2-latka nie przesypia żadnej nocy - co mogę zrobić? [Porada eksperta]
Moja córeczka skończyła niedawno 2 latka i nie przespała jeszcze całej nocy. Jestem już bardzo zmęczona i proszę o pomoc. W ciągu dnia jest bardzo ruchliwym, wesołym i żywiołowym dzieckiem. Ładnie je. Ale jest też bardzo niegrzeczna. W ogóle się nie słucha, robi na złość, krzykiem i biciem reaguje na to, jak jej na coś nie pozwolę albo że czegoś nie może. Często na nią krzyczę, ale nie wiem, jakimi sposobami mam do niej przemawiać, że czegoś nie może. Bajki ogląda sporadycznie, nie specjalnie ją interesuje telewizja (woli psocić:)) Od 2 tygodni nie śpi w dzień, więc myślałam, że może wtedy zacznie ładnie spać w nocy, ale nic takiego nie nastąpiło. Od miesiąca jest bez smoczka i butelki, ale też płacze. Jak był smoczek i butelka też się budziła (albo wołała smoczka albo pić) jakieś 3 razy w ciągu nocy. Teraz też się budzi z płaczem, woła mama, albo przeraźliwie krzyczy. Często się wierci, rzuca, niespokojnie śpi, mówi przez sen, wtedy uspokajam ją mówiąc ciii, że mama jest koło Ciebie i wtedy się uspakaja i idzie dalej spać. Nie raz się wybudzi i przez godzinę potrafi nie zasnąć. Ma przytulanki w łóżeczku, ale jakoś niespecjalnie jest nimi zainteresowana. Śpi w swoim łóżeczku, ale obok mojego.
Myślę, że warto o problemie niespokojnego snu powiedzieć lekarzowi pediatrze. Problem taki może pojawić się z różnych powodów, np. zła dieta dziecka, za dużo cukrów, za późno je kolację albo jakaś trudna sytuacja dla dziecka, z którą nie jest w stanie sobie poradzić. Zalecam też wizytę u psychologa dziecięcego. Pani córka jest w takim okresie, że będzie się buntować z byle powodu. Tak więc to jest normalne i tym się nie trzeba martwić, bo praktycznie wszystkie dzieci tak mają, a rodzice przez to przechodzą. Zalecam jednak dużą konsekwencję wobec dziecka i wspólny front z mężem w sprawie wychowania dziecka. Rodzice mają grać do tej samej bramki, wtedy skończą się próby manipulacji dziecka (jeżeli nie skończą to przynajmniej ograniczą). Każde dziecko sprawdza swego rodzica, na ile może sobie pozwolić - jeżeli nie może u jednego, to pójdzie do drugiego... Ważne jest to, by rodzice ze sobą rozmawiali tak, aby nie wydawać sprzecznych ze sobą komunikatów. Czasem trzeba przeczekać bunt dziecka, mimo że to jest bardzo dla niego trudne. Tak samo jego histerię trzeba przeczekać - a będą się takie powtarzać (wiem z doświadczenia) - wiem, także że najlepiej wtedy ignorować takie zachowanie i unikać kontaktu wzrokowego z dzieckiem. Proszę pamiętać, że nie wyrządza pani dziecku krzywdy i że dziecko będzie panią kochać mnie, wyrządzi ją pani wtedy, kiedy dziecku na wszystko pozwoli. Im wcześniej dziecko pozna zasady i reguły panujące w domu, tym lepiej dla WAS!!
Pamiętaj, że odpowiedź naszego eksperta ma charakter informacyjny i nie zastąpi wizyty u lekarza.
Inne porady tego eksperta