Karmienie piersią: fakty i mity dotyczące laktacji
Karmienie piersią obrosło w wiele sprzecznych informacji. Czy karmienie musi oznaczać ból i popękane brodawki? Czy po 6. miesiącu życia dziecka trzeba zacząć je dokarmiać? Które twierdzenia o laktacji są prawdziwe, a którymi nie należy się przejmować?
Spis treści
- Karmienie piersią musi boleć.
Nieprawda - piersi podczas karmienia bolą głównie wtedy, gdy dziecko ssie, nie obejmując ustami całej brodawki. By przestały boleć, zwykle wystarczy zmienić sposób przystawiania malucha do piersi. Jeśli masz z tym problem, poproś o pomoc położną albo zgłoś się do poradni laktacyjnej. Jeśli mimo prawidłowego przystawiania dziecka piersi nadal bolą, to przyczyną może być choroba brodawek i wtedy konieczne jest specjalistyczne leczenie.
Podając pierś dziecku, podtrzymuj pierś dłonią tak, by kciuk i cztery palce utworzyły kształt litery U. Po nakarmieniu trzeba maluszka przez kilka minut potrzymać pionowo.
- Mleko można ściągać z piersi i przechowywać w lodówce.
Prawda - w temperaturze pokojowej mleko może stać kilka godzin, w lodówce 2–3 dni, a w zamrażarce można go trzymać nawet około roku.
- Każda mama karmiąca piersią musi przejść na dietę.
Nieprawda - karmienie dziecka wymusza racjonalne i zdrowe odżywianie się, ale jeśli dziecko nie ma alergii ani kolki, nie ma powodu, by mama przechodziła na dietę i nie jadła tego, na co ma ochotę.
- Laktację można pobudzić, pijąc codziennie specjalne herbatki ziołowe.
Prawda - głównym składnikiem sprzedawanych w aptekach ziół mlekopędnych jest koper włoski – od dawna znane jest jego działanie wzmagające laktację. Laktację pobudza także picie herbatek na bazie anyżku i kminku. Z kolei bawarka -wbrew powszechnej opinii - nie ma tu żadnych niezwykłych właściwości.
- Za każdym razem, gdy dziecko skończy ssać, trzeba opróżnić piersi z reszty pokarmu po to, by się nie zepsuł.
Nieprawda - piersi wytwarzają mleko na bieżąco, w czasie gdy dziecko ssie. Opróżnianie piesi po karmieniu niemowlęcia powoduje nadprodukcję mleka – to z kolei może prowadzić do przepełnienia piersi i pojawienia się bolesnych zastojów pokarmu.
- Dziecko można wykarmić tylko jedną piersią.
Prawda - każda pierś osobno jest w stanie wyprodukować potrzebną ilość mleka. Ta właściwość jest ważna dla kobiet, które urodziły bliźniaki, bądź dla mam po amputacji piersi.
Ssące dziecko powinno mieć w buzi brodawkę i dużą część otoczki.
- Żeby mieć wystarczającą ilość mleka, trzeba pić dużo wody.
Nieprawda - nadmierna ilość wypijanych płynów może wręcz hamować produkcję mleka, dlatego nie należy pić na zapas, tylko zgodnie z odczuwanym pragnieniem. Gdy podejrzewasz, że pokarmu jest za mało, to przede wszystkim trzeba udać się po pomoc do poradni laktacyjnej.
- Aby powstrzymać laktację, trzeba pić napar z szałwii.
Prawda - napar z szałwii polecany jest kobietom, które chcą powoli zmniejszać laktację. Można go jednak pić nie dłużej niż przez 10 dni. Uwaga: szałwia nie pomaga w przypadku tzw. nawału mleka, który najczęściej zdarza się w 2.– 6. dobie po porodzie. Warto wiedzieć, że wkładki laktacyjne chronią biustonosz przed zabrudzeniem.
Gdy mama ma infekcję, powinna nadal karmić dziecko.
- Mleko powinno mieć biały kolor, wtedy wiadomo, że kobieta jest zdrowa.
Nieprawda - barwa mleka zależy od fazy laktacji: mleko może być jasnobeżowy, a nawet jasnobrązowy (taki kolor ma siara, czyli pokarm pojawiający się tuż po porodzie). Kolor mleka zależy również od fazy karmienia: tuż po przystawieniu dziecka do piersi mleko jest wodniste i niemal przezroczyste, potem robi się żółtobiałe, a pod koniec karmienia ma odcień żółtawy.
Odgłos połykania mleka przez maluszka jest prawidłowy.
Czego nie jeść w trakcie karmienia piersią? [WIDEO]
- Aby złagodzić ból przepełnionych piersi, można przykładać do nich liście białej kapusty.
Prawda - liście kapusty trzeba najpierw schłodzić w lodówce, a potem lekko zmiażdżyć, np. tłuczkiem. Taki okład przynosi pgę piersiom i działa przeciwzapalnie. Gdy brodawki są bolesne, można smarować je także własnym pokarmem i kremami z lanoliną.
- Kobieta karmiąca nie powinna masować piersi w celu pobudzenia produkcji mleka.
Prawda - jakikolwiek silny ucisk i masaż piersi w trakcie laktacji jest szkodliwy, bo może uszkodzić pęcherzyki i przewody mleczne. A to z kolei grozi stanem zapalnym piersi i bardzo bolesnymi zastojami pokarmu. Wtedy niezbędna będzie wizyta u lekarza. Jeśli piersi są bolesne, obrzmiałe, do czasu wizyty u lekarza warto stosować zimne okłady.
Karmiąca mama powinna myć piersi 1–2 razy dziennie.
- Po roku karmienia piersią mleko jest mniej wartościowe.
Nieprawda - mleko kobiety jest pełnowartościowy podczas całego okresu laktacji, ale starsze dziecko powinno mieć bogatszą dietę.
- Dziecko karmione piersią należy latem dopajać herbatką.
Nieprawda - skład mleka dopasowuje się do pogody: gdy jest ciepło, zawiera więcej wody (tak samo jest w zimie, gdy w domu grzeją kaloryfery). Dzięki temu maluch nie tylko najada się do syta, ale też nie odczuwa pragnienia.
Polecany artykuł:
- Przez cały okres karmienia piersią nie wolno pić kompotów z owoców, które mają pestki.
Prawda - kompoty z całych wiśni, czereśni albo śliwek (wraz z pestkami) mogą zawierać niewielkie ilości kwasu pruskiego. Mamie taka ilość nie zaszkodzi, nie jest natomiast wskazana dla niemowlęcia. Dozwolone są kompoty przygotowane z owoców pozbawionych pestek.
- To normalne, że kobieta, która karmi piersią, ma uszkodzone brodawki.
Nieprawda - naderwane albo popękane brodawki świadczą o tym, że dziecko źle ssie albo jest nieprawidłowo przystawiane. Pamiętaj, ssące dziecko powinno mieć w buzi brodawkę i dużą część otoczki.
Aby nie doszło do zastoju pokarmu, często przystawiaj dziecko do piersi (8–10 razy na dobę).
- Ilość wytwarzanego mleka nie zależy od wielkości piersi.
Prawda - wielkość piersi nie ma znaczenia, bo mleko wytwarzane jest przez gruczoły mleczne. Większe piersi to tylko większa ilość tkanki tłuszczowej, która nie bierze udziału w procesie wytwarzania mleka.
- Jeśli podczas karmienia kobieta zajdzie w ciążę, musi odstawić malucha od piersi, bo może poronić.
Nieprawda - karmienie piersią można kontynuować, jeśli ciąża nie jest zagrożona. Ale ok. 5. miesiąca ciąży pod wpływem hormonów smak mleka się zmienia i dziecko zwykle samo rezygnuje wtedy ze ssania piersi. Uwaga: brodawki w ciąży są tkliwe i karmienie piersią może sprawiać ból.
- Mleko matki zaspokaja wszystkie potrzeby dziecka do 6. miesiąca życia.
Prawda - potem trzeba stopniowo rozszerzać dziecku dietę, dodając owoce, gotowane warzywa, mięso.
Co daje dziecku karmienie piersią? [wideo]
miesięcznik "M jak mama"
Porady eksperta