Jak dojść do siebie po porodzie? Dzień czwarty
Nawał pokarmu, problemy z karmieniem niemowlęcia piersią, ból w czasie obkurczania się macicy to niektóre z problemów, które mogą ci się przydarzyć kilka dni po porodzie. Jak sobie z nimi radzić?
Spis treści
Po porodzie: karm na żądanie
Przystawiaj dziecko do piersi nie rzadziej niż co 3 godziny. Jeśli maluszek nie chce czy nie umie ssać – proś o pomoc położną lub konsultantkę laktacyjną. Aby piersi wytwarzały pokarm, powinnaś wystarczająco dużo pić (1,5–2 l), najlepiej niegazowaną wodę mineralną i rozcieńczone soki. Poranione brodawki smaruj swoim mlekiem lub specjalnym kremem. Nie myj ich wówczas mydłem, nie dezynfekuj spirytusem.
Po porodzie: 5 faktów o połogu
Po porodzie: Bądź gotowa na nawał pokarmu
W trzeciej dobie po porodzie może się pojawić bolesność piersi spowodowana z intensywnym wydzielaniem się pokarmu (nawał). Bądź na to przygotowana, bo to zjawisko normalne, i nie panikuj. Systematycznie przystawiaj dziecko do piersi: 10–12 razy na dobę, by były dobrze opróżniane. Dolegliwości zmniejszą chłodne okłady na piersi (po karmieniu), np. z pieluchy tetrowej zwilżonej wodą, a jeszcze lepiej – z liści kapusty (schłodzonych i lekko stłuczonych).
Po porodzie: walcz z bólem brzucha
Ból w dole brzucha może być bardzo dokuczliwy, zwłaszcza jeśli to twoje kolejne dziecko. Od razu po porodzie macica zaczyna się zmniejszać – od wielkości arbuza powraca do swoich normalnych rozmiarów gruszki. Zwijanie się macicy (inwolucja) odbywa się poprzez skurcze. Ból nasila się podczas karmienia piersią. Jeśli jest tak ostry, że trudno go znieść, możesz zażyć paracetamol albo ibuprofen. Mogą ci też pomóc techniki oddechowe – te same, które stosowałaś podczas porodu.
Po porodzie: rozważ suplementację diety
W połogu może pojawić się anemia poporodowa spowodowana niedoborem żelaza jeszcze z czasu ciąży, jak również związana z utratą dużej ilości krwi w czasie porodu. Jeśli czujesz się bardzo osłabiona, apetyt niezbyt ci dopisuje i niewiele jesz, a dodatkowo już przed urodzeniem dziecka miałaś nie najlepsze wyniki morfologii – pomyśl o suplementacji preparatem żelaza. Pamiętaj również o tym, że karmiąca mama ma większe zapotrzebowanie na witaminy i niektóre mikroelementy, dlatego – zwłaszcza przy ubogiej diecie – suplementacja podczas karmienia piersią może okazać się nieodzowna.
miesięcznik "M jak mama"