3-latek boi się zostać sam [Porada eksperta]
Mój 3-latek ciągle boi się sam zostać. Nawet gdy jestem w toalecie, to puka i chce wejść. A gdy wyszłam do sklepu na 20 minut, to aż zanosił sie od płaczu, gdy został z babcią. 3 miesiące byłam z nim i mężem tylko sama, całe dnie i nocki, a wcześniej, gdy był mniejszy, mieszkaliśmy z dziadkami i nie było problemu, gdy wychodziłam na dłużej nawet na dzień. A teraz trzyma się mnie jak rzep. Co mam robić, bo przecież trzeba nieraz wyjść samej bez niego, załatwić sprawę lub iść do sklepu. Jak go oduczyć takiej zależności od matki? Obecnie przebywam na urlopie wychowawczym
Witaj Bardzo dobrze, że jesteś z dzieckiem w domu - będziesz miała więcej czasu i możliwości, aby nauczyć go tego, czego chcesz. Może synek przechodzi jakiś trudniejszy okres, a może faktycznie trochę się uzależnił od twoje obecności. Nie martw się i nie panikuj. Twój spokój, to spokój dziecka. A czy ty nie masz kłopotów z zostawieniem synka innej osobie? Czy jesteś pewna tej opieki? Czy może sama co nieco się niepokoisz? Mateuszek musi być poinformowany co i jak się dzieje i będzie się działo. Mów mu, że wychodzisz, nie znikaj znienacka. Nie uciekaj tylko dlatego, że boisz się łez. Poinformowane dziecko łatwiej godzi się z tym, co nieuniknione. Mów mu także jak długo cię nie będzie (w przystępnej dla dziecka formie) i czym może się zająć, kiedy ciebie nie będzie. Pamiętaj, aby być punktualnie, bo dziecko musi nabrać do ciebie dużo zaufania. Być może będzie tak zabawione, że nie zauważy twojego powrotu, ale być może będzie tak, że cały czas będzie czekał. Przynajmniej kilka pierwszych razów. Nie martw się, że mały płacze - okazuje swoje niezadowolenie i żal, ale nic wielkiego mu się nie dzieje, o ile pozostaje pod dobrą opieką. Może woli być z tobą, ale musi zrozumieć, że nie zawsze jest to możliwe. Musi się tego nauczyć. Nauka często trochę trwa i musisz być cierpliwa. Nie krzycz, nie denerwuj się - ze spokojem rób swoje. Daj mu trochę czasu a wszystko się ułoży.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta