Jak znaleźć pracę po pięćdziesiątce?
Jak znaleźć pracę po pięćdziesiątce? Pewnie na samą myśl, że w tym wieku musisz znaleźć pracę, cierpnie na tobie skóra. Szukasz zatrudnienia od wielu miesięcy i tracisz już siły? Poznaj praktyczne wskazówki, co zrobić, aby przetrwać trudny czas i zakończyć poszukiwania sukcesem i dowiedz się, gdzie możesz udać się po wsparcie.
Spis treści
- Jak znaleźć pracę po pięćdziesiątce: nastaw się na sukces
- Jak znaleźć pracę po pięćdziesiątce: motywacja
- Tylko 30 proc. Polek po 55. roku życia pracuje zawodowo
- Jak zmobilizować się do działania?
- Jak znaleźć pracę po pięćdziesiątce: gdzie szukać pomocy?
Jak znaleźć pracę po pięćdziesiątce? W czasach, gdy rynek pracy jest tak trudny, szczególnie dla osób dojrzałych? Wśród wielu czynników, które sprawiają, że jest mniej przyjazny, są i te tkwiące w nas samych – i to jest tak naprawdę dobra wiadomość, bo oznacza, że możemy je zmienić. Kiedy czyta się fora internetowe, gdzie osoby 50+ opisują swoje zmagania z szukaniem pracy, można wpaść w przygnębienie.
"Nie mam już siły", "Kolejne nieprzespane noce", "Zwątpiłam w siebie", "Nikt już mnie nie chce", "Szukam pracy od 8 miesięcy i nic", "Nikt nie zatrudni kobiety mającej 58 lat, bo wymyślono ochronę 4 lata przed emeryturą" – to tylko niektóre wpisy. To głosy odmalowujące rzeczywistość, które znajdują potwierdzenie w wielu raportach i badaniach na temat aktywności zawodowej osób dojrzałych.
Wśród wielu głosów internautów zdarzają się również komentarze pozytywne i porady: "Może zmień myślenie: to mi się należy i będę egzekwować, robię to dla siebie, robię co mogę", "Nie koncentruj się na odmowach, bo to zabiera energię", "Jak ja zaczynam robić coś nowego, to zawsze pytam, czy jest jakaś górna granica wiekowa, nie interesuje mnie to, czy wypada, czy nie – odstawiam doświadczenie życiowe, które często ogranicza", "No niestety, nikt za ciebie walczyć nie będzie, a na samo biadolenie szkoda tracić energię".
– Sytuacja osób, które skończyły 50 lat, jest na rynku pracy szczególna. Z jednej stronysą to osoby, którym brakuje kilku bądź kilkunastu lat do emerytury i chcą pracować, z drugiej zaś pracodawcy nie są zbyt chętni w zatrudnianiu takich osób. Najczęściej wskazują na niepełne wykształcenie, brak znajomości języków obcych czy też obsługi komputera – mówi Monika Kwil-Skrzypińska, dyrektor Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy.
Jak znaleźć pracę po pięćdziesiątce: nastaw się na sukces
Psychologowie, coachowie i doradcy zawodowi podkreślają, jak bardzo ważne w osiągnięciu sukcesu jest nasze osobiste wewnętrzne nastawienie.
– Ciężko o optymizm z chwilą, kiedy stracimy pracę. Największe bariery tworzymy jednak my sami – tłumaczy Małgorzata Majewska, marketing manager i ekspert do spraw HR. – Nie pomaga nam w tym nasze nastawienie, stereotypy czy kierowanie się obiegowymi opiniami, takimi jak chociażby to, że osoby po 50. roku życia są niepotrzebne na rynku pracy i żaden pracodawca ich nie zatrudni. Potęguje to tylko zły nastrój i przygnębienie. A przecież każdy etap ma swój początek i koniec.
Stratę pracy, niezależnie od wieku, należy traktować jako początek nowego etapu i wykazać odwagę oraz gotowość do podjęcia nowych wyzwań, które otwierają się przed nami. Pamiętajmy, osoby w wieku 50+ mają wiele zalet istotnych z punktu widzenia pracodawcy, tj. doświadczenie, wiedzę, cierpliwość, lojalność, a to tylko niektóre z nich.
Jak znaleźć pracę po pięćdziesiątce: motywacja
"Kończę w styczniu 58 lat, ale nie boję się wyzwań. W lipcu otworzyłam firmę obrotu nieruchomości, już zaczyna coś się dziać. Zaczynamy też oferować klientom kupującym nieruchomości z rynku wtórnego możliwość przeprowadzania remontów i adaptacji. Jeśli jest się dobrym w tym, co się robi, to nawet w tym wieku można zaczynać" – tak opowiada o swojej działalności jedna z uczestniczek forum na portalu kobieta50plus.pl.
Nie każdy, kto po pięćdziesiątce czy sześćdziesiątce szuka pracy, znajduje w sobie taką siłę, zwłaszcza jeśli szuka pracy bez skutku od kilku miesięcy. Warto sobie uświadomić, że szukanie pracy to proces, który musi trochę trwać, czasem nawet dłużej, niż zakładaliśmy. Przyjrzyjmy się naszym działaniom – jeśli wciąż je powtarzamy, a nie prowadzą do celu, to może trzeba je trochę zmodyfikować lub rozszerzyć? Może trzeba zwiększyć zakres poszukiwań pracy o pokrewne branże, popytać znajomych, rozejrzeć się za pracą w innym mieście, pracą na własny rachunek.
Warto spotkać się z doradcą zawodowym – czasami pomaga po prostu zmiana CV i listu motywacyjnego. Tak zrobiła 54-letnia Małgorzata, ekspert od badań rynku z 30-letnim stażem, która od czterech miesięcy nie mogła znaleźć pracy mimo wysyłania od 5 do 15 CV dziennie:
"Koleżanka poradziła mi, abym poszła do doradcy zawodowego, który przejrzał moje imponujące CV i powykreślał połowę dawnych stanowisk. Trzy stanowiska dyrektorskie opisał bardziej miękko – jako menedżerskie. Usunęłam wiek z CV i daty ukończenia szkoły. Na koniec zmieniłam zdjęcie na bardziej uśmiechnięte i tak odchudzone i zmienione CV zaczęłam wysyłać – z większą wiarą w sukces. Nie wiem, czy ta zmiana miała decydujące znaczenie, ale po miesiącu miałam już nową pracę".
– Kluczem do sukcesu jest determinacja, pozytywne nastawienie oraz niepoddawanie się. Skoncentrujmy się na podnoszeniu kwalifikacji i doszkalajmy się. Bierzmy udział w spotkaniach branżowych, gdzie wzmocnimy pewność siebie oraz zbudujemy sieć kontaktów. Aktywnie szukajmy pracy, wykorzystując w tym celu wszystkie dostępne źródła, tj. portale pracy, media społecznościowe czy networking (to proces budowania kontaktów i utrzymywania relacji z osobami z kręgów zawodowych, towarzyskich, grup społecznościowych, forów dyskusyjnych) – mówi Małgorzata Majewska. Dodaje, żeby w okresie poszukiwania pracy nie zamykać się w czterech ścianach.
– Wychodźmy i spotykajmy się ze znajomymi. Może ich pracodawca akurat poszukuje pracowników i zostaniemy zarekomendowani. Bierzmy udział w szkoleniach czy konferencjach. Dzięki uczestnictwu w nich nie tylko podniesiemy nasze kwalifikacje, ale dodatkowo poznamy nowych ludzi i poszerzymy grono kontaktów. Networking i programy poleceń to obecnie jedna z najskuteczniejszych metod poszukiwania pracy. Dobrym rozwiązaniem jest również skorzystanie z pomocy doradcy zawodowego. I nie zapomnijmy o uśmiechu, który pozwala rozładować napięcia – przypomina na koniec nasz ekspert.
Tylko 30 proc. Polek po 55. roku życia pracuje zawodowo
Tylko jedna trzecia Polek po ukończeniu 55. roku życia kontynuuje karierę zawodową. Zdaniem psychologów winę za tę sytuację ponosi przede wszystkim stereotypowe postrzeganie kobiet w tym wieku przez polskie społeczeństwo. Dla większości ludzi starsza kobieta to osoba bierna, niechcąca się rozwijać zawodowo, marząca o szybkiej emeryturze i opiekowaniu się wnukami.
Źródło: Lifestyle.newseria.pl
Jak zmobilizować się do działania?
- Rozpisz swoje cele na małe zadania zgodnie z zasadą, że nie da się zjeść słonia w całości, ale po kawałku – jak najbardziej.
- Realizuj zadania, rozpoczynając od najprostszych, i za każde wykonane nagradzaj się.
- Wypisz swoje wszystkie sukcesy zawodowe i osobiste, powieś na ścianie i wracaj do nich, gdy zaczniesz tracić wiarę we własne siły.
- Zachowuj proporcje między szukaniem pracy a czasem wolnym, relaksuj się.
- Rozmawiaj z ludźmi, opowiadaj o swoich celach i o tym, jak szukasz pracy. Z jednej strony pomoże ci to w dotrzymywaniu zobowiązań wobec siebie, z drugiej – może ktoś będzie w stanie ci coś podpowiedzieć, np. u jego znajomego zwolniło się miejsce lub koleżanka szuka wspólniczki do nowej działalności czy słyszał o bezpłatnym kursie komputerowym lub języka angielskiego.
Jak znaleźć pracę po pięćdziesiątce: gdzie szukać pomocy?
Niech nam się nie kojarzą tylko z rejestracją bezrobotnych i z wyborem ofert pracy. Obecnie urzędy pracy mają w swojej ofercie różnorodne formy pomocy. Jeśli zarejestrujemy się w urzędzie pracy jako osoby bezrobotne, możemy korzystać ze stażu, szkolenia, przygotowania zawodowego dorosłych, także z prac interwencyjnych, robót publicznych, prac społecznie użytecznych oraz z jednorazowych środków na rozpoczęcie działalności gospodarczej, zatrudnienia na doposażonym lub wyposażonym stanowisku pracy, pożyczki szkoleniowej czy sfinansowania kosztów egzaminów lub uzyskania licencji.
Urzędy pracy ze środków rządowych i europejskich uruchamiają różnorodne dodatkowe programy wsparcia. Mają różne formy: jednodniowych warsztatów motywacyjno-aktywizujących, zakupu odzieży roboczej i ochronnej czy organizacji robót publicznych. Warto dokładnie wypytać w swoim urzędzie pracy o wszelkie formy wsparcia i działania dodatkowe.
Jeśli pracodawca zatrudnia nas na umowę o pracę i mamy ponad 45 lat, możemy go poprosić, by skorzystał z dostępnych w każdym powiatowym urzędzie pracy środków Krajowego Funduszu Szkoleniowego na finansowanie kosztów wybranych przez nas kursów lub studiów podyplomowych. Pracodawca powinien się zgłosić z odpowiednim wnioskiem do powiatowego urzędu pracy w miejscu swojej siedziby lub prowadzonej działalności.
Refundowane stanowiska pracy dla osób bezrobotnych
Jeżeli mamy ponad 50 lat i status bezrobotnego, to pracodawca, który chce nas zatrudnić,może dostać refundację kosztów naszego wynagrodzenia na 12 miesięcy, a jeśli skończyliśmy 60 lat – na 24 miesięcy. Wysokość tego wsparcia wynosi maksymalnie do 50% minimalnego wynagrodzenia za pracę. Po zakończeniu okresu dofinansowania pracodawca kontynuuje zatrudnienie przez okres równy co najmniej połowie okresu, za jaki otrzymał środki z Funduszu Pracy, tzn. odpowiednio 6 miesięcy lub 12 miesięcy.
Aktywne szukanie pracy przez korzystanie z wielu tworzonych nowoczesnych kanałów oraz z różnych form aktywizacji zawodowej to dopiero jeden z filarów sukcesu. Drugi to dostosowanie się do realiów rynku pracy.
– Dojrzali pracownicy muszą zmienić sposób myślenia. Istnieje bowiem rozbieżność między realnym rynkiem a ich oczekiwaniami. Do tej pory większość z nich miała stabilną pracę na etatach. Tymczasem realia rynku pracy zmieniły się. Osoby 50+ muszą się więc otworzyć na elastyczne formy zatrudnienia, takie jak praca tymczasowa, praca na umowę o dzieło czy leasingowanie pracownika – tłumaczy dr Rafał Muster z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Śląskiego.
– Ważne jest również, aby podwyższyli swoje umiejętności w zakresie cyfryzacji. To pokolenie cyfrowego wykluczenia i musi się przełamać do wirtualnej przestrzeni. Zachęcam: niech babcia uczy wnuka norm etycznych, a wnuk babcię – internetu.
Jeśli nie znamy obsługi komputera lub nasze umiejętności są podstawowe, możemy skorzystać z projektu Polska Cyfrowa Równych Szans. Osoby szkolące – Latarnicy Polski Cyfrowej – działają w całej Polsce.
Wystarczy zadzwonić pod numer +48 14 688 80 12, by znaleźć Latarnika ze swojego regionu, który zaprosi na darmowe szkolenie trwające od kilku do kilkunastu spotkań.
– Latarnicy Polski Cyfrowej pomagają zarówno seniorom w cyfrowej aktywizacji społecznej, jak i osobom 50+, które nie mają żadnej wiedzy komputerowej lub znają tylko podstawy komputera, a chciałyby się douczyć czegoś więcej – mówi Artur Krawczyk, koordynator Projektu Polska Cyfrowa Równych Szans.
– Do tej pory z usług 2900 Latarników Polski Cyfrowej skorzystało ponad ćwierć miliona Polaków. Wielu z nich dzięki tej pomocy podniosło swoje kompetencje cyfrowe w zakresie obsługi komputera, smartfona, tabletu i podjęło nową aktywność zawodową, np. sprzedaż biżuterii w internecie, prowadzenie bloga kulinarnego czy strony koła gospodyń wiejskich – opowiada Artur Krawczyk.
Centra Informacji i Planowania Kariery Zawodowej
Tu możemy znaleźć bardzo wiele form bezpłatnego wsparcia, zarówno w sytuacji, gdy jesteśmy bezrobotni, jak i wtedy gdy chcemy zmienić zawód lub uzupełnić swoje kwalifikacje.
Centra znajdują się w wojewódzkich urzędach pracy. Możemy spotkać się z doradcą, z którym wspólnie określimy plan działania zwiększający szanse zdobycia lub utrzymania zatrudnienia; z psychologiem, który określi nasze uzdolnienia i możliwości, wzmocni motywację do działania i pomoże w przezwyciężaniu przeszkód tkwiących w przekonaniach.
Możemy wykonać również badania testowe, które ułatwiają rozpoznanie indywidualnych preferencji, predyspozycji zawodowych czy uzdolnień. W CIiPKZ możemy także uczestniczyć w poradnictwie grupowym oraz znaleźć informacje o zawodach, rynku pracy, kursach, szkoleniach, projektach i pracodawcach. Możemy też skorzystać z komputera, aby napisać CV lub przejrzeć oferty pracy.
Uniwersytety Drugiego i Trzeciego Wieku
Chociaż UTW są stworzone przede wszystkim dla aktywizacji społecznej seniorów, to czasem też prowadzą zajęcia z aktywizacji zawodowej. Warto zapoznać się w swoim miejscu zamieszkania, czy akurat nie mają spotkań z doradcą zawodowym albo warsztatów psychologicznych.
Ciekawą inicjatywą jest Uniwersytet Drugiego Wieku, w którym można się (często odpłatnie) zapisać na zajęcia komputerowe, kurs języka angielskiego lub warsztaty fotografii, po których można zarabiać, np. robiąc zdjęcia komunijne i ślubne.
– Wypełniamy lukę pomiędzy pierwszym i trzecim wiekiem w procesie uczenia się przez całe życie – mówi Elżbieta Ćwiklińska-Kożuchowska, założycielka Uniwersytetu Drugiego Wieku.
– Ważne jest, aby panie uwierzyły w siebie i zmieniły kierunek myślenia, np. dawna dyrektorka szkoły może teraz udzielać korepetycji. Wiele kobiet, które skorzystały z naszych zajęć, znalazło potem pracę: niektóre założyły firmy, np. księgarnię internetową, inne zostały opiekunkami dzieci. Jedna z nich skończyła u nas kurs obsługi komputera, potem kolejny i uzyskała Europejski Certyfikat Umiejętności Komputerowych. Obecnie jest trenerką i naucza innych.
Nawet jeśli wydaje się nam, że dobrze wiemy, co chcemy robić, a nasze CV i list motywacyjny nie budzą naszych zastrzeżeń, spotkanie z doradcą zawodowym może nam otworzyć oczy na wiele aspektów, których do tej pory nie uwzględnialiśmy.
Doradca zawodowy pomoże przekształcić dobre CV w celujące, spojrzy na nasze doświadczenie w szerszej perspektywie, w której zauważymy, że jeśli trudno nam znaleźć pracę księgowej, ale naszym atutem jest doskonała organizacja zadań, to możemy próbować poszukać zatrudnienia np. w biurach analiz finansowych, administracji czy organizacji eventów.
Pomoże nam przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej, podpowie, na co szczególnie zwrócić uwagę i jak poradzić sobie z podchwytliwymi pytaniami. Komercyjne firmy doradcze świadczą płatne usługi. Bezpłatni doradcy zawodowi dostępni są w powiatowych i wojewódzkich urzędach pracy oraz w niektórych ośrodkach pomocy społecznej, w których są też psycholodzy i znaleźć można inne formy wsparcia.
Przykładowo, w Ośrodku Pomocy Społecznej na warszawskim Ursynowie można się umówić z doradcą zawodowym lub psychologiem i zapisać się na warsztaty grupowe, które obejmują takie zagadnienia, jak techniki poszukiwania zatrudnienia, przygotowanie do rozmowy kwalifikacyjnej i autoprezentację zawodową, w tym ćwiczenia przed kamerą, komunikację, asertywność i radzenie sobie ze stresem.
Warto dowiadywać się w wojewódzkich urzędach pracy o konkretne działania ze środków unijnych.
Brakuje pomocy całościowej
Dr Rafał Muster z Instytutu Socjologii Uniwersytetu Śląskiego:
– Korzystniej byłoby, aby pomoc poszła o krok dalej niż ta, którą oferują urzędy pracy. Aby sięgnęła po doradztwo indywidualne, by nastąpiła reintegracja z rynkiem pracy. Dobrze by było, aby osoba 50+, która przeszła etap indywidualnego doradztwa, kierowana była bezpośrednio do subsydiowanego zatrudnienia, które pokrywa Fundusz Pracy lub środki europejskie.
Obecnie brakuje montażu działań pomocowych w jedną całość. Takim pozytywnym przykładem kompleksowych działań aktywizacyjnych jest projekt "Śląskie wyzwania", który był realizowany w roku 2014. 80 kobiet nieaktywnych zawodowo – w różnym wieku – przez 3 miesiące objętych zostało działaniami wielowątkowymi: szkoleniami, zajęciami z wizażystką i stylistką oraz indywidualnymi sesjami coachingowymi.
Po zakończeniu projektu 92% respondentek potwierdziło, że dzięki udziałowi w nim lepiej odnajdują się na rynku pracy. Wskaźnik efektywności zatrudnienia wyniósł aż 52,6%.
miesięcznik "Zdrowie"
Porady eksperta