„W talii gromadzi się najgorszy tłuszcz ”. Otyłość bez leczenia nie ustępuje
Zmaga się z nią aż 8 milionów dorosłych, ale z roku na rok także coraz więcej dzieci. I chociaż otyłość jest chorobą, to wiele osób za taką jej nie uważa. Jednak bez leczenia nie ustępuje. Zaczyna się od nadwagi i niepostrzeżenie zamienia w chorobę przewlekłą. O tym czy osoba otyła może być zdrowa oraz co robić, aby kontrolować przyrost masy ciała - mówi Michał Undra, dietetyk i biohacker, który gościł w najnowszym odcinku programu Gadaj Zdrów.
Otyłość to bardzo zaawansowana nadwaga. Pojawi się wtedy, gdy dostarczamy organizmowi z pożywieniem większej liczby kalorii, niż potrzebuje do zdrowego i prawidłowego funkcjonowania. Dieta, styl życia, a nawet sen to czynniki, które mają ogromny wpływ na wzrost masy ciała, a ta, niestety, często niekontrolowana może prowadzić do otyłości, która jest chorobą.
Statystyki są nieubłagane i w naszym kraju już co czwarta osoba choruje na otyłość, a co druga ma nadwagę. Szczególnie widoczne jest to u osób w średnim i starszym wieku oraz dzieci. Gdy spada metabolizm, bardzo szybko dochodzi do przekroczenia zdrowych norm masy ciała, a tym samym pojawiania się chorób z tym związanych. Istnieje jeszcze druga ścieżka prowadząca do otyłości, gdy najpierw chorujemy, a wraz z chorobą wkrada się nadwaga, mniej się ruszamy i ze zdrowym odżywianiem też bywa problem. U dzieci także coraz częściej nieprawidłowa dieta obfita w tłuszcze i cukier oraz brak aktywności fizycznej prowadzi do nadmiernego przybierania na wadze, a w konsekwencji do otyłości.
Jak sprawdzić, czy mamy nadwagę?
WHO definiuje nadwagę i otyłość jako nadmierne lub nieprawidłowe nagromadzenie tkanki tłuszczowej. Są dwa sposoby na sprawdzenie, czy nasz styl życia oraz dieta są właściwe i czy nie powinniśmy wprowadzić zmian albo udać się do specjalisty z prośbą o pomoc.
Standardowo nadwagę i otyłość mierzy się na podstawie BMI (and. Body Mass Index), czyli stosunku wzrostu do masy ciała. U dorosłych rozpoznaje się:
- nadwagę przy BMI większym lub równym 25,
- otyłość przy BMI większym lub równym 30.
- Jednak ten miernik jest daleki od idealnego, bo jeżeli ktoś jest umięśniony, to ma wysokie BMI i wtedy jest klasyfikowany jako ten, który ma nadwagę – przestrzega dietetyk. Drugim, bardziej wiarygodnym sposobem jest pomiar obwodu talii. - Na wysokości pępka mamy talię i to właśnie w tym miejscu gromadzi się najgorszy tłuszcz trzewny, który prowadzi do wielu zaburzeń zdrowotnych jak miażdżyca czy choroby sercowe – wyjaśnia Michał Undra. Taki typ otyłości nazywamy brzuszną lub androidalną. Jest jeszcze drugi typ gynoidalny tzw. pośladkowo-udowy, gdzie nadmiar tkanki tłuszczowej gromadzi się w okolicy bioder, ud i pośladków.
Tkanka tłuszczowa równa się stany zapalne
Za kontrolę masy ciała i metabolizmu odpowiada w organizmie leptyna. Jest to hormon, produkowany przez komórki tłuszczowe, który aktywuje odpowiednie receptory w mózgu i zmniejsza uczucie głodu i sytości. Gdy niewłaściwą dietą oraz stylem życia zaburzamy funkcjonowanie tego ‘hormonu sytości’, wtedy dochodzi do nadprodukcji tkanki tłuszczowej. - U osób otyłych obserwuje się stale podwyższony poziom leptyny we krwi, co prowadzi do leptynooporności, ale to nie chroni takich osób przed dalszym wzrostem masy ciała – doprecyzowuje dietetyk.
Leptyna poza tym zawiaduje naszą gospodarką hormonalną. Gdy mamy jej zbyt dużo, to pojawiają się problemy z tarczycą i testosteronem u mężczyzn, a u kobiet także z zaburzeniami w miesiączkowaniu. - Tkanka tłuszczowa jest aktywnym metabolicznie narządem, który zwiększa stany zapalne w organizmie, a one są przyczyną takich chorób jak miażdżyca czy choroby nowotworowe. Jesteśmy bardziej zmęczeni, mamy problemy skórne lub jelitowe – dodaje Michał Undra.
Badania dowodzą: szczupły i nietrenujący nie zawsze znaczy zdrowszy
Otyłość jest uważana za czynnik ryzyka wielu chorób. Nadwadze najczęściej towarzyszą: miażdżyca, nadciśnienie tętnicze czy choroba wieńcowa lub cukrzyca. - Ciężko jest być otyłym i zdrowym, ale mieć nadwagę, czyli 5-10 kg dodatkowych kilogramów i nie chorować już tak – dodaje Michał Undra.
Aktywny tryb życia to jedna z metod zmniejszania ryzyka chorób chronicznych. - Badania potwierdzają, że osoby o tzw. normalnej masie ciała wg. BMI, ale nie trenujące, nie są zdrowsze od osób z nadwagą, ale takich, które regularnie ćwiczą – podkreśla dietetyk. Dlatego aktywność fizyczna jest jednym z ważniejszych czynników, które poprawiają parametry zdrowotne oraz wspomagają odchudzanie.
Jakie są sposoby na utrzymanie prawidłowej masy ciała?
Pierwszym sposobem i wyborem na zrzucenie nadprogramowych kilogramów powinno być przejście na nieprzetworzoną dietę śródziemnomorską. Dzięki temu będziemy lepiej się czuć, masa ciała zmniejszy się, a my zyskamy motywację do dalszego działania. - U osoby otyłej nie ma ważniejszej rzeczy w obszarze zdrowia niż zmniejszenie masy ciała – podkreśla dietetyk. Jeśli nie mamy otyłości zbyt długo, być może jest to jakiś okres przejściowy i może okazać się, że nie doszło jeszcze do zmian w organizmie. Wtedy wystarczy zmienić dietę i zwiększyć aktywnością fizyczną, aby wyjść ze stanu otyłości czy nadwagi – dodaje.
Sen i aktywność fizyczna to dwa kolejne ważne czynnik wpływające na kontrolę masy ciała. - Jeśli nie wyśpimy się, to wybieramy bardziej przetworzone pokarmy do jedzenia – mówi Michał Undra. Wiąże się to najprawdopodobniej z poziomem hormonu o nazwie grelina, który wywołuje potrzebę zjedzenia posiłku. Jak się nie wyśpimy, to zwiększa się poziom greliny, ale także mamy mniejszą wrażliwość leptyny. Dlatego odczuwamy głód. Poza tym zbyt krótki sen 4-5 godzin pogarsza naszą wrażliwość insulinową, co prowadzi do wzrostu glukozy we krwi, a to również wpływa na nasz apetyt. Dlatego nie wysypiając się, doprowadzamy do rozregulowania poziom glukozy. - Najlepszym sposobem na obniżenie poziomu glukozy we krwi po nieprzespanej nocy jest spacer, bo nasze mięśnie wykorzystują glukozę, zużywają ją – podpowiada dietetyk.
Zbyt późne spożywanie kolacji ma ogromny wpływ na nasz sen, a tym samym na kontrolowanie wagi. Dlatego ostatni posiłek w ciągu dnia powinniśmy jeść najpóźniej na dwie, trzy godziny przed snem. Poprawia nam się metabolizm, poziom cholesterolu i trójglicerydów, obniża ciśnie krwi. - Jedzenie na noc nie tylko wpływa na gorszą regenerację i jakość snu, ale także na zaburzenie apetytu rano, dlatego jemy więcej – wyjaśnia dietetyk.
Jeszcze jednym ważnym aspektem dbania o swoje zdrowie jest ruch. Nieważne czy to będzie spacer, siłownia, basen czy joga. Najważniejsze, aby się ruszać. - Im więcej kroków robimy, tym mniejsze ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Dochodzę do wniosków, że nie ma górnej granicy, im więcej, tym lepiej – podsumowuje Michał Undra, dietetyk.
Jak utrzymywać prawidłową masę ciała i co robić, gdy mierzymy się z niedowagą lub otyłością? O tym rozmawiamy w najnowszym odcinku Gadaj Zdrów. Zapraszamy!