PORÓD RODZINNY - jak to wygląda
Chcesz, by podczas porodu był z tobą ktoś bliski – ojciec dziecka albo twoja mama? Osoba ta powinna wiedzieć, jak wygląda poród rodzinny. Wówczas nie będzie zagubiona i rzeczywiście ci pomoże w radzeniu sobie ze stresem i bólem.
Najlepszym przygotowaniem do porodu rodzinnego są zajęcia w szkole rodzenia. Dowiecie się tam, jak przebiega poród, ty nauczysz się technik oddychania, a twój partner masażu, który przyniesie ci ulgę podczas skurczów. Wybierając szpital, upewnijcie się, że przyjmuje się w nim porody rodzinne w salach jednoosobowych. Czasem położne godzą się na odebranie porodu rodzinnego w sali wieloosobowej, pod warunkiem, że w tym czasie nikt inny z niej nie korzysta.
Możecie zdecydować się na indywidualną opiekę, czyli wybrać konkretną położną. Wtedy przed porodem spiszecie się z nią umowę i ustala warunki. Koszt takiej opieki wynosi 600–1500 zł. Za wynajęcie sali porodowej w szpitalu publicznym trzeba zapłacić 300–1200 zł. W prywatnych klinikach kosztuje to więcej, nawet ponad 5000 zł. Dodatkowo płaci się tam za każdą dobę pobytu w szpitalu.
Poród rodzinny - mniejszy stres i ból
Kiedy nadejdzie „godzina zero”, osoba, która będzie z tobą przy porodzie, powinna dopilnować, by żadna z niezbędnych rzeczy nie została w domu (wyniki badań czy spakowana wcześniej torba). I jeśli wymaga tego szpital, swobodne ubranie, w które się przebierze na czas porodu (w niektórych szpitalach dostaje się jednorazowe spodnie i bluzę, w innych w ogóle nie trzeba zmieniać garderoby).
Od momentu, gdy przekroczycie próg szpitala, będziecie razem. Ale w każdej chwili twój partner czy mama może na jakiś czas wyjść z sali porodowej, żeby np. napić się herbaty lub gdy nie wytrzyma napięcia. Nad wszystkim będzie czuwała położna, lekarz włączy się do porodu, jeśli wystąpią komplikacje. Na sali porodowej możecie rozmawiać, oglądać film, słuchać muzyki, rozwiązywać krzyżówki... Bliska osoba nie tylko doda ci otuchy, ale też będzie bardzo pomocna. Poda ci coś do picia, pójdzie z tobą do toalety, zmierzy czas między skurczami i długość ich trwania. Jeśli położna zaleci ćwiczenia przyspieszające rozwarcie szyjki, podtrzyma cię podczas kucania przy drabinkach albo siedzenia na piłce. Podczas pierwszych skurczów może delikatnie masować ci brzuch, a gdy bóle staną się silne – zrobić masaż w dole pleców. Kiedy rozwarcie szyjki osiągnie 10 cm i zacznie się faza parcia, partner pomoże ci przyciągnąć głowę do klatki piersiowej i kontrolować tempo oddychania, np. licząc albo kładąc rękę na twoim brzuchu. Może też po prostu trzymać cię za rękę i wspierać ciepłymi słowami. Jeśli trzeba będzie zastosować znieczulenie zewnątrzoponowe, lekarz może poprosić towarzyszącą ci osobę o opuszczenie sali porodowej. A gdy dziecko będzie już na świecie, tata – jeśli tylko zechce i będzie się czuł na siłach – przetnie pępowinę. W czasie szycia krocza zazwyczaj pozostaje z maleństwem w wyznaczonym miejscu.
Poród rodzinny - we trójkę
Po 30–40 minutach od urodzenia dziecka położna pozostawi was samych. Będziesz zmęczona, obolała, więc partner pomoże ci przyjąć pozycję do karmienia i przystawić dziecko do piersi. Po dwóch godzinach noworodkiem zajmą się położna i pediatra (zmierzą je i zbadają), a potem cała wasza trójka przeniesie się na oddział położniczy. Tata dostanie zaświadczenie o urodzeniu dziecka, które uprawnia go do dni wolnych od pracy.
Poród jest wydarzeniem bardzo intymnym. Dlatego decyzji o tym, czy rodzić w pojedynkę czy razem, nie można narzucać – ani kobiecie, ani jej partnerowi.