6 poważnych powodów, aby wystawić telewizor z sypialni
Czy w sypialni - pokoju, który powinien być oazą spokoju, enklawą bezpieczeństwa i wygody jest miejsce na telewizor? Zdecydowanie nie! Zobacz, co zyskasz, pozbywając się telewizora z sypialni.
Spis treści
- Bez telewizora w sypialni nie narażasz się na promieniowanie
- Brak telewizora w sypialni poprawia jakość snu
- Jak dobrze spać? 10 przykazań dobrego snu
- Bez telewizora zyskujesz dodatkowy czas
- Bez telewizora w sypialni częściej się kochasz
- Oglądanie telewizji przed snem zwiększa prawdopodobieństwo przytycia
- Bez telewizora łatwiej utrzymasz czystość w sypialni
Bez telewizora w sypialni nie narażasz się na promieniowanie
Telewizor, tak jak i inne sprzęty elektryczne, wytwarza pole elektromagnetyczne. A wiadomo, że zbyt duże natężenie fal elektromagnetycznych może powodować m.in. bezsenność, bóle głowy, problemy z koncentracją uwagi, ciśnieniem, przemianą materii, zmiany w składzie krwi i ilości hormonów. Zakłóca także zdolność zapamiętywania i rozumienia marzeń sennych oraz może przyczynić się do powstawania depresji. Pamiętaj też, że im bliżej telewizora siedzisz, tym bardziej narażona jesteś na szkodliwy wpływ promieniowania. Ponadto migający obraz na ekranie źle wpływa na wzrok.
Brak telewizora w sypialni poprawia jakość snu
Długie siedzenie przed telewizorem utrudnia zasypianie i źle wpływa na jakość snu. To wina nie tylko tego, że oglądałaś np. horror, ale też tego, że gdy zasypiasz przed włączonym telewizorem, światło z ekranu dociera do siatkówki (nawet gdy masz zamknięte oczy), co powoduje, że do mózgu wysyłany jest sygnał hamujący uwalnianie melatoniny – hormonu, który odpowiada za regulację dobowego cyklu snu i czuwania. To dlatego budzisz się w nocy i nie możesz usnąć. Ponadto oglądanie telewizji w łóżku sprawia, że sypialnię kojarzysz z czuwaniem, a nie z wypoczynkiem. A głęboki sen to potem świetna kondycja fizyczna i psychiczna.
Jak dobrze spać? 10 przykazań dobrego snu
Bez telewizora zyskujesz dodatkowy czas
Ciągle narzekasz na brak czasu? Ale pewnie nie uwzględniasz godzin spędzonych przed telewizorem do późnej nocy albo wylegiwania się przed ekranem do południa w każdy weekend... A to właśnie telewizor kradnie twój czas – i to nie tylko ten przeznaczony na sen, ale także na rozmowy z rodziną, lekturę czy hobby.
Bez telewizora w sypialni częściej się kochasz
Seks ma dobroczynny wpływ na zdrowie. Ale wątpliwą przyjemnością jest kochanie się przy włączonym telewizorze, i to bez względu na rodzaj programu, jaki oglądacie. Według badań włoskich seksuologów pary posiadające telewizor w sypialni uprawiają seks 2 razy rzadziej niż te bez odbiornika TV. Naukowcy ustalili, że wśród głównych winowajców, którzy mają wpływ na mniejszą aktywność seksualną, są filmy pełne brutalnych scen i programy typu reality show.
Oglądanie telewizji przed snem zwiększa prawdopodobieństwo przytycia
Zwykle gdy oglądasz telewizję, masz ochotę coś pochrupać. I nie są to zapewne marchewki, ale raczej słone orzeszki, paluszki, popcorn albo chipsy, czyli bardzo kaloryczne i tłuste przekąski. Zjedzone tuż przed snem odkładają się w postaci zbędnych kilogramów, które niełatwo stracić. Na twoją figurę wpływa ponadto ilość snu – jeśli jest zbyt mała (bo np. oglądałaś fascynujący film nocą, a rano musiałaś iść do pracy), podwyższa się poziom hormonów związanych z uczuciem głodu, co sprawia, że masz nadmierny apetyt, a w konsekwencji może prowadzić do nadwagi.
Bez telewizora łatwiej utrzymasz czystość w sypialni
Ekran telewizora jest naładowany elektrycznie, co powoduje, że przyciąga drobiny kurzu. Lepiej więc zadbasz o czystość, wystawiając odbiornik z przytulnej sypialni. Ponadto, jeśli oglądając wieczorami telewizję, lubisz coś podjadać, szybciej brudzi się pościel – śladów biesiadowania w postaci okruszków ciastek, chipsów czy plam po napojach na pewno nie przeoczysz w ciągu dnia.
miesięcznik "Zdrowie"
Porady eksperta