Poznaj 5 rodzajów bakalii, które działają antynowotworowo

Dawka świeżych fig może być pomocna dla osób, które cierpią na raka jelita grubego. Zarówno świeże, jak i suszone figi są naturalnym źródłem nierozpuszczalnego błonnika, który wspomaga prawidłową perystaltykę jelit. Figi ze względu na wysoki poziom flawonoidu o nazwie luteolina, mają bardzo specyficzne działanie przeciwzapalne w organizmie. Luteolina ma silne właściwości antyoksydacyjne i neutralizuje działanie wolnych rodników w organizmie. Zdaniem naukowców luteolina hamuje migrację komórek nowotworowych, a także może zabijać komórki nowotworowe. Z badań wynika, że luteolina stosowana miejscowo może pomagać w leczeniu raka skóry.

Powołując się na badania naukowe, okazuje się, że osoby, które regularnie spożywają migdały, są o wiele mniej narażone na zachorowania na raka. Dlatego, że migdały mają potencjał w obniżaniu ryzyka zachorowania na raka prostaty, raka piersi czy raka jelita grubego. A to dzięki zawartości fitosteroli, które wykazują silne działanie antynowotworowe.

Orzechy takie jak pistacje są jednym z głównych składników diety śródziemnomorskiej. Warto je jeść regularnie, ponieważ zmniejszają one ryzyko rozwoju chorób układu krążenia i układu oddechowego. Naukowcy mówią też, że spożywanie pistacji bogatych w gamma-tokoferol (najważniejszą formę witaminy E) może zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka płuc.

Jagoda goji znana również jako wilcza jagoda, od dawna jest uznawana w tradycyjnej medycynie chińskiej za środek wykazujący działanie przeciwutleniające. Bogata jest ona w wysoki poziom antyoksydantów (m.in. witaminę C, zeaksantynę i karotenoidy), które pomoce są w walce z komórkami nowotworowymi. Przeciwutleniacze są odpowiedzialne główne za ochronę przed stresem oksydacyjnym. Usuwają one nadmiar wolnych rodników z organizmu, dzięki temu zapobiegają powstawaniu raka. Według naukowców jagoda goji może zahamować postęp nowotworu.

Rodzynki stanowią także dobre źródło związków przeciwutleniających. Antyoksydanty są wręcz niezbędne w diecie – chronią one organizm przed uszkodzeniami oksydacyjnymi i wolnymi rodnikami. Uczeni podają, że jedzenie garści rodzynek dwa razy w tygodniu może być powiązane z niższym ryzykiem rozwoju raka prostaty.