Zapomniana choroba wraca ze zdwojoną siłą? Lekarka wskazuje na ważny problem

2024-04-10 12:38

Ta choroba nie daje o sobie zapomnieć. Atakuje nie tylko dzieci, ale także dorosłych i seniorów. Na początku łatwo pomylić ją z przeziębieniem. "90 proc. lekarzy internistów i pediatrów obecnie pracujących nigdy nie widziało odry, a lekarz najlepiej rozpoznaje chorobę, którą zna" - mówi nam lekarz internista Katarzyna Bukol-Krawczyk. Ostrzega, jakie objawy powinny wzbudzić czujność.

Zapomniana choroba wraca ze zdwojoną siłą? Lekarka wskazuje na ważny problem
Autor: Getty Images Zapomniana choroba wraca ze zdwojoną siłą? Lekarka wskazuje na ważny problem

Dane Światowej Organizacji Zdrowia nie pozostawiają złudzeń. Przybywa chorych na odrę, czyli ostrą, wirusową chorobę zakaźną, która stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia. Atakuje nie tylko dzieci, ale także dorosłych i seniorów. W 2023 roku w Europie zarejestrowano niemal 45-krotny wzrost liczby zachorowań.

Kilka dni temu Francuska Agencja Zdrowia Publicznego (Santé Publique France) wydała ostrzeżenie przez zbliżającymi się wielkimi krokami igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. Napisała w nim, że może dojść do zwiększenia ryzyka wystąpienia odry „z importu” przed wielkim wydarzeniem sportowym i jednocześnie zaapelowała o szczepienia przeciw odrze. Dlatego, że na to widowisko, które odbędzie się w dniach od 26 lipca do 11 sierpnia, zjadą się kibice z całego świata.

W tych okolicznościach szczepień przeciw odrze nie należy bagatelizować. Czy naprawdę mamy powody do niepokoju?

Poradnik Zdrowie - Choroby zakaźne

WHO o zagrożeniu odrą w Europie

„Zapomniana choroba”, która kojarzona jest głównie z wiekiem dziecięcym, wraca i coraz dotkliwiej daje o sobie znać. Jak podają niektóre szacunki, ta jedna z najbardziej ostrych, wirusowych chorób zakaźnych jest siedem razy bardziej zakaźna niż COVID-19. Wywołuje ją wirus, który należy do rodzaju Morbillivirus z rodziny Paramyxoviridae.

Pod koniec stycznia br. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podała, że w 2023 roku w Europie liczba zachorowań na odrę wzrosła prawie 45-krotnie w porównaniu z 2022 rokiem. Ten stan uznała za „alarmujący”. Aż 42 tys. przypadków tej choroby zarejestrowano w Kazachstanie. Rok wcześniej w tym państwie, które częściowo leży w Azji i Europie, 941 pacjentów zmagało się z odrą.

- Najwięcej przypadków odry odnotowano w Kazachstanie, Rosji, Kirgistanie oraz Turcji - poinformował dr Hans Henri P. Kluge, dyrektor generalny WHO na Europę. W opinii ekspertów WHO wzrost chorych na odrę to pokłosie tego, że w pandemii COVID-19 zostało mniej zaszczepionych dzieci przeciw odrze niż zwykle. W ubiegłym roku ta wysoce zaraźliwa choroba zaatakowała nie tylko dzieci, ale wszystkich pacjentów - młodych, w średnim wieku oraz seniorów.

Coraz więcej dzieci niezaszczepionych przeciwko odrze

Zgodnie z danymi WHO wskaźniki zaszczepienia pierwszą dawką szczepionki MMR przeciw odrze w krajach europejskich zmniejszyły się z 96 proc. w 2019 roku do 93 proc. w 2022 roku. Analogicznie w tym okresie odsetek szczepień drugą dawką obniżył się z 92 do 91 proc. Łącznie w ciągu dwóch lat nie przyjęło szczepionki przeciw tej ostrej, wysoce zaraźliwej chorobie około 1,8 miliona europejskich dzieci.

- Dzieci powinny być szczepione dwoma dawkami przeciwko odrze i powinny być w ten sposób zabezpieczone przed tą chorobą. Problem jest taki, że nie wszyscy rodzice szczepią dzieci i to jest właśnie pierwsza grupa, która jest roznosicielem odry, a można jedynie zarazić się nią od osoby chorej, nie można w inny sposób. Drugą grupą stanowią osoby dorosłe, które urodziły się przed 1975 rokiem, od tego roku szczepienia przeciw odrze są obowiązkowe- mówi w rozmowie z naszym serwisem lek. Katarzyna Bukol-Krawczyk, internista w Grupie LUXMED.

- Trzeba założyć, że osoby powyżej 50 roku życia nie były nigdy szczepione przeciwko odrze. Natomiast osoby mające powyżej 33 lat były szczepione pojedynczą dawką, bo do 1991 roku obowiązywała 1 dawka szczepionki, taka wiedza na temat szczepień przeciw odrze w tamtych czasach. One również mogą chorować na odrę z tego względu, że jedna dawka szczepionki przeciw odrze jest niewystarczająca. Potencjał dla odry jest wśród dorosłych i dzieci tych jednakowo nieszczepionych w ogóle i zaszczepionych tylko 1 dawką. To jest problem, ale znacznie więcej jest jednak dorosłych, którzy nie mają odporności niż dzieci - dodaje.

Jakie są objawy odry?

Odra to choroba zakaźna, której wirus rozprzestrzenia się drogą kropelkową. Jak wskazuje lek. Katarzyna Bukol-Krawczyk, aby nie zachorować, należy unikać kontaktu z chorymi. - Niestety, ludzie z infekcjami chodzą do pracy, po ulicach, przemieszczają się środkami komunikacji miejskiej i roznoszą wirusy. Odrą można zarazić się wyłącznie drogą kropelkową od osoby chorej, która na przykład na nas kichnie. Wirusy znajdują się równie ma powierzchniach przedmiotów, z którymi kontakt miała chory, ale generalnie to żywy człowiek, jest tą bombą wirusową - wyjaśnia ekspertka.

Na odrę można zachorować tylko raz w życiu, co oznacza, że przebycie tej infekcji pozostawia trwałą odporność. Jak można ją rozpoznać? Symptomy odry u dzieci są podobne jak u dorosłych, a wśród nich wymienia się:

„Doświadczenie lekarzy z odrą jest małe”

- Odra nie jest jakaś w swoim obrazie inna niż grypa, jedynie wyróżnia ją wysypka. Na początku jej objawy wyglądają jak każde przeziębienie - ogólne rozbicie, ból gardła, katar, łzawienie oczu, trochę światłowstrętu, zapalenie spojówek, a mamy sporo takich wirusowych infekcji, które tak mogą wyglądać. Na tym etapie jesteśmy w stanie stwierdzić, że to infekcja wirusowa. W przebiegu odry pojawia się też gorączka powyżej 38 stopni Celsjusza. Ten objaw, który trwa kilka dni, nie robi na nas specjalnego wrażenia, ponieważ przyzwyczailiśmy się do grypy czy covidu z wysoką gorączką. Potem dopiero ujawnia się wysypka, a wcześniej plamki na śluzówkach jamy ustnej, nazywane plamkami Koplika - mówi lek. Katarzyna Bukol-Krawczyk.

Ekspertka zwraca uwagę na jeden problem. - 90 proc. lekarzy internistów i pediatrów obecnie pracujących nigdy nie widziało odry, a lekarz najlepiej rozpoznaje chorobę, którą zna. Nie widzieliśmy odry, bo jej nie było. W związku z powyższym czasem jest tak, że pacjent nawet przyjdzie z tą wysypką i innymi objawami odry, a lekarzowi może do głowy nie wpaść, że to odra. Mieliśmy ostatnio taki przypadek u nas w przychodni - przyszła około 50-letnia pacjentka gorączkującą z pełnoobjawową odrą z wysypką. Dopiero zlecone badania przybliżyły diagnozę - tłumaczy.

Jak podkreśla, mamy mało do czynienia z odrą, a co za tym idzie, doświadczenie lekarzy z tą chorobą jest małe. - Postawienie rozpoznania jest trudne, bo początkowe objawy odry są podobne do innych infekcji wirusowych, również takich, przy których zdarzają się wysypki. Teraz jesteśmy mocno uczelni, bo coraz częściej słyszmy odrze i może się czerwona lampka zapalać się lekarzom przy pacjentach z infekcjami. Ale myślę jednak, że będą sytuacje gabinetach lekarskich, kiedy odra zostanie rozpoznana – dodaje. Jeśli już podejrzewany odrę, to według obecnych wytycznych Sanepidu, pobierana jest bezpłatnie krew do badania na przeciwciała IgM w celu potwierdzenia diagnozy.

Jak można zaszczepić się przeciw odrze?

Jedyną ochroną przed odrą jest podanie szczepionek. Główny Inspektorat Sanitarny apeluje do rodziców i opiekunów, by nie odkładali decyzji o szczepieniu swoich pociech przeciw odrze na później.

Przypomnijmy, że szczepienia przeciw odrze są obowiązkowe dla dzieci. Szczepionkę MMR podaje się w 13-15 miesiącu życia, a drugą dawkę przypominającą, gdy dziecko ma 6 lat.  - Dorośli powinni sprawdzić, ile przyjęli szczepionek przeciwko odrze i doszczepić się, jeśli była podana jedna dawka. Jeśli nie mieliśmy żadnej, to przyjąć pełny cykl szczepienia, czyli dwie dawki podawane w odstępie 6 tygodni do 3 miesięcy - podsumowuje lek. Katarzyna Bukol-Krawczyk.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki