Zatokowy ból głowy nie pozwala ci funkcjonować? 5 sposobów na to, by poczuć ulgę

Zatokowy ból głowy jest trudny do zniesienia. Dolegliwości odczuwamy w okolicach nosa, czoła, policzków i oczu. Jednym słowem im szybciej odczujemy ulgę, tym lepiej. Zwłaszcza że udręka nasila się z każdym silniejszym ruchem. Czasem wystarczy stąpanie po podłodze, czy lekkie pochylenie głowy, by mieć serdecznie dość. Specjalistka z Harvard Health Publishing wskazuje co robić, aby poczuć ulgę.

Zatoki to ta przestrzeń po obu stronach nosa i wokół oczu. To bardzo ważna część górnych dróg oddechowych, ponieważ nie tylko ogrzewa powietrze, które wdychamy, ale także nadaje mu wilgoć. W ten sposób spływa śluz i odbywa się właściwa cyrkulacja powietrza. Kiedy pojawi się stan zapalny, cała właściwa praca zostaje zaburzona i pojawia się ból. Sprawdzamy, jak rozwiązać ten problem, bo nie od dziś wiadomo, że to niełatwa sprawa.

Jak zwalczyć zatokowy ból głowy? 

Powodem zapalenia zatok jest najczęściej infekcja wirusowa lub bakteryjna, choć zdarza się, że za taki stan odpowiada także silna alergia. Przyczyną zatokowego bólu głowy może być również bierne palenie, obecność polipów w nosie, czy skrzywienie przegrody.

Jenette Restivo, autorka tekstów o zdrowiu, zastępczyni dyrektora ds. tworzenia treści cyfrowych i zaangażowania, Harvard Health Publishing wskazuje, że jest kilka metod, dzięki którym możemy zredukować trudne dolegliwości. 

1. Należy pić dużo wody, (nie herbaty, kawy czy innych napojów). Każdy łyk sprawia, że wydzielina, która zatyka zatoki, zaczyna się rozrzedzać. Dzięki temu zmniejsza się ciśnienie i łatwiej zredukować ból.
2. Domowe inhalacje to kolejna stara jak świat i sprawdzona metoda na udrażnianie zatkanych zatok. Warto do mocno ciepłej wody dodać kilka kropelek olejku eukaliptusowego. Pochylić się nad miską i wdychać parę. Zaleca się, by wdychanie pary powtarzać nawet do czterech razy dziennie.
3. Irygator, to kolejne narzędzie, które pomaga wypłukać z zatok zalegającą wydzielinę. Trzeba jednak pamiętać, że podczas takiego zabiegu sięgamy po przegotowaną i ostudzoną wodę do temperatury pokojowej. Nie używamy wody z kranu.
4. Podczas snu układamy głowę wyżej niż zazwyczaj, aby pozwolić wydzielinie spływać. Jeżeli ból dotyczy bardziej lewej strony, układajmy głowę na prawej i na odwrót.
5. Spraye zawierające sól fizjologiczną także będą pomocne. Aplikując odpowiednią dawkę do nosa, rozrzedzamy wydzielinę i ułatwiamy jej usunięcie.

Jak leczyć zatokowy ból głowy? Uważaj z leczeniem na własną rękę

Jenette Restivo wskazuje, że jedną z metod leczenia zatokowego bólu głowy jest m.in. sięganie po pseudoefedrynę. Niestety wielu z nas nie zdaje sobie sprawy z faktu, że tego typu substancja działa pobudzająco. 

To z kolei sprawia, że możemy doświadczyć bezsenności, czy nerwowości. Dodatkowo leki tego rodzaju mogą przyspieszyć tętno. Dlatego bezwzględnie odradza się ich stosowanie w przypadku osób z nadciśnieniem, czy chorobami serca.

Ekspertka z Harvardu wskazuje, że warto zwrócić  uwagę także na leki obkurczające błonę śluzową. Choć ich stosowanie ogranicza wystąpienie potencjalnie negatywnych skutków na inne części ciała, to jednak nie należy zbyt długo stosować sprayów do nosa. W przeciwnym razie po odstawieniu preparatu może dojść do nasilenia objawów.

Jeżeli wiemy, iż przyczyną zatokowego bólu głowy jest alergia, warto sięgnąć po antyhistaminowe leki dostępne w aptece bez recepty. Wówczas zmniejsza się produkcja śluzu i obrzęk zatok przemija. 

W przypadku sprayów zawierających sól fizjologiczną warto pamiętać, że taki produkt pozbawiony jest substancji leczniczych. Niemniej dzięki nawilżeniu przewodów nosowych szybciej rozrzedzamy wydzielinę i pozbywamy się zarazków i nagromadzonego śluzu.

Jeśli jednak opisane wyżej metody nie przyniosą ulgi, należy zgłosić się do lekarza. Bardzo możliwe, że stan zapalny jest na tyle silny, że koniecznie trzeba wdrożyć antybiotykoterapię.

Magdalena Siraga