15 sekund wystarczy, by przerwać gonitwę myśli. Lekarz zdradza prostą sztuczkę
Natłok myśli często potrafi dawać nam się we znaki. W szczególności jeśli nie wiemy, jak go zatrzymać. Z pomocą jednak przychodzi psychiatra i badacz obrazowania mózgu. Podzielił się prostym sposobem, by przerwać gonitwę myśli.
Dr Daniel Amen jest certyfikowanym psychiatrą i badacze obrazowania mózgu z Kalifornii. Podzielił się on niedawno swoim sprawdzonym sposobem, na zatrzymanie atakującego nas natłoku myśli.
Prosta sztuczka na uspokojenie natłoku myśli. 15 sekund
Jego "sztuczka" jest nie tylko prosta, ale również szybko działająca. Wystarczy już 15 sekund, by znacznie wszystko uspokoić.
Jak powiedział ekspert, aby wyciszyć natłok myśli, konieczne będzie wdychanie przez cztery sekundy i przytrzymanie przez 1,5 sekundy. Następnie przychodzi czas na osiem sekund wydechy i znów przytrzymanie przez 1,5 sekundy.
Ten prosty 15-seundowy trik może naprawdę uspokoić nasze myśli. W szczególności jeśli będziemy go wykonywać przez około trzy lub cztery minuty.
Specjalista jednak stwierdził, że jeśli nie pomaga nam oddychanie przeponowe, warto wówczas wybrać inną drogę. Już wcześniej bowiem wykazano, że intensywne ćwiczenia mogą być pomocne.
Zwiększają one bowiem poziom serotoniny, znanej również jako hormon szczęścia, w mózgu. Może więc być to inna odpowiedź na problem, jakim jest natłok myśli.
Natłok myśli może być spowodowany lękiem. Eksperci tłumaczą
Niektórzy eksperci są zdania, że jedną z przyczyn natłoku myśli może być lęk. Skąd się to bierze? Cóż osoby zmagające się z natłokiem myśli zazwyczaj nieustannie martwią się o to co trzeba zrobić, co będzie dalej i o tym czego nie udało im się zrobić.
Co więcej, obsesyjnie myślą również o sytuacjach nie tylko z przeszłości, ale i z teraźniejszości oraz o tym co może się wydarzyć.
Natłok myśli sprawia, że nie można się na niczym skupić i czujemy się wręcz uwięzieni we własnej głowie. Nic dziwnego, że sprawia to, że jesteśmy wtedy jeszcze bardziej zestresowania i niespokojni. I tak cykl powtarza się od początku.
Fairlee Fabrett, psycholożka z powiązanego z Harvardem szpitala McLean, również poleca robienie ćwiczeń w celu rozładowania lęku. Według niej wystarczyć może już seria pompek lub kilka pajacyków.
Ma ona jeszcze jedną podpowiedź, jaką jest liczenie oddechów, czytanie i rozmowa ze znajomymi. Pozwala to zyskać kontrolę nad ciągle goniącymi myślami. Jeśli jednak chcemy to przepracować konieczne będzie zaplanowanie czasu na każdą z nich, by nie dosięgały nas wszystkie na raz.