JĄKANIE - przyczyny i leczenie
Liczba jąkających się stale rośnie. Przyczyny jąkania nie są do końca znane. Może należy winić coraz szybsze tempo życia? Jąkał się Mojżesz. Z tą wadą wymowy borykali się też cesarz Klaudiusz i grecki mówca Demostenes.
- Z niepełnosprawnego nie wypada się wyśmiewać. Ale naigrywanie się z jąkały jest powszechne - zauważa Sylwia Andrzejewska, terapeutka ze Świnoujścia. - Niedoskonała mowa powoduje skrępowanie i zawstydzenie. Jąkanie prowadzi do lęku przed mówieniem. Tym silniejszego, im mniejsza jest akceptacja innych. Trudno o pomoc - Często ludzie jąkający się chcą wszystko powiedzieć szybko, wyrzucić z siebie słowa. A to błąd - tłumaczy Krzysztof Szamburski, psycholog-logopeda, wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego. - Mówienie składa się z kilku faz. Dlatego ważne jest, by jąkający najpierw przetworzył swoje myśli na słowa i zdania, jakie chce powiedzieć, potem nabrał powietrza i dopiero wystartował. Dla osoby, która nie mówi płynnie, nie jest to proste - podkreśla.
Jeśli Twoje dziecko się jąka:
- staraj się mówić wolno, ładnie i wyraźnie
- poświęcaj mu dużo czasu i uwagi
- pozwól mu się wypowiedzieć, nie przerywaj, nie kończ za nie
- nie pozwalaj, by ktokolwiek mówił za nie
- daj dziecku pewność, że nic złego się nie stanie, jeśli w czasie mówienia „utknie" - nie musi się tego wstydzić
Jąkanie - lepiej śpiewać, niż mówić
Liczba jąkających się stale rośnie. - To cena, jaką płacimy za coraz szybsze tempo życia. Zacinanie ujawnia się w sytuacjach stresowych. Bywa przyczyną nerwicy. Ważne więc, by takie osoby nie czuły się zawstydzone i przyjęły zasadę: jąkam się, ale mówię - wyjaśnia Róża Sobocińska, terapeutka z Torunia. Zna dorosłych, którzy tak maskowali swoją przypadłość, że nikt o niej nie wiedział. Nie wymawiali słów, które sprawiały im trudność. - Co ciekawe, jąkający się płynnie śpiewają i gdy szepczą, zacinają się zdecydowanie mniej - dodaje terapeutka.
Różne przyczyny jąkania
W Polsce zacina się ponad 400 tysięcy osób, a na świecie około 45 milionów dorosłych i 180 milionów dzieci. - Jąkanie nie jest na liście chorób. Mamy więc kłopoty z refundacją sprzętu rehabilitacyjnego czy z zasiłkami pielęgnacyjnymi na dzieci - wyjaśnia Andrzej Wójtowicz, prezes Polskiego Związku Jąkających się. Przyczyny jąkania nie są do końca poznane. Mówi się, że jest wynikiem minimalnych dysfunkcji mózgu albo osłabionej pracy lewej jego półkuli. Uczeni podkreślają też dziedziczenie predyspozycji. Czasem wystarczy przestrach, długotrwała choroba albo szok po wypadku. Zdaniem Krzysztofa Szamburskiego wada wymowy się rozwija, kiedy dziecko jest strofowane za to, że się jąka, albo wręcz przeciwnie, gdy rodzice udają przed nim, że wszystko jest w porządku, ale za jego plecami rozmawiają o tej ułomności. Jednak gdy dziecko to przypadkiem usłyszy, budzi się w nim przekonanie, że robi coś tak złego, iż nie można o tym nawet mówić. Tymczasem jeżeli jąkanie zaczęło się tydzień, dwa tygodnie wcześniej, można sytuację szybko odwrócić. - W przypadku małych dzieci wystarczają spotkania z rodzicami. To ich trzeba nauczyć mówić wolno i spokojnie. Bardzo istotna jest atmosfera w domu - tłumaczy Róża Sobocińska.
Najczęściej zaczynamy się jąkać między trzecim a szóstym rokiem życia. Wtedy dwoje na pięcioro dzieci ma kłopoty z płynnym mówieniem. Jedno na sto będzie się jąkać nadal. Naukowcy wyróżniają trzy typy jąkania:
- Kloniczne powtarzanie tej samej głoski bądź sylaby;
- Toniczne spazmatyczne zacinanie się, wypychanie siłą głosu lub słowa;
- Kloniczno-toniczne łączy oba poprzednie rodzaje.
Terapia jąkania - potrzebne wsparcie grupy
Sprawdzonym sposobem na płynne mówienie jest trening wolniejszej wymowy, przedłużania głosek, sylab, robienie pauz, mówienie na wydechu. Pomaga w tym wystukiwanie rytmu, wypowiadanie słów w tempie metronomu albo synchronizacja mowy przy zastosowaniu echokorektora. Naukowcy z Politechniki Gdańskiej skonstruowali nowy korektor mowy. Aparat (wielkości pudełka papierosów z mikrofonem i słuchawkami) wynaleziony przez prof. Andrzeja Czyżewskiego oraz Marka Rolanda-Mieszkowskiego wykorzystuje dwa sposoby na płynność mowy. Opóźnia ją (mówiący słyszy w słuchawkach echo swoich słów) i podwyższa lub obniża głos. Dzięki Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej wyprodukowano 100 prototypów. - Dostają je poradnie psychologiczno-pedagogiczne, pod warunkiem, że będą przesyłały obserwacje na temat skuteczności urządzenia - tłumaczy prof. Czyżewski. Logopedzi podkreślają rolę terapii grupowej. - Jąkający widzi, że nie jest osamotniony, a to pomaga - mówi Sylwia Andrzejewska.
- Polski Związek Logopedów http://www.logopeda.org.pl/
- Ogólnopolskie Stowarzyszenie Osób Jąkających się „Ostoja", 20-380 Lublin, p. 1 Armii WP 1; tel. (81) 532 48 22 - dr Elżbieta Bujakowa
miesięcznik "Zdrowie"