Małgorzata żyje z przepukliną oponowo-rdzeniową. "Ograniczenia są tylko w głowie"

Nie wyobrażam sobie choćby tygodnia bez wspinaczki - mówi Małgorzata, która urodziła się z najcięższym typem rozszczepu kręgosłupa: przepukliną oponowo-rdzeniową. Już od wczesnego dzieciństwa udowadniała innym, że człowiek z niepełnosprawnością może być aktywny fizycznie i spełniać swoje marzenia.

Przepuklina oponowo-rdzeniowa to najczęstsza wada rozwojowa ośrodkowego układu nerwowego - wrodzona wada cewy nerwowej. Rozwija się w pierwszych tygodniach życia płodowego i ma podłoże genetyczne, a wśród jej przyczyn upatruje się m.in. niedobór kwasu foliowego.

Wada ta charakteryzuje się rozszczepem kręgów kręgosłupa, ubytkiem powłok, wyciekiem płynu mózgowo-rdzeniowego, czego konsekwencją jest m.in. porażenie kończyn dolnych i ich deformacja, a także zaburzenia funkcji zwieraczy. U dzieci, u których stwierdzono przepuklinę oponowo-rdzeniową, wdrażane jest leczenie operacyjne, które łagodzi jej przebieg.

O tym, że Małgorzata będzie niepełnosprawna, jej mama wiedziała już w ciąży. - W małych miejscowościach osoba niepełnosprawna, nie oszukujmy się, nie jest zjawiskiem codziennym. Do tej pory w moich okolicach żyje mało takich osób. Było to coś nowego - mówi Małgorzata.

Mimo niepełnosprawności starała się żyć normalnie: chodziła do zwykłej szkoły podstawowej, wyjeżdżała z klasą na wycieczki. - W żaden sposób nie byłam dyskryminowana. - wspomina.

Dzięki rehabilitacji i lekarzom z Centrum Zdrowia Dziecka dziś porusza się samodzielnie, przy pomocy kuli. - Wydaje mi się, że nieważne, jak chodzę. Ważne, że chodzę i że mogę zrobić bardzo dużo rzeczy sama, bez pomocy osób trzecich. - mówi. Poznajcie historię Małgorzaty, która żyje z przepukliną oponowo-rdzeniową i pasjonuje się wspinaczką.

Katarzyna Hubicz