Jak poprawić złe samopoczucie wywołane pogodą? Wpływ kolorów na poprawę samopoczucia
Jak poprawić codzienne samopoczucie, kiedy wiosny za oknem jeszcze nie widać? Śnieżna aura wyraźnie służy tylko amatorom sportów zimowych. Większości z nas śniegu w tym roku już stanowczo wystarczy, a prognozy pogody nie nastrajają optymistycznie. Na ratunek wyruszają kolory! Barwy w naszym otoczeniu mają ogromy wpływ na samopoczucie. Kolory mają działanie orzeźwiające, albo sprawiają, że czujemy się wypoczęci. Inspirują do działania i wyciszają.
Pogoda – lepsza czy gorsza – mocno wpływa na nasze samopoczucie. Jak organizm reaguje na przedłużającą się zimę? Stan ducha odbija się na otoczeniu i relacjach z innymi ludźmi. A my z powodu trwającej od prawie pół roku śnieżnej aury jesteśmy coraz bardziej rozdrażnieni i apatyczni.
Naukowcy odkryli, że kolory pozytywnie wpływają na samopoczucie. Okazuje się, że biały śnieg za oknem ma pozytywne skutki – jest lekarstwem na stres i sprawia wrażenie swobody i wolności (pod warunkiem jednak, że nie utrudnia codziennego funkcjonowania). Badacze namawiają, żeby ocieplić swoje otoczenie i wprowadzić do niego więcej barw – to jedna z metod pomagających na kiepskie samopoczucie. Które kolory powinniśmy wybrać, żeby poczuć się lepiej?
Kolor żółty pobudza do życia, bo kojarzy się z wakacjami, ciepłym piaskiem i promieniami słońca. Ta jasna barwa w otoczeniu jest rodzajem zastrzyku dobrej energii. Żółte akcenty w codziennej garderobie są mocne, wywołują pozytywne emocje i sprawiają wrażenie, że osoba ubrana na żółto jest bardziej dynamiczna od innych.
Zielony odpręża, zwiększa i optymizm i wiarę w siebie. Może zielone wiosenne listki w doniczce zwiększą także wiarę w szybkie nadejście wiosny? Warto spróbować. Różowy polecany jest osobom pewnym siebie, które lubią zabawę. Ale uwaga – jest dość niebezpieczny dla osób, które są niestabilne i mało dojrzałe emocjonalnie – ci mogą poczuć się przytłoczeni.
Co z pomarańczowym? Ten kolor sprzyja pozytywnym myślom i przywraca chęć do życia. Dlatego szklanka pomarańczowego soku w zasięgu ręki będzie bardzo dobrym pomysłem na walkę z zimowym widokiem za oknem.
Błękitny ułatwia podejmowanie decyzji. To dobry kolor dla pogrążonych w śnieżnej apatii. Negatywnie jednak wpływa na osoby, które często są zdenerwowane. Dla tych lepszy będzie fioletowy. Pomaga w zrozumieniu samego siebie , generuje ciszę i spokój. To kolor wyważony – powstaje z połączenia gorącej czerwieni i chłodnego błękitu. Wprowadza więc równowagę między ciałem i naturą duchową człowieka.
Bezpieczny i ciepły jest brązowy – pachnie cynamonem, gorącą herbatą otula ciepłym kocem. Dobry na wieczory z filmem albo książką. Antagonistyczny do czystego śniegu zawsze pozostaje czarny – kolor, który chroni i kojarzy się z tajemnicą. Jednak w kontekście tego tematu powinien kojarzyć się wyłącznie z odprężającym i regenerującym... snem.
Porady eksperta