"Za chorobę nie powinno się karać". Ministra o L4 płatnym w 100 proc.

2024-06-10 12:54

MRPiPS z nowym pomysłem. Rozważana jest zmiana zasad wypłacania chorobowego. Ministra Agnieszka Dziemianowicz- Bąk w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" powiedziała więcej o pomyśle płacenia 90 lub 100 proc. za zwolnienie L4.

Za chorobę nie powinno się karać. Ministra o L4 płatnym w 100 proc.
Autor: ART SERVICE / SUPER EXPRESS "Za chorobę nie powinno się karać". Ministra o L4 płatnym w 100 proc.

L4 płatne w 100 proc.? Ministra MRPiPS mówi o nowym pomyśle

Szefowa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" opowiedziała o propozycji przeniesienia finansowania L4 z pracodawcy na ZUS już od pierwszego dnia choroby. Jak opowiedziała, prace nad tym projektem już toczą się w ministerstwie. Jak sama mówi:

Jest dla nas jasne, że za chorobę nie powinno się karać ani pracodawcy, ani pracownika. Dziś oboje są karani. Pracownik jest karany tym, że otrzymuje mniejsze wynagrodzenie, pracodawca tym, że musi znaleźć zastępstwo za nieobecnego pracownika i pokrywać koszty wynagrodzenia na L4, czyli 80 proc. pensji. 

Dodała, że skutkiem tego pracownicy przychodzą często chorzy do pracy, nie chcąc tracić części wynagrodzenia. Jak zaznaczyła, w tej chwili rozważane są najróżniejsze warianty prawne. Ministra wytłumaczyła, że pod uwagę brany jest stopień obciążania składkami. Jak większość osób wie, na tę chwilę składka chorobowa jest w 100 proc. opłacana przez pracowników. Wiele osób miałoby więc trudność wyobrażenia sobie, że państwo ściąga ciężar z przedsiębiorcy, a pracownik nic z tego nie ma. Jak przekazuje, właśnie dlatego rozważana jest propozycja, by L4 było płatne w 90 lub nawet 100 proc.

Raport Złotorowicza - Agnieszka Dziemianowicz-Bąk

Ministra mówi o "kontrolach totalnych". ZUS przeprowadza kontrole

Szefowa MRPiPS zaznacza, że wszelkie możliwe rozwiązania będą szeroko konsultowane. W tej chwili mają trwać już analizy skutków finansowych zaproponowanego rozwiązania. Rozważane są różne warianty i trwają prace projektowe nad przepisami, które miałyby służyć ich włączeniu do obowiązującego porządku prawnego. Jak jednak zaznacza ministra, wszelkie wprowadzone zmiany będą procedowane w taki sposób, by zarówno pracownicy, jak i pracować byli ich świadomi i mogli w spokojny sposób przygotować się do nich.

Warto jednak podkreślić, że jest jeszcze druga strona medalu jeśli chodzi o choroby i pracę. Rząd będzie musiał skonstruować przepisy w taki sposób, by pracownicy ich nie nadużywali i faktycznie w czasie wolnym od pracy dochodzili do zdrowia. Mogłoby to oznaczać, że kontrole przeprowadzane przez ZUS zostaną wzmocnione. Jak zapewnia ministra, system kontrolny powinien zostać uszczelniony. Tylko w I kwartale br. ZUS przeprowadził 137 tys. kontroli 200 tys. zwolnień lekarskich. Rząd planuje jednak stworzenie takich mechanizmów, które nie będą motywowały pracowników do możliwych nadużyć. Podkreśla jednak, że tym systemem nie będą "kontrole totalne".

Sonda
Czy zdarzyło Ci się symulować chorobę, aby otrzymać zwolnienie chorobowe?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki