Zabójcze biegunki już wkrótce mogą być mniej groźne dla pacjentów. Trwają prace nad szczepionką
Clostridium difficile to bakteria bardzo trudna w leczeniu i wysoce zaraźliwa. Trwają prace nad szczepionką, która daje nadzieję, że będzie można zarówno leczyć, jak i zapobiegać zakażeniom.
Szpitalna superbakteria - Clostridium difficile: przebieg, przyczyny, leczenie
Nowa szczepionka mRNA została stworzona w celu zapobiegania i leczenia zakażeń bakterią Clostridium difficile. To pierwsza taka szczepionka, która może pomagać zapobiegać zakażeniom bakteryjnym.
Clostridium difficile, znana również jako C. difficile lub C. diff, powoduje zakażenia, które, w zależności od ogólnego stanu zdrowia pacjenta czy pacjentki i przebiegu zakażenia, mogą powodować silnie odwadniające biegunki, a nawet śmiertelne w skutkach uszkodzenia jelita grubego.
Seniorzy, dzieci oraz osoby z zaburzeniami odporności są narażone na poważny przebieg. Częstym miejscem zakażeń są szpitale oraz domy opieki. 30-40 proc. osób, u których zdiagnozowano zakażenie Clostridium difficile, prawdopodobnie zarazi się ponownie.
Obecnie nie ma dostępnych szczepionek przeciwko Clostridium difficile, a głównym leczeniem zakażenia jest długa kuracja antybiotykowa.
Jednak ponieważ antybiotyki są również skierowane przeciwko pożytecznym bakteriom w mikrobiomie jelitowym, Clostridium difficile często wykorzystuje to, uwalniając toksyny w jelicie grubym, co pozwala C. difficile na rozwój i namnażanie, utrudniając skuteczne leczenie.
Testy szczepionki przeciwko Clostridium difficile
W testach przeprowadzonych na zwierzętach stwierdzono, że pierwsza szczepionka mRNA-LNP przeciwko C. difficile chroni przed pierwszymi i nawracającymi zakażeniami Clostridium difficile. Dzieje się tak dzięki silnej odpowiedzi immunologicznej, wywoływanej przez omawianą szczepionkę.
W ten sposób dochodzi do usuwania istniejących bakterii Clostridium diff z jelit. Kolejnym etapem badań mają być testy kliniczne na ludziach.
Naukowcy z Perelman School of Medicine na University of Pennsylvania i Children's Hospital of Philadelphia opublikowali wyniki badań na łamach Science.
Nasze podejście polegało na stworzeniu wielowartościowej szczepionki mRNA, która atakowałaby wiele aspektów złożonego stylu życia C. diff jednocześnie, nie wpływając na normalną mikrobiotę. Antybiotyki nie zawsze są skutecznym środkiem skutecznego leczenia naprawdę trudnych patogenów, takich jak C. diff , a my dopiero zaczęliśmy drapać powierzchnię pełnego potencjału szczepionek mRNA w przypadku wielu chorób zakaźnych.
- wyjaśnił dr Mohamad-Gabriel Alameh, adiunkt patologii i medycyny laboratoryjnej na University of Pennsylvania , pracujący w Children's Hospital of Philadelphia.
Płyny antybakteryjne i do dezynfekcji rąk [GALERIA]
Podczas gdy większość szczepionek pobudza układ odpornościowy do wytwarzania specyficznych przeciwciał, szczepionki mRNA okazały się idealnym kandydatem na szczepionkę przeciwko Clostridium difficile, ponieważ można je łatwo przygotować tak, aby pobudzały układ odpornościowy do wykonywania więcej niż jednej funkcji w celu ochrony przed bakteriami, wirusami lub grzybami.
– skomentował dr n. med. Drew Weissman, laureat Nagrody Nobla, pracujący w Roberts Family Research in Vaccine Research na University of Pennsylvania. To jego praca położyła podwaliny pod pierwsze na świecie szczepionki mRNA.
Szczepienie przeciwko groźnej bakterii - o krok od sukcesu
Naukowcy podkreślili, że Clostridium difficile jest trudną bakterią do leczenia, ponieważ może przetrwać w jelitach w wielu formach, np. w biofilmach. Praca nad szczepionką daje szansę na skuteczniejsze terapie.
Naukowcy wykorzystali platformę szczepionki mRNA-LNP. To ta sama platforma, na bazie której opracowano wysoce skuteczne szczepionki mRNA przeciwko COVID-19.
Ta pionierska technologia ma szersze zastosowania niż inne projekty szczepionek, takie jak szczepionki inaktywowane. Udana szczepionka przeciwko C. difficile oznaczałaby punkt zwrotny w badaniach nad terapią C. diff, tego trudnego patogenu.
Poprzednie szczepionki, w tym szczepionka bez mRNA, która była w badaniach klinicznych w 2022 r., nie spełniły oczekiwań i nie zostały wprowadzone na rynek.