Noworodek na spacerze
Czy z malutkim dzieckiem można wychodzić na spacer? Tak, pod warunkiem że odpowiednio zabezpieczysz je zarówno przed słońcem, jak i przed wiatrem.
Spis treści
O tej porze roku na dwór z maluchem można wyjść, gdy dziecko ma tydzień. Ale pierwszy spacer nie bez powodu budzi wśród rodziców tyle samo emocji, co pierwsza kąpiel. Zwłaszcza wiosną, gdy pogoda jest kapryśna. W jednej chwili świeci słońce, a za moment wieje zimny wiatr. Zastanawiasz się nie tylko nad tym, jak ubrać dziecko, ale również – czym ochronić jego buzię i rączki. Na pewno już zauważyłaś, że skóra maleństwa jest delikatna i bardzo się różni od skóry starszego dziecka. Warstwa lipidowa, która w późniejszych latach będzie chronić skórę przed wysuszeniem, jest słabo rozwinięta, a warstwa rogowa naskórka – zbyt cienka, by dobrze chronić przed wiatrem i podrażnieniami. Taka będzie mniej więcej do trzeciego roku życia. Dlatego skórę malucha musisz chronić przed wiatrem i przed słońcem.
Kiedy na pierwszy spacer z noworodkiem? [#TOWIDEO]
Gdy wieje wiatr
Nie znaczy to jednak, że w wietrzne, chłodne dni musisz zostawać w domu – chyba że wieje bardzo mocno. Zanim jednak wyjdziesz na spacer, posmaruj buzię i dłonie dziecka kremem ochronnym dla niemowląt (upewnij się, że krem można stosować od pierwszych dni życia). Takie kosmetyki zawierają zwykle witaminę E, składniki natłuszczające i kojące skórę. Nie powinny mieć natomiast w składzie barwników, środków zapachowych ani konserwantów. Na jedno wyjście wystarczy ci niewielka porcja kremu – wielkości orzecha laskowego. Delikatnie posmaruj nim buzię dziecka, a następnie lekko wklepuj, aż kosmetyk całkowicie się wchłonie. Nie wcieraj go, bo pod wpływem pocierania możesz niechcący uszkodzić naczynka krwionośne, które u bardzo małych dzieci są delikatne.
Przez niedojrzały naskórek przenika do organizmu noworodka wiele zawartych w kosmetykach substancji, dlatego kremy dla maluszków trzeba dobierać wyjątkowo starannie. W ich składzie nie powinno być zbyt wielu substancji, a na pewno nie powinny zawierać składników zapachowych ani konserwantów (mogą uczulać). Dobrze, jeśli kosmetyki, które kupujesz, mają pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka.
Gdy świeci słońce
W komórkach skóry noworodka jest również bardzo mało melaniny, czyli pigmentu chroniącego przed słońcem. Dlatego pierwsze wiosenne promienie mogą dziecku zaszkodzić tak samo, jak w pełni lata. Z tego powodu pediatrzy zalecają, by z małym dzieckiem spacerować wyłącznie w cieniu, a gdy słońce mocno przygrzewa, raczej nie wychodzić na dwór pomiędzy godziną 11 a 15. Czy smarować malucha kremem z filtrem? Tak, ale nie takim dla dorosłych, nawet jeśli ma wysoki filtr. Dla noworodków dozwolone są wyłącznie kremy z filtrami fizycznymi (inna nazwa: mineralne), o wskaźniku ochronnym przynajmniej SPF 40 (idealny jest SPF 50). W przeciwieństwie do filtrów chemicznych, które pochłaniają promieniowanie, filtry fizyczne pozostają na skórze i odbijają od niej promienie słoneczne. Krem z filtrem fizycznym trudniej jednak rozsmarować, a na skórze pozostawia zwykle biały ślad. Zanim kupisz krem, upewnij się, że chroni on przed dwoma rodzajami promieni: UVA i UVB. Jak go stosować? Krem nakładaj pół godziny przed wyjściem na słońce Na opuszek palca wyciśnij z tubki odrobinę kosmetyku i delikatnie rozmasuj go na skórze. Nie wcieraj go, tylko delikatnie wklepuj w czoło, brodę, nosek i policzki. Omijaj okolice oczu.
Ciuszek jak krem
Malucha możesz ochronić nie tylko kremem: duże znaczenie ma również odpowiedni ubiór. Promienie UV przenikają przez luźno tkane jasne tkaniny, z których wykonane są zazwyczaj niemowlęce body i kaftaniki. Specjaliści obliczyli, że bawełniana bluzeczka chroni podobnie jak krem z filtrem SPF 8, a to zdecydowanie za słaba ochrona. Dlatego przed spacerem w słoneczny, ciepły dzień (gdy dziecko nie będzie przykryte kocykiem) warto posmarować kremem z filtrem nie tylko buzię, ale również ciało malucha. A kupując lekkie ubranka, obejrzyj je pod światło – im mniej go przepuszczają, tym lepsza ochrona. Wychodząc na słońce, lepiej ubrać dziecko w ciemniejsze kolory, bo skuteczniej chronią przed promieniami. W niektórych sklepach można też kupić ubranka z włókien tkanych w taki sposób, że odbijają promienie (np. firmy Schiesser). Taka odzież ma na metce skrót UPF (ochronę przed promieniami UV). Główka malucha powinna być osłonięta czapeczką oraz dodatkowo rozłożoną budką wózka i parasolką.
miesięcznik "M jak mama"