Harmonia w jelitach sprzyja zdrowiu. Tak jedz, by zoptymalizować trawienie
Sprzątanie w jelitach jest równie ważne, jak sprzątanie w domu. Niestrawione resztki pokarmowe muszą zostać wymiecione z jelita cienkiego do jelita grubego. Jeśli dozorca nie wykona swej pracy, pozostaną w jelicie, gdzie będą gniły i fermentowały. Grzyby i bakterie tylko czekają na taką okazję.
Prezentujemy fragment nowej książki dr Magdaleny Cubały-Kucharskiej pt. "Jelitowa rewolucja", która trafiła do sklepów 23 października 2024 roku.
Jest wiele złotych zasad tańca – w tangu na przykład jedną z ważniejszych jest trzymanie odpowiedniej ramy, a tworzą ją silne ramiona partnerów. Wszystkie inne dodatki, skomplikowana praca nóg, ganchos, voleos, czyli to, co budzi największy aplauz, budujemy na tej ramie z ramion. Jeśli uważnie się przyjrzycie, zauważycie, że w tangu partnerzy są ściśle spojeni górą, a skomplikowane ewolucje wykonują dzięki temu doskonałemu zjednoczeniu. Do tanga trzeba całkowitej synchronizacji ruchów! Podobnie wszystkie elementy układu pokarmowego muszą działać w harmonii, w skomplikowanym układzie trawienia. Pewnie zastanawiacie się, kto zawiaduje tym ruchem. Nadzoruje go migrujący kompleks mioelektryczny (ang. migrating myoelectric complex, MMC), czyli szara eminencja wszystkich zabaw z perystaltyką. Jest nazywany wielkim dozorcą.
MMC to pedant
Po skończonej uczcie zabiera się od razu za pracę, a jego największą pasją jest sprzątanie po posiłku. Wyobrażam sobie, że gdy odpoczywamy, wymiata wielką miotłą wszelkie resztki jedzenia oraz wyprasza z naszej wewnętrznej „restauracji” ostatnich gości, prowadząc ich w jedynym słusznym kierunku: „do wyjścia, proszę”. MMC to impuls elektryczny, wywołujący regularnie powtarzające się skurcze mięśni gładkich przewodu pokarmowego. Zaczynają się one w żołądku.
Jeśli zakłócimy pracę naszego wielkiego dozorcy, skutki będą opłakane. Nie tylko nasz przełyk będzie zalany kwasem z żołądka. Przez nieprawidłowo działający MMC nasze jelita czasem „chodzą pod prąd”, wytwarzając fale zwrotne i zarzucając przetrawioną treść pokarmową tam, gdzie znaleźć się nie powinna. Będą pojawiały się zaparcia, biegunki, bóle i skurcze jelit. Może też się zdarzyć, że żółć, która trafia z wątroby do dwunastnicy, popłynie za wysoko i dostanie się do żołądka, powodując alkaliczne zapalenie. Wielkiego dozorcy zdecydowanie nie należy wyprowadzać z równowagi!
Głównym regulatorem humoralnym aktywności MMC jest hormon tkankowy motylina. Jego nazwa nie pochodzi od motyla, ale od słowa motility, co po angielsku oznacza „zdolność do poruszania”. Motylina jest uwalniana z wyspecjalizowanych komórek błony śluzowej dwunastnicy. Kieruje ruchem jelit i sprawnym przepływem treści pokarmowej.
Sprzątanie w jelitach jest równie ważne, jak sprzątanie w domu
Niestrawione resztki pokarmowe muszą zostać wymiecione z jelita cienkiego do jelita grubego. Jeśli dozorca nie wykona swej pracy, pozostaną w jelicie, gdzie będą gniły i fermentowały. Grzyby i bakterie tylko czekają na taką okazję; zaczynają się zaraz dożywiać oraz rozmnażać i zanim się obejrzymy, w jelicie cienkim mamy ich cały tłum, czekający tylko na kolejny nasz kęs, by nam go odjąć od „korzonków”. Zaburzenia MMC sprzyjają powstawaniu dysbiozy!
Wielki dozorca jest pracownikiem z zasadami – działa tylko wtedy, gdy nie jesz. Jeśli podjadasz między posiłkami, nie ruszy swojej miotły – czeka, aż skończysz. Podczas trawienia twoje ciało musi skupić się na rozkładaniu jedzenia. Sprzątanie odbywa się zawsze po zakończeniu trawienia, tak jak zmywanie naczyń następuje dopiero po przyjęciu.
Jak zatem powinniśmy jeść, aby zoptymalizować trawienie?
Przerwy między posiłkami powinny trwać od dwóch i pół do trzech godzin. To ważna informacja także dla tych, którzy chcą zrzucić parę kilo: to naprawdę działa. Każda przekąska wkładana do ust między posiłkami, przykładowo fistaszki, podbija poziom cukru i rodzi insulinooporność, choć insulinooporność to całkiem inny temat. Nawet najmniejsza ilość pokarmu może zakłócić działanie MMC!
Zawsze pytam pacjentów, czy żują gumę – guma wprawdzie nie dostarcza kalorii, ale hamuje MMC, więc prowadzi do różnego rodzaju zaburzeń w jelitach. Informacja o zakazie żucia gumy zdziwiła trochę Adriana, ale już się oswoił ze specyfiką mojego gabinetu. Dostrzegł, że pytania jednak mogą pomóc w opracowaniu planu naprawczego. Rozluźnił się, oparł wygodnie o moją żółtą aksamitną sofę i czekał cierpliwie na dalszy ciąg. Zrozumiał już, jak ważne są prawidłowe odstępy między posiłkami i zaczynał rozumieć, że jego tryb życia, choć sportowy, dla jelit nie jest łatwy.
Często zgagi, uczucie ciężkości w nadbrzuszu, nieokreślone bóle lub tak zwane „kolki” są związane z zaburzeniami MMC. Nie zawsze sami jesteśmy sobie winni. Nasz wielki dozorca bywa atakowany przez infekcje.