Nastolatka zakochana w koleżance? [Porada eksperta]
Czy to normalne, że trzynastolatka mówi, że zakochała się w dziewczynie z klasy? Czy to jej minie? Co z tym robić?
Różo! Myślę, że niepotrzebnie się tym przejmujesz. Młodzież często nadużywa słów związanych z uczuciami. Pomiędzy „podoba mi się”, „lubię” i „kocham” jest cienka różnica znaczeniowa. Nastolatki piszą do mnie: „mam chłopaka”. Zazwyczaj nie oznacza to gorących uczuć, a określa raczej sytuację towarzyską. Ponadto opowiadanie o miłości do osoby tej samej płci jest ostatnio w modzie. Deklaracja taka rzadko ma pokrycie w rzeczywistości, ale wyróżnia spośród tłumu. Może Twoja córka ma potrzebę oryginalności i w ten sposób próbuje zwrócić na siebie uwagę oraz zaimponować rówieśnikom? Prawdziwe skłonności ku tej samej płci są stosunkowo rzadkie. Toteż przypuszczam, że córce wszystko przejdzie, gdy pojawi się koło niej jakiś zainteresowany (bądź interesujący) chłopak. Chwilowo nie należy drążyć tego tematu, co najwyżej spytać córki, na czym polega jej „zakochanie”. W wieku 13 lat tak szybko zmieniają się zainteresowania. Za kilka dni równie dobrze możesz usłyszeć od córki, że postanowiła zostać zakonnicą, albo wybiera się na narty z bratem koleżanki. Zachowaj spokój i obserwuj rozwój sytuacji. Powodem do niepokoju byłoby uprawianie przez dziewczęta damskiego seksu, gdyż taka zabawa w młodym wieku może dziewczynę wykoleić emocjonalnie. Rozumiem jednak, że obecnie są to wyłącznie dziecinne wygłupy i oryginalne deklaracje rzucone w przelocie, by sprawdzić Twoją reakcję. Pozdrawiam. B.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta