Czym jest chciwość? Przyczyny i leczenie chciwości
Chciwość kojarzymy przeważnie z pieniędzmi. Jednak to uczucie odzywa się w wielu sytuacjach i nieobce jest ludziom, dla których wypchany portfel nie stanowi istotnej wartości i nie budzi pożądania… Poznaj inne przyczyny chciwości, dowiedz się jak może się ona objawiać i czy... chciwość podlega leczeniu.
Spis treści
- Chciwość: niezaspokojona żądza
- Chciwość: etap rozwoju
- Jak zapanować nad chciwością?
- Wdzięczność jako przeciwwaga dla chciwości
- Chciwość - siła, która niszczy
Chciwość najczęściej kojarzymy z pieniędzmi - w takim przypadku oznacza niezaspokojoną żądzę posiadania coraz to większej liczby zer na koncie. Kierowana chciwością osoba nie czuje się syta, nawet jeśli zarobi lub dostanie tyle, ile pragnęła. Jej apetyt rośnie w miarę jedzenia. Chciwość jest jak studnia bez dna, jak dziura w sercu. Doskonałym przykładem jest tu bajka o złotej rybce, która ma przestrzec dzieci przed uleganiem swojej zachłanności. Gdy rybak łowi rybkę, pyta żonę, co chciałaby od niej dostać. Ta mówi, że chce mieć nowe koryto dla świnek, potem nowy dom. Gdy i to dostaje, pragnie mieć pałac. Bajka źle się dla niej kończy – ostatecznie, z powodu swojej nienasyconej pazerności, żona rybaka traci wszystko, co dostała, nawet to nowe koryto. Tak naprawdę przez całą bajkę w jej życiu nic się zasadniczo nie zmienia – niezależnie od tego, czy dostaje coś nowego, czy traci, ciągle jest niezadowolona…
Chciwość to żądza, której nie można zaspokoić.
Chciwość: niezaspokojona żądza
Bajecznie bogaty Gordon Gekko, obracający akcjami główny bohater filmu Oliviera Stona pt. "Wall Street" szokował widzów, twierdząc bez skrupułów, że "chciwość jest dobra". Według wielu ludzi to dzięki ludzkiej pazerności rozwija się nasza cywilizacja..., bo ludziom nigdy nie jest dosyć, więc pracują na nowy samochód, mimo że poprzedni mógłby jeździć jeszcze 10 lat. To chciwość sprawia, że chcemy mieć więcej, niż nam naprawdę potrzeba – ciągle nowe ubrania, domy, komórki i coraz więcej pieniędzy.
Chciwość dotyczy nie tylko dóbr materialnych. Można być chciwym miłości – wtedy człowiekowi nigdy nie jest dość dowodów tego, że inna osoba go kocha. Można być chciwym władzy, uznania, nawet jedzenia! Osoba chora na bulimię (żarłoczność psychiczna) pragnie jeść i jeść, aż do "zjedzenia wszystkiego".
Chciwość może też prowadzić do anoreksji – wtedy człowiek pragnie być jeszcze i jeszcze szczuplejszym. Można chciwie czytać książki lub oglądać TV – choć czuje się, że już powinno się przestać, ale chce się jeszcze troszeczkę i jeszcze troszeczkę, i jeszcze…
Czytaj również: Jak zwalczyć w sobie zazdrość? 9 sposobów na zazdrość
Chciwość: etap rozwoju
Wielu psychologów jest przekonanych, że uczucie zachłanności jest koniecznym elementem rozwoju i dzięki niemu z czasem wykształcają się dojrzalsze emocje. Dwumiesięczny maluszek ma jeszcze bardzo słabą pamięć, nie wyobraża sobie, że istnieje coś takiego jak czas, przyszłość czy przeszłość. Dla niego istnieje jedynie teraźniejszość. Jednak starsze dzieci – w szóstym, dziewiątym miesiącu życia (czasem wcześniej, czasem później) odkrywają, że istnieją przyczyna i skutek. Gdy dziecko płacze, a po chwili przychodzi mama i daje mu pierś, w pewnym wieku maluch odkrywa, że mleko leczy przykrość. W efekcie dziecko pragnie dostać "całe mleczko", "wypić wszystko" do ostatniej kropelki, aby cały czas było mu dobrze. I to jest właśnie chciwość.
Jak zapanować nad chciwością?
Chciwość jest naprawdę "grzechem głównym" – jej leczenie w dorosłym życiu jest trudne i długotrwałe. To dlatego, że korzenie tego uczucia leżą głęboko w naszej osobowości – zachłanność wykształca się jeszcze wtedy, gdy dziecko nie umie mówić ani myśleć. Zrozumienie swojego problemu w dorosłym życiu pomaga tylko połowicznie.
Leczące są dojrzałe emocje – jeśli chciwa osoba związała się z kimś, kto umie być wspaniałomyślny, a jednocześnie jest asertywny, ma szanse na korektę swojej osobowości i "zarażenie się" dojrzalszymi emocjami. Pomaga też przeżycie całej pełni swojej chciwości w warunkach terapeutycznych, odkrycie jej objawów i omówienie ich z psychologiem. Pod kuratelą fachowca, pacjent może odkryć, jak irracjonalnych uczuć doświadcza. Osobowość staje się zdrowsza i człowiek stopniowo zaczyna odkrywać w sobie uczucie wdzięczności, ale proces ten jest powolny.
Wdzięczność jako przeciwwaga dla chciwości
Jeśli umysł dziecka rozwija się prawidłowo, a chciwość nie jest zbyt silna, to wkrótce malec doświadcza nowej myśli: "Jeśli wszystko zjem, to nic nie zostanie". Pojawia się lęk przed tym, że własną chciwością zniszczy karmiącą pierś. Ten lęk jest bardzo ważny, bowiem powoduje, że mechanizmy psychiczne zaczynają hamować chciwość. Dziecko zaczyna chronić innych przed swoją zachłannością. Pojawiają się nowe, równoważące ją uczucia – pragnienie ochronienia tego, co jest dla dziecka źródłem dobra i uspokojenia, wdzięczność i troska. Dziecko zaczyna też odczuwać pragnienie naprawienia szkody, które w jego przekonaniu wyrządziło innym własną chciwością – psycholodzy nazywają to reparacją, można też powiedzieć pragnienie zadośćuczynienia, wspaniałomyślność.
Ostatecznie dzięki doświadczeniu chciwości w okresie niemowlęcym, u starszego dziecka pojawiają się dojrzalsze emocje, których zadaniem jest zniwelowanie destrukcyjnej siły własnej pazerności.
Czytaj również: Szczęście to umiejętność. Czym jest szczęście i jak je osiągnąć?
Chciwość - siła, która niszczy
Niestety, nie zawsze sprawy układają się tak dobrze. Jeśli chciwość jest bardzo silna, żadne nowe mechanizmy mogą jej nie powstrzymać. Jak do tego dochodzi? Zaniedbywane niemowlęta doświadczają bardzo silnego głodu, a więc i silnej chęci jego zaspokojenia. Może być jednak i tak, że nawet najlepsi rodzice nie zahamują chciwości dziecka – jego układ nerwowy może być tak wrażliwy, że nawet krótki głód przeżywany jest bardzo boleśnie.
I wtedy chciwość też rośnie w siłę. Ba! Ponieważ dziecko jest chciwe dlatego, że odkrywa, iż pierś je uspokaja, to każde nieprzyjemne uczucie może wzmagać chciwość. Silne kolki, choroby, uszkodzenia ciała lub bardzo bolesne ząbkowanie itp., mogą sprawić, że chciwość zagnieździ się w osobowości na stałe. Jeśli tak jest, można powiedzieć, że psychika dziecka jest chora, bowiem cierpi i nie wykształca dojrzałych uczuć: wdzięczności, wstrzemięźliwości, zadośćuczynienia, dbania o innych.
Gdy chciwy człowiek dostanie nawet bardzo wiele, nie czuje wdzięczności ani pragnienia wyrównania, tak jakby mu się po prostu należało to, co dostał. Chciwe dziecko pragnie zjeść wszystko "aż do końca", nie zastanawia się nad tym, że może komuś coś odbiera lub coś niszczy w ten sposób. U chciwych osób słaba jest też satysfakcja z zaspokojenia, wspaniałomyślność, zdolność wybaczania i dawania innym czegoś od siebie, tylko z dobrej woli, bez chęci uzyskania czegoś w zamian. Chciwa osoba skupiona jest jedynie na tym, aby wziąć jak najwięcej. Nie umie być bezinteresowna. Jeśli chciwość owładnie czyimś życiem, sprawia, że staje się ono coraz bardziej nieszczęśliwe, jest gonitwą za iluzją i przynosi rozpacz. Chciwa osoba nigdy bowiem nie dostanie tego, czego pragnie, bo ona pragnie ciągle "więcej".
Czytaj również: Mapa emocji - dowiedz się, jak ciało reaguje na poszczególne emocje
Chciwość może być motorem działania, osiągania sukcesów, ale nie dzięki niej nasza cywilizacja osiąga postęp. Świat rozwija się w pożądanym kierunku przede wszystkim dzięki dobrej woli, dążeniu do uwolnienia się od cierpień i chorób, kreatywności, ciekawości świata i pracowitości. Chciwości prawdopodobnie doświadczają wszyscy ludzie, ale różne są obiekty tego uczucia (np. pieniądze, uznanie, jedzenie) i jego siła. To, czy ma destrukcyjny wpływ na nasze życie, zależy m.in. od tego, czy w naszej psychice wykształciły się mechanizmy obronne wobec niej: wspaniałomyślność, wstrzemięźliwość, wdzięczność, bezinteresowność.