Mój syn ma trudności z nauką [Porada eksperta]
Mam syna w 3 klasie szkoły podstawowej. Od początku nauki są problemy z zapisywaniem prac domowych, ciągle są w nich niedokończone tematy. Jednak największy problem jest z matematyką. Jak twierdzi nauczycielka, mój syn za wolno pracuje na lekcji, w dodatku nie zawsze dobrze rozumie polecenia. Dziś dostał 1 I 2 z matematyki. Mam obawy co do dalszej edukacji syna, boję się, że im dalej, tym będzie coraz trudniej. W domu poświęcam mu dużo czasu, czasami odrabianie lekcji zajmuje 3-4 godziny. Brak mi już cierpliwości i pewności, czy to jest normalne? Dodam jeszcze, że syn cały czas uczęszcza na zajęcia wyrównawcze, jest bardzo wrażliwym dzieckiem. Czy widzi pani jakieś rozwiązanie tego problemu? A może mój syn należy do tych mniej zdolnych i inteligentnych dzieci?
Z listu wnioskuję, że synek chce się uczyć i chwała mu za to. Utwierdzaj go w przekonaniu, że warto, że to ciekawe i nie pozwól mu zwątpić w swoje możliwości. Fakt, że powoli pracuje, nie świadczy o braku zdolności. Wina za nie rozumienie poleceń nauczycielki także nie musi leżeć po jego stronie. Trzeba to koniecznie zbadać i wyjaśnić. Dziecko po tylu godzinach pracy ma prawo być zmęczone. Zmęczenie i znużenie nie sprzyja koncentracji uwagi. Myślę, że Twój synek nie jest w stanie tak dużo pracować. Jeśli po zajęciach wyrównawczych musi jeszcze dodatkowo uczyć się w domu, to może z tych zajęć zrezygnować? Przecież sama też będziesz umiała mu pomóc. Być może jest on do tego dzieckiem, które jeszcze nie posiada wystarczającej zdolności koncentracji uwagi, by wytrwać do końca lekcji, by w pełni skupić się na omawianym problemie etc. Są dzieci którym, by dobrze funkcjonowały intelektualnie, potrzebne są co 15-20 minut przerwy i ruch, możliwość poskakania i pokrzyczenia albo zwyczajnie skierowania uwagi na coś innego. Są dzieci, które nie umieją się skupić, gdy brak ciszy oraz takie, które myślą, gdy jedzą. Może Twój synek ma którąś z tych potrzeb? Nauczycielka musi przystosowywać tryb pracy do większości dzieci w klasie. Jednak, gdy wie, co pojedynczemu uczniowi pomogłoby w nauce, stara się zwykle to uwzględniać. Jeśli wiesz, co ułatwiłoby pracę na lekcji Twojemu dziecku - powiedz jej o tym i poproś, by wzięła to pod uwagę. Jeżeli chcesz uzyskać precyzyjną odpowiedź na temat inteligencji i zdolności dziecka, zgłoś się do Poradni Wychowawczej, dysponującej testami inteligencji, wiadomości i innymi. Opowiedz o problemach. Poproś o zbadanie IQ (iloraz inteligencji), zdolności koncentracji i zapamiętywania. Po przebadaniu dziecka porozmawiaj o jego możliwościach i potrzebach, w tym o ewentualnej potrzebie treningu koncentracji lub pamięci. Fachowcy dysponują szeregiem metod, które pomogą dziecku, o ile istnieje taka konieczność. Kłopoty z matematyką na poziomie trzeciej klasy są bardzo niewskazane. Bez opanowania liczenia, dziecko nie da sobie dalej rady. Przejście z klasy trzeciej do czwartej dla wszystkich dzieci jest trudne. W czwartej klasie zaczyna się prawdziwa szkoła. Jest więcej godzin i przedmiotów, każdego przedmiotu uczy inny nauczyciel. Nie wiem, jakimi metodami uczy Twoje dziecko szkoła (nawiasem mówiąc w nowoczesnej szkole rzadko już zdarza się, że nauczyciele, w klasach 1-3 stawiają pałki. Może warto porozmawiać o tym z dyrekcja szkoły i pedagogiem?). W każdym razie jeśli Ty pomagasz synkowi w nauce, staraj się robić to w trakcie zabawy np. gry w domino, kości czy karty (gra w "66") bardzo pomagają w nauce sprawnego liczenia.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta