Zapalenie trzustki wywołało u niej serię zawałów serca. 22-latki nie udało się uratować
Pełna życia kobieta była w trakcie szkolenia pielęgniarskiego, gdy trafiła do szpitala z podejrzeniem zapalenia trzustki. Po nieco dwóch tygodniach i pięciu zawałach serca, 22-letnia Jodie McCann zmarła. Jej najbliżsi nadal są w szoku, ponieważ nic nie zwiastowało, że problemy zdrowotne okażą się tak groźne.
"Mamo, myślę, że mam atak serca"
"Głośna i pełna życia"– tak Jodie wspominają jej przyjaciele i rodzina. Młoda matka czteroletniego Freddiego trafiła do szpitala z podejrzeniem ostrego zapalenia trzustki. Kobieta na początku marca rozpoczęła szkolenie pielęgniarskie. Niestety, niebezpieczne powikłania choroby doprowadziły do problemów kardiologicznych, które zakończyły się śmiercią.
Zdaniem matki McCann – Sloane – zawały serca "pojawiły się znikąd". Od kiedy jej 22-letnia córka trafiła do szpitala, wymieniały ze sobą regularne wiadomości.
Sloane korespondowała z Jodie przez cały okres jej pobytu w szpitalu, zanim córka zadzwoniła do niej i opowiedziała o swoich obawach. Zmartwiona 40-latka wspomina, co usłyszała od córki. Kobieta wyjaśniła: "Zadzwoniła do mnie i powiedziała: 'Mamo, myślę, że mam atak serca. Umrę'. Powiedziałem jej, żeby nacisnęła guzik i wezwała pielęgniarkę".
22-latka przeszła pięć zawałów serca
Jodie doznała w sumie pięciu ataków serca. Cztery z nich pojawiły się przed śmiercią. Jak podkreśla matka zmarłej kobiety: "Była w szpitalu przez dwa dni, zanim wszystko zaczęło się pogarszać". Następnego dnia Sloane otrzymała telefon od personelu szpitala.
Jej córka została znaleziona na szpitalnym łóżku i musiała być reanimowana przez ponad 20 minut. Potem została przeniesiona na oddział intensywnej terapii. Kobieta nie była w stanie samodzielnie oddychać, dlatego została podłączona do respiratora. Jej wątroba i nerki również odmówiły posłuszeństwa.
McCann została przetransportowana do innego szpitala, gdzie wykonano zabieg tracheotomii. W trakcie zabiegu rurka oddechowa "wyślizgnęła się", a Jodie zaczęła się dusić. To prawdopodobnie przyczyniło się do kolejnych zawałów serca. Matka Jodie tłumaczy: "Nie spodziewasz się, że twoja córka umrze po tym, jak trafiła do szpitala z powodu zapalenia trzustki. Była zdrowa. Była za młoda. Jej mały synek ma dopiero cztery lata".
Jak rozpoznać ostre zapalenie trzustki?
Trzustka jest niezwykle ważnym organem, który odpowiada za produkcję umożliwiającego trawienie soku trzustkowego oraz hormonów takich jak glukagon i insulina. Wyróżnia się dwie podstawowe postacie zapalenia trzustki – ostre i przewlekłe. Ostre zapalenie trzustki charakteryzuje się poważnymi zaburzeniami w produkcji enzymów wewnątrz tego organu.
Zdarza się, że ostre zapalenie trzustki może spowodować wstrząs hipowolemiczny. Kiedy dochodzi do zmniejszenia objętości krwi oraz utraty płynów fizjologicznych, to może utrudniać pompowanie krwi sercu, wskutek czego dochodzi do niedotlenienia organizmu i niewydolności narządowej.
Pacjent z wstrząsem hipowolemicznym potrzebuje natychmiastowej pomocy, ponieważ jest to stan zagrażający życiu.
Objawy ostrego zapalenia trzustki to:
- nagły i silny ból brzucha, promieniujący do kręgosłupa
- przyspieszone bicie serca
- gorączka
- rumień twarzy
- wzmożone pragnienie
- nudności i wymioty.
Polecany artykuł: