Czerniak to "mistrz kamuflażu". Dr Pawlikowski: Wystarczy pięć oparzeń słonecznych w życiu, by podwoić ryzyko
Czerniak jest jednym z najczęstszych nowotworów diagnozowanych w szczególności u młodych kobiet. Urlopy za nami, więc najwyższa pora na kontrolę skóry po lecie, bo na czerniaka może zachorować każdy. Wyjaśniamy, kto jest szczególnie narażony na rozwój czarniaka, kiedy udać się do lekarza, a także jak przebiega badanie dermatoskopowe.
Czerniak jest złośliwym nowotworem skóry. Może rozwinąć się także w błonach śluzowych czy na powierzchni gałki ocznej. Liczba zachorowań na ten typ nowotworu rośnie. W Polsce zapadalność na czerniaka zwiększyła się w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat o 300 proc.
Na czerniaka można zachorować w każdym wieku. Rocznie diagnozuje się w Polsce ok. 2500-3000 przypadków. Około 1500 z nich wykrywanych jest w zaawansowanym lub rozsianym stadium.
Myśląc czerniak, wyobrażamy sobie niewielką zmianę o ciemnym kolorze i nieregularnym kształcie. Jednak istnieje kilka odmian tego nowotworu. – Na przykład czerniak bezbarwnikowy opisywany jako pozbawiony barwnika czerniak, który stanowi około 2 proc. wszystkich czerniaków – zaznacza dermatolog Bartosz Pawlikowski.
Wczesne czerniaki mogą się maskować
Czerniak może być "mistrzem kamuflażu". Lekarz podkreśla, że wczesne objawy czerniaka bezbarwnikowego mogą być nieoczywiste. – To często niecharakterystyczna, powiększająca się, różowo-czerwona grudka lub czerwony guzek – tłumaczy ekspert.
Zmiany nowotworowe mogą rozwinąć się w dowolnym miejscu na ciele człowieka. Najczęściej pojawiają się w miejscach wystawionych na działanie słońca – plechach, ramionach, twarzy i nogach. Czerniaki mogą także wystąpić w obszarach mniej nasłonecznionych, czyli podeszwach stóp, dłoniach, łożyskach paznokci. Mogą pojawić się również m.in. w przewodzie pokarmowym, drogach moczowych czy pochwie.
Wczesne czerniaki mogą się świetnie maskować jako powierzchowne niezłośliwe, barwnikowe zmiany posłoneczne. Dermatolog zaznacza, że wczesne i prawidłowe rozpoznanie, daje możliwość całkowitego wyleczenia po usunięciu chirurgicznym zmiany, kiedy nie dojdzie do penetracji naczyń krwionośnych, więc czerniak nie zdąży dać przerzutów. - Optuję zawsze, żeby pacjent po lecie skontrolował swoje znamiona bez względu na to, czy w klasyfikacji, które zna, mieszczą się one w kryteriach niezłośliwych, czy też nie – podkreśla dr Pawlikowski.
Czerniak może być nowym znamieniem, ale także powstać z już istniejącego znamienia. Charakterystyczną cechą czerniaka jest szybki wzrost i liczne przerzuty, jakie daje. Kiedy komórki nowotworowe przedostaną się dalej, atakują kolejne organy takie jak mózg, płuca, wątroba.
Istnieje kilka metod, które mogą ułatwić rozpoznanie czerniaka np. metoda ABCDE lub metoda "brzydkiego kaczątka". Te sposoby pozwalają dostrzec charakterystyczne cechy zmiany nowotworowej, ale tak naprawdę tylko ekspert dzięki swojemu doświadczeniu oraz przeprowadzeniu badania, będzie w stanie stwierdzić, czy dana zmiana jest niebezpieczna. Dermatolog Bartosz Pawlikowski podkreśla: "Jeśli na skórze pojawi się po lecie jakakolwiek zmiana barwnikowa, to niezależnie od tego, czy powyższe skale określą ją jako niebezpieczną czy też nie, należy sprawdzić to u specjalisty".
Kto jest narażony na czerniaka?
Według Skin Cancer Foundation zmiany nowotworowe świadczące o rozwoju czerniaka pojawiają się u kobiet zazwyczaj na nogach, a u mężczyzn na tułowiu. - U kobiet czerniak najczęściej występuje na nogach, ramionach i dłoniach. U mężczyzn na głowie i szyi, tułowiu oraz nogach – wyjaśnia lekarz.
Ale to nie jedyne różnice w występowaniu czerniaka u kobiet i mężczyzn. W przypadku pań najwięcej zachorowań występuje poniżej 20. roku życia, a potem w wieku 35-45 lat. Z kolei u panów szczyt zachorowań przypada później tj. w wieku od 50 do 90 lat.
– Co godzinę na świecie umiera na czerniaka jedna osoba, a ten nowotwór najczęściej daje przerzuty do mózgu, wątroby, kości i płuc. Wystąpienie już pięciu oparzeń słonecznych w ciągu życia, podwaja ryzyko wystąpienia czerniaka – tłumaczy dr Bartosz Pawlikowski.
Czerniak może dotknąć każdego, ale ryzyko zachorowania wzrasta u osób:
- o jasnej karnacji, włosach w kolorze blond lub rudych, z niebieskimi oczami i mających liczne piegi,
- posiadających wiele znamion barwnikowych,
- które doznały oparzeń słonecznych, w szczególności w dzieciństwie,
- z historią czerniaka lub innych nowotworów skóry w rodzinie,
- korzystających z solarium.
Wcześnie zdiagnozowany czerniak daje szanse na pełne wyleczenie. Im później zostanie zdiagnozowany, tym szanse maleją. W przypadku zaawansowanej choroby nowotworowej stosuje się głównie leczenie mające na celu spowolnienie rozprzestrzeniania się nowotworu i zmniejszenia objawów.
Tylko badanie w pełni oceni ryzyko nowotworu skóry
Ekspert zaznacza, że nawet jeśli badania ma charakter przeglądowy, potrafi w pełni ocenić ryzyko nowotworu. – A jeśli mam jakąkolwiek, choćby najmniejszą wątpliwość co do trafności diagnozy, zlecam usunięcie chirurgiczne i ocenę histopatologiczną. Takie postępowanie całkowicie wyklucza pomyłkę – wyjaśnia dermatolog. Badanie dermatoskopowe jest bezbolesne, nieinwazyjne oraz krótkie.
Każda osoba powinna wykonywać badanie dermatoskopowe raz w roku. Osoby z historią nowotworu skóry w rodzinie oraz cierpiące na inne schorzenia skóry powinny "pokazać się" u specjalisty dwa razy w roku. - Podobnie jak pacjenci, którzy np. zawodowo wykonują pracę na powietrzu i nie chronią skóry przed promieniowaniem UV. U nich badanie również powinno odbywać się co 6 miesięcy tak, jak u pacjentów z historią czerniaka w rodzinie – podkreśla specjalista.
Do badania dermatoskopowego nie trzeba się przygotowywać. - Można w domu zaznaczyć jakie znamiona nas niepokoją, ale lekarz i tak sprawdzi całą skórę. Pacjent rozbiera się do bielizny, a ja oglądam całą skórę i wyszukuję jakichkolwiek podejrzanych zmian. Jeśli takie są, oglądam je w większym powiększeniu, by dokładnie ocenić wszystkie cechy, np.: intensywność barwnika, rodzaj jego ułożenia w obrębie zmiany oraz cechy towarzyszące np. obecność stanu zapalnego. Potem decyduję, czy zmiany łagodne mogą być usunięte laserem, bo są to np. brodawki łojotokowe, czy też należy usunąć je chirurgicznie, by wykonać badanie histopatologiczne – wyjaśnia lekarz.
- Dokładnie oglądam całą skórę również pod bielizną i na podeszwach stóp oraz między palcami. Mapowanie ciała pod kątem znamion barwnikowych musi być wykonane dokładnie. W przypadku podejrzenia czerniaka należy usunąć całą zmianę i zbadać ją histopatologicznie. Jeśli okaże się, że wstępne podejrzenie się potwierdzi, pacjent jest kierowany do poradni onkologicznej i poddany dalszej diagnostyce w kierunku czerniaka - dodaje Bartosz Pawlikowski.
By ograniczyć możliwość zachorowania na czerniaka, należy pamiętać o:
- unikaniu nadmiernej ekspozycji na słońce, w szczególności w godzinach 11:00-16:00,
- stosowaniu kremów z odpowiednio wysokim filtrem UV,
- noszeniu okularów przeciwsłonecznych z filtrem UV,
- unikaniu solarium,
- corocznej kontroli znamion u lekarza dermatologa lub chirurga onkologa.
Ukończył Wojskową Akademię Medyczną na Wydziale Lekarskim. Doświadczenie zawodowe zdobywał m.in. w trakcie pracy w Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi, jako lekarz podstawowej opieki zdrowotnej oraz na misjach zagranicznych w Iraku. Specjalista dermatolog, członek Amerykańskiego Towarzystwa Laseroterapii, były konsultant w dziedzinie dermatologii w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi, ekspert Polskiego Towarzystwa Chorób Atopowych (PTCA).