Żyję z łuszczycą: "Wstydziłam się swojej skóry. Leczenie uważałam za bezsensowne"
Dominika zaczęła chorować na łuszczycę jako nastolatka. Sama przyznaje, że nie wierzyła w to, że można sobie poradzić z chorobą. Dopiero determinacja jej mamy pomogła w doprowadzeniu skóry do dobrego stanu. Jak wygląda życie z łuszczycą? Z czym zmagają się osoby cierpiące na tę chorobę? O tym wszystkim w najnowszym odcinku “Żyję z”.
Łuszczyca w okresie nastoletnim to trudny temat. A jak to było z tobą?
Nie różniłam się niczym od innych nastolatek - buntowałam się. Nie chciałam się leczyć, bo uważałam to za bezsensowne. Dopiero determinacja mojej mamy pomogła. Męczyły mnie wizyty u dermatologów i alergologów. Dopiero po dwóch latach trafiliśmy na dobrego dermatologa, który zaczął leczenie od zmiany mojego nastawienia.
Masz dwójkę dzieci, co z nimi?
Mam z tyłu głowy, że moje dzieci mogą być chore. Córka ma atopowe zapalenie skóry. W mojej rodzinie nie doszukano się nikogo z łuszczycą. Kiedy byłam w ciąży byłam pewna, że nie będę się o to martwić, ale teraz inaczej do tego podchodzę.