Agresja w szkole [Porada eksperta]
Nie rozumiem tego świata. Skąd tyle agresji u dzieci? Gdy ja chodziłam do szkoły byliśmy milsi dla siebie. Moją córkę wciąż popychają i biją. Jest w klasie dziewczynka, która wszystkich kopie. Co kilka dni słyszę, że ktoś kogoś walił plecakiem po głowie. Czy jak zmienię córce szkołę, to będzie tak samo? Ona jest dopiero w drugiej klasie i nie chcę, by spędziła życie w takim towarzystwie. Irena.
Musiałaś wyjątkowo źle trafić. Istotnie, agresji jest więcej, niż dawniej, lecz opisywana przez Ciebie sytuacja nie jest na szczęście normą. To jak się dzieci odnoszą do siebie w szkole, zależy w dużym stopniu od nauczycieli. Może zanim zmienisz córeczce szkołę spróbuj porozmawiać z dyrekcją, pedagogiem szkolnym i wychowawcą. W szkole ktoś przecież musi dzieci wychowywać i czuwać nad ich bezpieczeństwem. Skoro nauczyciele nie zauważają takich zachowań swoich podopiecznych, należy ich o tym poinformować. Jeżeli nie tylko Ty masz takie wiadomości i nie tylko Twoją córkę biją, wybierzcie się do szkoły grupą. Zbiorowe interwencje są skuteczniejsze. Widać wtedy, że nie chodzi o pojedynczy przypadek. Jeżeli ośmiolatki nie wiedzą o tym, że dobrze jest pomagać sobie wzajemnie, a źle jest robić sobie nawzajem krzywdę, ktoś musi im to wreszcie powiedzieć i nauczyć żyć w grupie oraz komunikować się w sposób cywilizowany. Skoro nie zrobiła tego dotychczas rodzina, musi to zrobić szkoła. Gdybyś i tak decydowała się na zmianę szkoły, wybierz się najpierw do dyrekcji nowej placówki, porozmawiaj o przyczynie decyzji i poproś o przyjęcie córki do klasy, w ktorej nie ma takich problemów. Pozdrawiam. B.
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta