9 rad na dziewiąty miesiąc ciąży

Spróbuj złagodzić ciążowe dolegliwości Jeśli bolą cię plecy (to normalne, bo na skutek działania hormonów rozluźniają się stawy biodrowo- krzyżowe, poza tym powiększający się brzuszek wymusza wygięcie kręgosłupa), w ciągu dnia ćwicz. Usiądź prosto na krześle, potem trochę się przygarb, kuląc ramiona tak, by brzuch trochę się schował. Potem wyprostuj się, lekko napinając mięśnie brzucha. Ćwiczenia powtarzaj kilkadziesiąt razy dziennie. Jeśli twoim problemem są obrzęki stóp i łydek, jak najczęściej kładź się z nogami w górze. Wmasuj w nie chłodzący żel, który zmniejszy obrzęk (jeśli sama nie dasz rady, poproś o pomoc partnera). Gdy masz zaparcia, zrezygnuj z czekolady, herbaty i kawy, jedz za to produkty bogate w błonnik (np. kasze, pełnoziarnisty chleb) i pij 2–3 litry niegazowanej wody mineralnej. Jeśli zaś męczą cię nocne skurcze łydek (ich przyczyną jest brak wapnia, potasu, magnezu albo problemy z krążeniem), sypiaj z nogami ułożonymi na poduszce i nie owijaj się ciasno kołdrą. Aby zapobiec skurczom, zażywaj preparaty z magnezem.

Ciesz się ciążą To ostatnie chwile, kiedy dziecko jest tylko twoje – kiedy możesz poczuć jego ruchy, głaskać się po brzuchu czy namalować na nim zabawny rysunek. Jeśli masz ochotę, możesz uwiecznić odlew brzucha w gipsie (specjalne zestawy do robienia tego typu pamiątek można kupić w internecie).

Pod koniec ciąży rób to, na co masz ochotę Przede wszystkim wypoczywaj. Jeśli pracujesz, zwolnij tempo albo idź na zwolnienie bez wyrzutów sumienia – w końcu dźwigasz przed sobą wielki brzuch i masz prawo być zmęczona. A jeśli, przeciwnie, masz tyle energii, że mogłabyś przenosić góry (i to się zdarza!) wykorzystaj ją w pożyteczny sposób, np. przygotowując i zamrażając posiłki na czas pierwszych dni po porodzie, kiedy nie będziesz miała siły ani ochoty gotować obiadów. Przygotuj też mieszkanie na przybycie maleństwa, popierz i uprasuj jego ciuszki.

W końcówce ciąży dogadzaj sobie bez skrupułów W końcu już niedługo czeka cię kilkunastoletni okres dogadzania potomkowi. Dlatego teraz myśl wyłącznie o własnej wygodzie. Masz prawo do południa leżeć w łóżku z książką (posprzątać czy pozmywać naczynia może przecież mąż), pójść do kina czy spotkać się z przyjaciółmi.

Podczas ciąży wysypiaj się na zapas Przez pierwsze kilka miesięcy życia maluch może się budzić w nocy co kilka godzin na karmienie. Jeśli męczy cię bezsenność, postaraj się rozluźnić – wypij szklankę ciepłego mleka, posłuchaj relaksującej muzyki. Naucz się też spać w dzień. W ten sposób przyzwyczaisz organizm do różnych pór wypoczynku. To przydatna umiejętność: gdy maluch zaśnie, ty również będziesz mogła wypocząć. Śpij najlepiej na lewym boku, z poduszką między nogami – taka pozycja łagodzi bóle kręgosłupa. W ciągu dnia nie kładź się na miękkiej sofie. Dla komfortu twoich pleców lepszy będzie twardy materac.

Dbaj o urodę w ciąży Choć teraz czujesz się raczej jak hipopotam, nadal przecież jesteś kobietą. Jeszcze przed porodem koniecznie idź do fryzjera czy do kosmetyczki, kup sobie nowe perfumy albo zrób sobie domowy seans piękności. To skutecznie poprawia nastrój nawet w ciąży. Atrakcyjny wygląd jest też jednym ze sposobów zapobiegających baby blues (czyli poporodowemu obniżeniu nastroju). Gdy po porodzie spojrzysz w lustro, zamiast wymęczonej matki Polki – ujrzysz w nim zadbaną, dobrze ostrzyżoną kobietę.

Omów z mężem przyszły podział obowiązków Ustalcie, jak długi urlop będzie mógł wziąć i w jakim stopniu pomoże ci w opiece nad dzieckiem. To nie tylko ułatwi organizację życia w pierwszych dniach po powrocie do domu ze szpitala, ale da ci pewność, że mąż odciąży cię w pracach domowych, a co za tym idzie – zmniejszy niepokój, wynikający z obaw, czy sobie ze wszystkim poradzisz.

Spakuj torby do szpitala Lekarze radzą, by mieć je przygotowane już w 36. tygodniu ciąży. To zapewni ci spokój psychiczny – nie będziesz się bała, że w krytycznej chwili zostaniesz w szpitalu w jednej koszuli. Upewnij się, że spakowałaś wszystko, co będzie potrzebne tobie i dziecku. Pamiętaj o niezbędnych dokumentach i wynikach badań (ich listę otrzymasz w szpitalu, który wybrałaś), pieniądzach na taksówkę (na wszelki wypadek). Jeśli lubisz mieć wszystko pod kontrolą, wraz z mężem opracuj trasę przejazdu do szpitala, uwzględniając ewentualne remonty drogowe czy korki w godzinach szczytu.

Nie bój się porodu i pierwszych dni po powrocie ze szpitala Dziewiąty miesiąc to okres nieustannego strachu: że odejdą ci wody w miejscu publicznym, że nie zdążysz do szpitala i urodzisz w samochodzie. Takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko. Jeśli boisz się, że przytrafią się akurat tobie, zawsze miej przy sobie naładowaną komórkę, a do jej pamięci wpisz numer swojego lekarza lub położnej. Umów się z partnerem, że do czasu porodu nie będzie wyłączał swojego telefonu nawet podczas ważnego spotkania.