiedzieć. Jednocześnie z jakichś powodów nie chce lub nie potrafi zrobić tego wprost. Przekazuje jedynie komunikaty o swoim nastroju. W takiej sytuacji nie jest skuteczne wypytywanie. Lepiej raczej uważnie słuchać i obserwować, informować bez oceniania o tym, co Pani zauważa, a także sprawdzić, czy jest w Pani gotowość przyjęcia każdej informacji. Jeśli chodzi o psa, to sądzę, że ze względu na córkę nie ma żadnych przeciwwskazań. Istotne jest natomiast, czy Pani lub innym domownikom nie wydaje się to zbyt kłopotliwe.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta