Co powiedzieć śmiertelnie choremu [Porada eksperta]
Proszę o poradę: co powiedzieć chorej na raka mamie. Mama z chorobą nowotworową zmaga sie ok. 5 lat. Pół roku temu nastąpił przerzut do mózgu. Dwie operacje usunięcia guza powiodły się i mama dobrze się czuła. Obecnie pojawił się nowy guz i lekarze nie podejmą się usunięcia go ze względu na duże ryzyko śmierci podczas operacji. Trudno określić jaki okres życia pozostał mamie. Może dwa miesiące. Może pół roku. Co mówić w takich sytuacjach?
Najlepiej w takich momentach skupić się na tej osobie. Po prostu słuchać jej, rozmawiać z nią, być czujnym na jej potrzeby. Przecież to bardzo bliska osoba - ona wie, co chciałbyś jej powiedzieć, wie, że ją kochasz, że Ci przykro, że się boisz. Tak samo jak i ona... Czasem wystarczy tylko być i służyć tym, czym się może. Przytuleniem, obecnością, małym słowem, jakimś czynem, zachowaniem, gotowością. Jeśli Mama tego nie potrzebuje, nie pocieszaj jej na siłę, to bardzo często tylko denerwuje. Optymizm - tak, ale nie niemądre zaprzeczanie stanowi obecnemu. To, na co skarżą się często ciężko chorzy, to poczucie osamotnienia spowodowane właśnie tym, że bliscy zaprzeczają temu, co się dzieje i nie pozwalają skonfrontować się z sytuacją, udając, że jest dobrze. Najważniejsze jednak jest - podkreślam jeszcze raz - bycie czujnym i uwrażliwionym na chorego i jego potrzeby. Możesz oczywiście jasno mówić o swoich emocjach, ale staraj się nie obciążać nimi Mamy - ona ma swoje kłopoty. Bądź, po prostu bądź. Wspieraj i pomagaj, ile tylko możesz, ale też nie narzucaj się - to bardzo trudne. Tu nie ma idealnych słów ani zachowań. Każdy także przechodzi przez chorobę trochę inaczej. Życzę Tobie i Mamie siły i zdrowia.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta