Nieszczepione dzieci nie pójdą do przedszkola? – prawne skutki braku szczepień ochronnych
Być może już niedługo do żłobków, przedszkoli i szkół będą przyjmowane tylko zaszczepione dzieci – o wprowadzenie takiego rozwiązania zaapelowało do Ministra Zdrowia Prezydium Naczelnej Izby Lekarskiej. NIL chce w ten sposób walczyć z modą na nieszczepienie dzieci, która może być groźna w skutkach dla całej populacji.
Spis treści
- Coraz więcej rodziców rezygnuje ze szczepienia swoich dzieci
- Szczepienie przeciwko pneumokokom na liście szczepień obowiązkowych
- Nowoczesne szczepionki to lepsza ochrona przed pneumokokami
Naczelna Izba Lekarska chce, by Ministerstwo Zdrowia opracowało przepisy, dzięki którym tylko zaczepione dzieci będą mogły być przyjmowane do żłobków, przedszkoli i szkół. Według pomysłu NIL rodzice, którzy planują posłać swoje dziecko do wybranej placówki, musieliby okazać zaświadczenie potwierdzające wykonanie u malucha szczepień obowiązkowych. Prezydium Naczelnej Izby Lekarskiej uzasadnia swój apel interesem publicznym – potrzebą zapewnienia bezpieczeństwa zdrowotnego Polaków.
Coraz więcej rodziców rezygnuje ze szczepienia swoich dzieci
Rozwiązanie proponowane przez Naczelną Izbę Lekarską to odpowiedź na rosnącą liczbę dzieci, których rodzice nie szczepią mimo ciążącego na nich obowiązku prawnego.
Tylko w zeszłym roku, wbrew prawu, niezaszczepionych zostało ok. 20 000 dzieci.
To bardzo niebezpieczne zjawisko, które może negatywnie odbić się na zdrowiu wszystkich najmłodszych. „Niezgodna z obowiązującym prawem decyzja rodziców o nie poddaniu dziecka obowiązkowym szczepieniom stwarza zagrożenie dla zdrowia nie tylko tego dziecka, ale również dla innych dzieci mających z nimi kontakt, w szczególności w żłobkach, przedszkolach czy szkołach” – można przeczytać w apelu wystosowanym przez NIL do Ministra Zdrowia.
Szczepienie przeciwko pneumokokom na liście szczepień obowiązkowych
Przełomową zmianą w kalendarzu szczepień ochronnych jest wprowadzenie obowiązkowego szczepienia przeciwko pneumokokom – powinno otrzymać je każde dziecko urodzone po 31 grudnia 2016 roku. O taką decyzję od lat zabiegali eksperci i lekarze.
Pneumokoki to bakterie, które według szacunków wywołują najwięcej zachorowań i zgonów na świecie. Wprowadzenie obowiązkowych szczepień przeciwko pneumokokom może pomóc w wyeliminowaniu zakażeń tymi bakteriami u dzieci i dorosłych, co doskonale widać na przykładzie Kielc. W mieście tym 10 lat temu samorząd wprowadził program szczepień samorządowych. Każde nowo narodzone dziecko mogło zostać zaszczepione za darmo. Dziś nie odnotowuje się tam np. zapalenia płuc u dzieci, spadła także radykalnie liczba przypadków chorób odpneumokokowych u innych mieszkańców.
Nowoczesne szczepionki to lepsza ochrona przed pneumokokami
Przypadek Kielc pokazuje, jak ważne w przeciwdziałaniu chorobom zakaźnym jest zjawisko odporności populacyjnej – może ona powstać tylko w sytuacji, gdy znaczna większość społeczeństwa jest zaszczepiona. Jednak o skuteczności szczepionki decyduje także jej rodzaj i jakość. W kontekście zakażeń pneumokokami najlepszą ochronę daje nowoczesna szczepionka 13-walentna (PCV13) – właśnie tę zastosowano w Kielcach, które dziś mogą pochwalić się jednym z najniższych wskaźników zachorowalności na choroby odpneumokokowe. W Polsce refundacją została objęta jednak mniej skuteczna szczepionka 10-walentna. Oznacza to, że rodzice, którzy chcą zapewnić swoim pociechom wyższy stopień ochrony i zaszczepić je tzw. „trzynastką”, muszą za nią zapłacić. Wyjątkiem są dzieci z obniżoną odpornością – te będą mogły otrzymać za darmo szczepionkę PCV13, jeśli takie zalecenie wyda lekarz.
Porady eksperta