Ciąża - co PŁÓD widzi, czuje i słyszy
Dziecko rozpozna twój głos już w pierwszej chwili po urodzeniu, bo słyszy go przez wiele miesięcy ciąży. Nie tylko słuch, ale i inne zmysły dziecka także rozwijają się już w życiu płodowym. Dowiedz się, jak rozwijają się zmysły płodu.
Jeszcze 20–30 lat temu sądzono, że płód w brzuchu mamy jest zupełnie nieświadomy tego, co się wokół niego dzieje – nie słyszy, nie widzi, a już na pewno nie czuje smaku ani zapachu. Tymczasem badania nad życiem prenatalnym dowodzą, że jest inaczej. Nowy organizm od wczesnych etapów ciąży intensywnie pracuje nad rozwijaniem zmysłów, wykorzystując wszelkie docierające do niego bodźce.
Dość powszechna jest już świadomość, że płód słyszy dźwięki. A jak jest z innymi zmysłami? Kiedy i w jaki sposób zaczynają się kształtować, by w końcu osiągnąć tak doskonały efekt?
Rozwój płodu: dotyk
Jako pierwszy rozwija się zmysł dotyku: już w 8. tygodniu od poczęcia, kiedy coraz lepiej zaczyna dojrzewać układ nerwowy. Początkowo wrażliwe na dotyk są tylko usta, potem policzki i czoło. Wraz z rozwojem układu nerwowego i pojawianiem się coraz większej liczby receptorów czuciowych, na doznania dotykowe reagują coraz większe partie ciała, a w 14. tygodniu wrażliwe jest całe ciało płodu oprócz pleców i czubka głowy. Gdy płód ma 19 tygodni, stopień rozwoju mózgu i włókien nerwowych umożliwia naukę przez dotyk – płód zaczyna poznawać swoją twarz, dotykając ją dłońmi.
Ważnymi organami, dzięki którym przewodzone są bodźce dotyku, są usta i język, wyposażone w setki wrażliwych receptorów. Skłonność do poznawania świata ustami pozostanie dziecku na dłużej: półroczny malec, wkładając do buzi nieznane przedmioty, nie bada – jak mogłoby się nam wydawać – ich smaku, ale kształt, wielkość, konsystencję. I w ten sposób wyobraża sobie, jak one wyglądają.
Ssanie to doskonały sposób na poznawanie obiektów. Nie ma ich wiele – malec ssie głównie własny kciuk, poznając jego kształt i czując dotyk swojej skóry.
Rozwój płodu: smak i powonienie
W 10. tygodniu ciąży zaczynają się tworzyć usta i nozdrza płodu, a już 2 tygodnie później potrafi ono połykać.
A co połyka? Oczywiście, płyn owodniowy. Połykanie płynu to przede wszystkim trening dla układu pokarmowego i wydalniczego, ale nie tylko. Według badaczy, jest to również sposób na poznawanie przez dziecko smaków i zapachów, bo płyn owodniowy ma smak i zapach zjadanych przez matkę pokarmów. Kubki smakowe na języku tworzą się w 21. tygodniu ciąży – odtąd płód wyraźnie rozróżnia smaki i wyraźnie preferuje to, co słodkie. Zauważono bowiem, że gdy do płynu owodniowego wprowadzi się gorzką ciecz, płód połyka go znacznie rzadziej (a nawet podobno się krzywi!), a gdy doda się ciecz słodką, to częstość połykania się zwiększa – dziecko pije więcej płynu, bo słodki mu bardziej smakuje!
W tym samym czasie, gdy powstają kubki smakowe, otwierają się też zrośnięte dotąd nozdrza i zaczynają działać receptory węchu. Kiedy więc jesz potrawę o bardzo wyrazistym smaku, np. z czosnkiem, twoje dziecko odczuwa jej smak i zapach kilkoma drogami. Po pierwsze, czosnek dociera do płodu za pośrednictwem twojej krwi – pobudzone zostają wtedy receptory węchu w nosie płodu. Po drugie, ostry smak i zapach przedostaje się bezpośrednio do płynu owodniowego, a dziecko poznaje je, wdychając i połykając płyn. I wreszcie, kiedy wydali go wraz z oddaniem moczu, płyn owodniowy znów będzie miał specyficzny smak i ponownie zostanie połknięty, „przypominając się” dziecku jeszcze raz. A zatem warto wiedzieć, że ostry, silny smak i zapach potrawy tobie towarzyszą najwyżej przez kilka godzin, a twoje dziecko może je odczuwać nawet przez 24 godziny i dłużej!
Ale te ćwiczenia z powonienia nie idą na marne – węch to obok słuchu najlepiej rozwinięty zmysł u noworodka: to właśnie głównie po zapachu bardzo szybko zaczyna on rozpoznawać swoją mamę.
Rozwój płodu: wzrok
Z oczywistych względów najpóźniej rozwija się wzrok – w brzuchu jest ciemno, brakuje więc bodźców, które stymulowałyby oczy do wytężonej pracy. Ale to nie znaczy, że płód zupełnie niczego nie widzi. Aż do 27. tygodnia ciąży powieki płodu są zrośnięte, potem jednak rozchylają się, dojrzewa siatkówka, a od 33. tygodnia źrenice zwężają się i rozszerzają – dziecko zaczyna rozróżniać zmiany natężenia światła.
Badania dowodzą, że reaguje ruchem na światło latarki skierowane ku brzuchowi mamy. Przypuszcza się, że w bardzo słoneczny dzień, gdy brzuch jest odkryty, dziecko może dostrzec mglistą pomarańczową poświatę. Nie jest też wykluczone, że w ostatnich tygodniach potrafi rozpoznawać niewyraźne kształty.
Słuch płodu
To najlepiej zbadany przez naukowców zmysł płodu. Jeszcze w latach 80. podręczniki pediatrii podawały, że płód i noworodek nie słyszą. Tymczasem niektórzy badacze uważają, że płód może odbierać bodźce dźwiękowe już w 16., a nawet w 14. tygodniu ciąży. Jest to o tyle zdumiewające, że aparat słuchowy i ośrodek słuchu w mózgu wykształcają się w pełni dopiero w 24. tygodniu. Jednak naukowcy twierdzą, że na początku malec odbiera dźwięki przez skórę – płyn owodniowy przewodzi fale dźwiękowe, które są odbierane przez odpowiednie receptory na skórze.
Co płód słyszy? Przede wszystkim to, co jest najbliżej – bicie twojego serca, przepływ krwi w naczyniach krwionośnych, odgłosy dobiegające z jelit i żołądka. Słyszy też dźwięki spoza twojego ciała – głosy, muzykę, hałas – ale gorzej, bo wytwarzane przez nie fale dźwiękowe są odbijane lub wytłumiane przez twoją skórę i ubranie (dlatego puszczając dziecku muzykę, przykładaj słuchawki bezpośrednio do nagiego brzucha).
Ulubionym zaś dźwiękiem malca jest twój głos, który słyszy on na dwa sposoby – fale dźwiękowe z twoich ust docierają do niego przez powietrze, a poza tym drgania przechodzące przez twoje ciało, gdy mówisz, skutecznie przenoszą twój głos do uszu dziecka.
Płód reaguje na dźwięki zmianą aktywności ruchowej i czynności serca. Gdy słyszy dźwięki głośne i gwałtowne, częstość skurczów serca zwiększa się, a gdy łagodne – maleje. Badacze wyciągają stąd wniosek, że hałaśliwe odgłosy wywołują u płodu stres i reakcję obronną – przyspieszone bicie serca oznacza lęk i chęć ucieczki.