Ziobro nie chciał być operowany w Polsce. Wyjaśnił, dlaczego wolał wyjechać
O tym, że Zbigniew Ziobro leczył się w Lublinie, było powszechnie wiadomo. O tym, że z czasem zaczął korzystać z leczenia za granicą, opinia publiczna dowiadywała się zarówno od partyjnych kolegów byłego ministra, jak i od niego samego. Jednak niewiele osób wie, co kryje się za decyzją o zmianie miejsca leczenia.
Zbigniew Ziobro podał szczegóły leczenia
Zbigniew Ziobro swoimi przeżyciami podzielił się w social mediach: - Po wielu miesiącach wyczerpującego leczenia onkologicznego przeszedłem skomplikowaną ośmiogodzinną operację – pisał w połowie marca, zdradzając, że zabieg był bardzo ciężki i wymagał m.in. usunięcia części żołądka i większości przełyku.
CZYTAJ TEŻ: Zbigniew Ziobro zdradził szczegóły walki z chorobą. Mówił o ogromnym bólu
Ziobro był leczony w Lublinie, ale operowany w Brukseli
Ziobro w wywiadach dla Polsat News oraz tygodnika Sieci przyznał, że postawił na leczenie za granicą nie z uwagi na metody leczenia, ale dla komfortu pracowników szpitala, w którym był leczony w Polsce.
Jak się okazało, do medyków kierowano obraźliwe maile, hejt i pogróżki. To dlatego operacja, która pierwotnie miała się odbyć w Zakopanem lub Lublinie, finalnie przeprowadzona była w Brukseli.
CZYTAJ TEŻ: Zbigniew Ziobro walczy z rakiem, Jerzy Stuhr go rozumie. „Mam dokładnie to samo”
Lekarze z Lublina szykanowani za leczenie Ziobry
Niedawno zmarła profesor Elżbieta Starosławska, która jeszcze za życia zajmowała się Zbigniewem Ziobrą, przyznawała, że była naprawdę przerażona, czytając wiadomości przesyłane do lubelskiego szpitala. To właśnie spadający na personel medyczny hejt był przyczyną, dla której Ziobro kontynuował leczenie poza granicami Polski.
- Ta wspaniała lekarka, onkolog, nigdy wcześniej nie spotkała się z niczym takim, to było dla niej szokiem – wspominał Ziobro w wywiadzie.
- Poczułem dużą przykrość, że przeze mnie ma takie nieprzyjemności, a było tego więcej. Uznałem, że nie mogę narażać lekarzy i szpitali na takie szykany (...) Zdecydowałem się na operację za granicą, którą opłaciłem z własnych oszczędności. Był to zwykły szpital, nie żadna, jak niektórzy sugerują, ekskluzywna klinika – opisywał Zbigniew Ziobro w rozmowie z tygodnikiem Sieci.
CZYTAJ TEŻ: Zbigniew Ziobro pokazał się publicznie. Jak wygląda schorowany były minister?