Im więcej dzieci, tym młodszy mózg? Rodzicielstwo się opłaca
Stres, zmęczenie, wyczerpanie organizmu? Jeśli z tym przede wszystkim kojarzysz wpływ rodzicielstwa na zdrowie i samopoczucie, błądzisz. Ludowa mądrość mówi, że "dziecko odmładza". Ten pogląd potwierdzają teraz badania, chociaż dotyczą centrum zarządzania, czyli mózgu.

Ciąża i poród mogą solidnie osłabić kobiecy organizm. Wahania nastroju, problemy z mięśniami dna miednicy czy nietrzymaniem moczu, to nie są jedyne konsekwencje. Są konkretne badania, które wskazują, że ciało w ciąży, zwłaszcza bardzo młode, starzeje się szybciej.
Tymczasem wyniki badań naukowców z Rutgers Health i Yale University, które opublikowano 25 lutego, pokazują, że mózg rodziców w stosunku do osób bezdzietnych nie tylko starzeje się wolniej, ale wręcz jest odmładzany. Im więcej dzieci, tym większy efekt.
Chcesz zachować dłużej młody umysł? Pomyśl o dzieciach
Okazuje się, że kluczem do zachowania młodego umysłu może być rodzicielstwo. Badanie przeprowadzone na grupie blisko 37 000 dorosłych osób ujawniło, że posiadanie dzieci wiąże się z korzystnymi zmianami w strukturze mózgu, które przeciwdziałają naturalnym procesom starzenia.
Obszary mózgu które zmniejszają łączność funkcjonalną wraz z wiekiem, są obszarami bardziej aktywnymi u osób, które mają dzieci
– mówi kierujący badaniami Avram Holmes, profesor psychiatrii w Robert Wood Johnson Medical School, główny członek wydziału Rutgers Brain Health Institute i Center for Advanced Human Brain Imaging Research.
Uczony swoje wnioski oparł na analizie 37 tysięcy skanów mózgu.
Mózg rodzica w lepszej formie
Ubiegłoroczne badania na Michigan State University pokazały wyraźnie, że bezdzietni 70-latkowie w zdecydowanej większości nie ponoszą negatywnych skutków emocjonalnych decyzji o rezygnacji z potomstwa. Obecna analiza naukowców z Rutgers Health i Yale University pokazuje jednak, że mogą być stratni w innych aspektach.
Badacze skupili się na obszarach mózgu odpowiedzialnych za ruch, doznania i interakcje społeczne. To obszary, w których z wiekiem obserwuje się zazwyczaj spadek aktywności. Okazało się, że rodziców, a zwłaszcza tych z większą liczbą dzieci, charakteryzują silniejsze połączenia w kluczowych sieciach neuronalnych.
Wg prof. Holmesa, rodzicielstwo może działać jak stymulujące środowisko, które korzystnie wpływa na zdrowie mózgu. Zwiększona aktywność fizyczna związana z opieką nad dziećmi, częste interakcje społeczne i ciągła stymulacja poznawcza – wszystko to może przyczyniać się do utrzymania mózgu w dobrej kondycji.
Zobacz także: budowa mózgu
Młodszy mózg - mama i tata korzystają tak samo
Pozytywny wpływ rodzicielstwa na mózg zaobserwowano zarówno u matek, jak i u ojców. To sugeruje, że kluczowe jest samo doświadczenie wychowywania dzieci, a nie np. zmiany biologiczne zachodzące w organizmie kobiety podczas ciąży.
Naukowcy podkreślają, że potrzebne są dalsze badania, aby w pełni zrozumieć mechanizmy, dzięki którym rodzicielstwo wpływa na zmiany w mózgu.
Możliwe, że to badanie może mieć daleko idące implikacje, wykraczające poza tradycyjne relacje rodzic-dziecko. Skoro to nie kwestie fizjologiczne i biologiczne decydują o korzyściach, to może wcale nie dzieci odmładzają mózgi, ale po prostu inni ludzie i troska o nich? A może ich wsparcie, gdy się starzejemy?

Bezdzietni, ale nie samotni
Sekret długowieczności i sprawności umysłowej tkwi w codziennych radościach i wyzwaniach związanych z wychowywaniem kolejnego pokolenia? Badacze nie wykluczają. Liczą też na to, że być może uda się pomóc w zapobieganiu procesom demencyjnym za pomocą procesów społecznych, którym automatycznie podlegają osoby z dużą rodziną.
Jeśli to, co dostrzegamy, ma związek ze wsparciem społecznym, które pojawia się dzięki zwiększonej liczbie dzieci w twoim życiu, możemy wykorzystać te same procesy i pomagać innym poprzez wzmacnianie więzi z osobami niespokrewnionymi
– podsumowuje Holmes.