Uparty 2,5- latek [Porada eksperta]
Witam, mam problem z synkiem. Jest strasznie uparty i nie można go w żaden sposób przekonać, np. codziennie daję mu syropek wzmacniający (dodam, że lubi jego smak), 2- 3 dni weźmie bez żadnych sprzeciwów, ale w pewnym momencie zaczyna buntować się i płakać. Nie wiem jak mam namówić, tłumaczenia nic nie dają. To tylko jeden z przykładów, z wieloma rzeczami jest podobnie. Ostatnio też, reaguje bardzo emocjonalnie na moje "nie" i wtedy potrafi rzucić zabawką. Czy pozwalać mu tak rozładowywać swoją złość?
Spokojnie. Dziecko sprawdza swoją siłę, ale także się uczy. Gdy złości się na Twoje „nie”, mów: „złościć - NIE” i rób przy tym jakiś charakterystyczny gest (kiwanie palcem, strzelanie palcami, prychnięcie, nadęcie policzków etc.), by zwrócić uwagę na gest i rozładować napięcie. Ten teatr nie może być zbyt atrakcyjny, bo inteligent będzie powtarzał błędne zachowania, by wywołać ponowne przedstawienie. Nie oczekuj też od tak małego dziecka, że na stałe coś polubi i po kłopocie. Maluch ma tendencję do ciągłych zmian zainteresowań, upodobań i eksperymentów. Tak poznaje świat i odnajduje w nim swoje miejsce. Pozwól mu na to, jeśli sprawy nie są podstawowej wagi (np. w grę wchodzi bezpieczeństwo). A z soczkiem sama zacznij eksperymentować. Może uda się zrobić z niego napój w nowym kolorze, który synek powita z entuzjazmem?
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta