Mój 5 latek nerwusem [Porada eksperta]
Mój synek bardzo łatwo się denerwuje. Zaciska bardzo pięści, łezki ma w oczach. Dzieje się to od jakiegos czasu, nie wiem czy ja coś źle robię? Zaczyna mnie to martwić. Ponadto gdy ktoś się z niego śmieje bardzo szybko wpada w nerwy z wybuchem płaczu. Tłumaczę mu, że nie zawsze kiedy ktoś się z nas śmieje musimy się złościć i jest to złe. Nie wiem co mam dalej robić...
Witaj, Kaju! Nie wiem na jakiej podstawie stwierdzasz nadmierną nerwowość synka. Podajesz za mało szczegółów. Trudności z pogodzeniem się z krytyką ma każdy człowiek. Dzieci uczą się tego powoli, reagują w różny sposób i z różna siłą. Dobrze, że próbujesz tłumaczyć i łagodzić negatywne emocje. Dziecko musi dowiedzieć się, że nikt z nas nie jest idealny, że nie tylko jemu pewne cechy, czy zachowania innych się nie podobają, albo go śmieszą. Kształtowanie samokrytycyzmu u maluchów to niełatwy i dłuższy proces. Ale hasła: „Popatrz na siebie!”, „ Naprawiaj błędy!”, „Śmiej się także z siebie samego!” warto wpajać od najmłodszych lat. System nerwowy dziecka jest delikatny. Maluchy są przyzwyczajone raczej do pochwał, niż krytyki. Dlatego trudno im się pogodzić z sytuacjami odwrotnymi. Dzieci uczą się życia i powoli musza opanować sztukę funkcjonowania w różnych, nie zawsze przyjaznych, sytuacjach. Jeżeli obserwujesz u synka nadmierną pobudliwość, skontaktuj się z psychologiem, któremu będziesz mogła szczegółowo opisać zachowania i reakcje dziecka. Pozdrawiam. B.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta