Z tymi chorobami Polacy zmagają się najczęściej. Przyczyny zgonów te same od lat
Na co najczęściej chorują Polacy? Lista dolegliwości, z niewielkimi przesunięciami, jest podobna od lat. Jednak zauważane są też pewne niepokojące zjawiska, jak wzrost liczby przypadków chorób zakaźnych: w ostatnim sezonie na topie był krztusiec, od lat przybywa pacjentów z rzeżączką, wzrasta też liczba zakażeń HIV. Jak Polacy (nie) dbają o swoje zdrowie? Czy są pozytywne zjawiska w kontekście chorowania w Polsce?
![Z tymi chorobami Polacy zmagają się najczęściej. Przyczyny zgonów te same od lat](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-Jq3C-N6Ps-CpYq_z-tymi-chorobami-polacy-zmagaja-sie-najczesciej-przyczyny-zgonow-te-same-od-lat-664x442.jpg)
11 lutego, Światowy Dzień Chorego
Światowy Dzień Chorego – przypadający na 11 lutego to stosunkowo nowe święto – ustanowił je papież Jan Paweł II w 1992 roku, a dokładnie - w 75. rocznicę objawień w Fatimie.
Niektóre osoby dopatrują się przyczyn ustanowienia Światowego Dnia Chorych w diagnozie, jaką usłyszał w 1991 r. Jan Paweł II – choroba Parkinsona.
To święto chrześcijańskie, które z czasem zyskało bardziej świecki charakter. W założeniu Światowy Dzień Chorego miał służyć objęciu modlitwą tych, którzy chorują i ciepią.
W praktyce jest to dzień nie tylko chrześcijańskiej modlitwy, ale i świeckiej refleksji na temat chorób – ich przyczyn, przebiegu, skutków. W Światowym Dniu Chorego przyjrzymy się więc chorobom i przyczynom śmierci Polaków.
Jak długo żyją i na co umierają Polacy
Główny Urząd Statystyczny regularnie publikuje raporty, w których przedstawiana jest długość życia Polaków, przyczyny zgonów. Liczba zgonów od kilku lat przewyższa regularnie liczbę narodzin. Pewne wzrosty, jeśli chodzi o liczbę mieszkańców Polski, powodowane są też migracją osób z innych krajów, które tu się osiedlają – i powodują pewne zmiany w statystykach m.in. chorób i szczepień.
Na co umierają Polacy - i kiedy? Polki żyją średnio 82 lata. Polacy – niespełna 75. Mediana długości życia wzrasta (po krótkim tąpnięciu w okresie pandemii). Mieszkańcy Polski umierają przede wszystkim na choroby układu krążenia. Na nowotwory (łącznie z chorobami serca to ok. 64 proc. zgonów). Na choroby układu oddechowego (niespełna 7 proc.). Z powodu urazów i wypadków (4,5 proc.) Te ostatnie to głównie domena mężczyzn przed 50 r.ż.
Osoby w wieku 50 + umierają, niezależnie od płci, głównie z powodów kardiologicznych. 1/3 młodszych kobiet umiera z powodu nowotworów złośliwych. Ale są i dobre wieści – jeszcze kilka lat temu z powodu chorób serca i układu krążenia statystycznie było więcej zgonów. Ale wciąż odsetek jest bardzo wysoki.
Grupą, w której jest szczególnie dużo zgonów z powodu chorób serca i układu krążenia, są przede wszystkim mężczyźni do 45 r.ż. - kobiety w tym samym wieku umierają trzy razy rzadziej z tego powodu. Nowotwory to z kolei druga najczęstsza przyczyna śmierci – i w tej kwestii zgonów przybywa, począwszy od lat 80. XX wieku.
Mimo to w XXI wieku – przynajmniej jeśli chodzi o niektóre nowotwory – liczba zgonów spada. To dzięki nowym metodom leczenia, dzięki diagnostyce, która szybciej wykrywa niepokojące zmiany oraz dzięki większej społecznej świadomości, jakie są czynniki ryzyka. Ale z drugiej strony czynniki środowiskowe, jak zanieczyszczenia czy żywność przetworzona, też zbierają swoje żniwo.
Umieralność na choroby układu oddechowego od kilku dekad utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Tylko na POChP choruje ok. 2 mln Polaków. Na astmę – 3 mln. Rocznie umiera kilkanaście tysięcy osób z powodu wymienionych chorób. Umieralność na choroby zakaźne to ok. 8 tys. zgonów na 100 tys. zgonów rocznie – ta liczba rośnie.
Tyle mówią statystyki. To tylko liczby, ale za każdą z nich kryje się konkretny pacjent lub pacjentka. Osoba, która choruje, która może umrzeć. Może, ale nie musi, bo dzięki postępowi medycyny i społecznej świadomości, co najmniej części zgonów można uniknąć.
- Pojęcie umieralności możliwej do uniknięcia (tzw. avoidable mortality) opiera się na koncepcji, że przedwczesne zgony z powodu pewnych problemów/zdarzeń zdrowotnych powinny być rzadkie, a najlepiej nie powinny w ogóle wystąpić, jeśli istnieją terminowe i skuteczne interwencje medyczne lub z zakresu zdrowia publicznego
– informuje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego.
Zgony, którym można zapobiec to, jak podaje PZH-NIZP m.in. zgony powodowane przez następujące schorzenia:
- Choroby, przeciwko którym są szczepienia,
- HIV/AIDS,
- nowotwór złośliwy płuca,
- przewlekła obturacyjna choroba płuc,
- choroby związane ze spożywaniem alkoholu oraz używaniem innych środków psychoaktywnych,
- a także urazami wypadkowymi i samobójstwami
- Zgony z powodu przyczyn, które są podatne na medyczną interwencję i można je skutecznie leczyć to m.in.: nowotwór złośliwy piersi, jelita grubego, odbytnicy i odbytu, choroba Hodgkina, nowotwory niezłośliwe, choroby reumatyczne serca ostre i przewlekłe, zapalenie płuc i ostre zakażenie dolnych dróg oddechowych, astmę, wrzód żołądka i dwunastnicy, choroby wyrostka robaczkowego, przepuklinę
– dowiadujemy się z Państwowego Zakładu Higieny – Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.
Choroby zakaźne w Polsce - przybywa zakażeń i zgonów
Dlaczego wzrasta liczba zachorowań i zgonów na choroby zakaźne? Przyczyny są złożone: pandemia COVID-19. Tzw. odbicie po pandemii. Zmniejszona liczba szczepień profilaktycznych. Zwiększony napływ ludności z terenów, gdzie szczepienia nie są realizowane tak, jak w Polsce.
W przypadku chorób przenoszonych drogą płciową – jak kiła czy HIV, choć szczególny wzrost odnotowuje się w kwestii rzeżączki – to także lekceważenie zagrożeń. Tymczasem dawne tzw. grupy ryzyka dziś wcale nie należą do grup osób, które najczęściej się zakażają.
- Choroby zakaźne ze względu na swoją specyfikę pozostają ważnym elementem wpływającym na stan zdrowia ludności w Polsce – podkreślono w raporcie PZH.
Wśród przyczyn zakażeń np. boreliozą lub innymi chorobami odkleszczowymi są z kolei m.in. zmiany klimatyczne, które sprzyjają dłuższej aktywności kleszczy w skali roku, a także migracje kleszczy z innych rejonów świata.
Na zdrowie Polaków rzutują też błędy żywieniowe. Według statystyk nieliczny odsetek Polaków ma niedowagę (to tylko 2,1 proc. kobiet i 0,3 proc. mężczyzn). Za to ponad 50 proc. mężczyzn i ponad 30 proc. kobiet to osoby z nadwagą. Ponad 15 proc. osób każdej płci to osoby z otyłością.
Nadwaga i otyłość zwiększają ryzyko wielu chorób przewlekłych. Ich konsekwencje mogą dotyczyć niemal każdego układu w organizmie. Choroby układu sercowo-naczyniowego, zaburzenia metaboliczne, problemy z układem kostno-stawowym, problemy hormonalne i zaburzenia płodności, zaburzenia oddychania, problemy psychiczne, zwiększone ryzyko rozwoju niektórych nowotworów - to tylko część z długiej listy chorób, do których może prowadzić nadmierna masa ciała.
Na co najczęściej chorują Polacy?
Prawie 3 miliony osób w Polsce choruje na zaburzenia wydzielania wewnętrznego, głównie na cukrzycę. Dane są niedoszacowane, bo nie wszystkie osoby są zdiagnozowane.
To niejedyne "topowe" schorzenie w Polsce. Warto wymienić choroby układu trawiennego – w tym choroby wątroby jak marskość, zapalnie, żółtaczka, choroby trzustki, jak zapalenie trzustki, ale też cukrzyca; choroby nowotworowe jelit i odbytu. Rak jelita grubego jest w ścisłej czołówce, jeśli chodzi o liczbę zgonów w Polsce z tego powodu.
Raporty pokazują też inne dolegliwości. Na co najczęściej chorują Polacy? Na liście są m.in. kolejno:
- Choroba niedokrwienna serca
- Rak płuc
- Ból dolnego odcinka pleców
- Udar niedokrwienny
- Cukrzyca typu 2
- Upadki
- Rak jelita grubego
- Zaburzenia spowodowane używaniem alkoholu. W zapijaniu się na śmierć Polacy mają drugie miejsce w Europie, o czym można przeczytać w artykule Coraz więcej zgonów po alkoholu. Polacy w europejskiej czołówce.
- Utrata słuchu związana z wiekiem
- Choroba Alzheimera
- Samookaleczenia
- POChP
- Migrena
- Krwotok śródmózgowy
- Infekcje dolnego układu oddechowego
Na jakie nowotwory najczęściej chorują Polacy?
Rocznie diagnozę nowotworu słyszy w Polsce nawet 170 tys. osób. Każdego roku 100 tys. Polaków umiera z powodu różnych nowotworów. Z jakimi nowotworami Polacy zmagają się najczęściej?
Na liście są: rak płuc, prostaty, jelita grubego, pęcherza moczowego, nerek, żołądka, krtani, układu krwiotwórczego i chłonnego – w przypadku mężczyzn. Jeśli chodzi o kobiety, na liście jest rak jelita grubego, jak płuc, żołądka, tarczycy, nerki, ale też nowotwory kobiece: rak szyjki macicy, rak trzonu macicy, rak jajnika, nowotwory piersi.
Dla przeziębionych, na wzmocnienie, dla serca. Wybierz najlepszy miód [PRZEGLĄD]
Zaburzenia psychiczne to kolejny problem, z którym zmagają się Polacy. Od lat mówi się o kryzysie, jeśli chodzi o dzieci i młodzież. Ale też są dobre wieści: rok 2024 był pierwszym od lat rokiem, w którym zmalała liczba samobójców w Polsce (choć jednocześnie wśród dzieci i młodzieży wzrosła liczba prób samobójczych, ale częściej nie były skuteczne).
![Poradnik Zdrowie Google News](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-Q8Hz-iXxH-RNtn_poradnik-zdrowie-google-news-664x442-nocrop.jpg)
Polacy chorują, bo źle się odżywiają
Raporty GUS i PZH podsumowują też błędy żywieniowe Polaków.
- Zbyt małe spożycie warzyw i owoców 2018 r. – 313 g/osobę/dzień owoce – 153 g/osoba/dzień, warzywa – 160 g/osoba/dzień (zalecenia WHO: co najmniej 400 g/osobę/dzień)
- Duże spożycie mięsa, zwłaszcza mięsa czerwonego i przetworzonych produktów mięsnych mięso czerwone i przetwory mięsne 2018 r. – 840 g/osobę/tydzień (zalecenia World Cancer Research Fund International/American Institute for Cancer Research: nie więcej niż 500 g/osobę/tydzień)
- Duży udział energii z tłuszczu, w tym z kwasów tłuszczowych nasyconych, przy stosunkowo małym udziale energii z węglowodanów o tłuszcz ogółem
- Zbyt mała zawartość błonnika w diecie 2018 r. – 13,7 g (normy NIZP-PZH: 25 g dla grupy 19-65 lat i 20 g ≥ 66 lat)
- Niedobory niektórych składników mineralnych i witamin w diecie, zwłaszcza wapnia, magnezu, potasu, witamin D i C, folianów, a w przypadku dzieci i młodzieży również żelaza
- Nadmierna zawartość sodu w diecie – średnio 3,7 g sodu na dobę (zalecenia WHO: nie więcej niż 5 g soli tj. 2 g sodu)
Czynniki ryzyka - jak Polacy (nie) dbają o zdrowie
Na tym nie koniec, bo są również czynniki ryzyka zwiększające ryzyko zachorowania na szereg dolegliwości, niekoniecznie związane z żywieniem. Co sprzyja rozwojowi chorób w Polsce? Wśród topowych czynników ryzyka, wymienia się następujące aspekty - co najmniej część z nich można samodzielnie wyeliminować (o ile się chce).
- Palenie tytoniu
- Wysokie BMI
- Wysokie ciśnienie skurczowe krwi
- Wysokie stężenie glukozy na czczo
- Używanie alkoholu
- Wysoki poziom cholesterolu LDL
- Zanieczyszczenia pyłami zawieszonymi
- Dieta uboga w produkty pełnoziarniste
- Dieta bogata w sód
- Niewydolność nerek
- Dieta bogata w czerwone mięso
Czy nawyki żywieniowe Polaków zmieniły się w ostatnich latach? Zgodnie z raportem z badań budżetów gospodarstw domowych GUS, zmieniły się niekoniecznie na korzyść.
Choć wzrasta liczba osób ze świadomością żywieniową, to zauważalny jest wzrost m.in. zainteresowania wyrobami cukierniczymi, przy jednoczesnym spadku spożycia warzyw. Może to wynikać m.in. z prozaicznych czynników jak ceny.
Problemy opieki medycznej w Polsce
Zdrowie społeczeństwa zależy nie tylko od jakości leczenia, ale przede wszystkim od skutecznej profilaktyki i sprawnie funkcjonującego systemu ochrony zdrowia.
Zdrowie Polaków można poprawić poprzez lepszą koordynację leczenia, rozwój nowoczesnych technologii oraz zwiększenie dostępności lekarzy pierwszego kontaktu.
Jednocześnie kluczowe jest rozwiązanie problemu niedoboru personelu medycznego i zwiększenie finansowania sektora zdrowia, a także wdrożenie zmian, które poprawią dostępność i efektywność opieki medycznej. Jakie są największe bolączki systemu polskiej opieki zdrowotnej?
- Pacjenci często borykają się z problemem rozproszonej diagnostyki i terapii. Wdrożenie systemu koordynowanej opieki, który ułatwi współpracę lekarzy różnych specjalizacji, pozwoli szybciej reagować na zagrożenia zdrowotne.
- Długie kolejki do specjalistów – bez zwiększenia liczby lekarzy i lepszego zarządzania systemem kolejek trudno będzie poprawić dostępność do świadczeń.
- Wzmocnienie roli podstawowej opieki zdrowotnej
- Skierowanie większych nakładów na opiekę ambulatoryjną, zwłaszcza na lekarzy rodzinnych, może znacząco zmniejszyć liczbę hospitalizacji i poprawić skuteczność profilaktyki.
- Cyfryzacja systemu ochrony zdrowia, w tym telemedycyna i lepsza analiza danych medycznych, pozwoli szybciej diagnozować pacjentów i optymalizować pracę personelu medycznego.
- Niedobór lekarzy i pielęgniarek oraz ich przeciążenie pracą to jeden z głównych problemów systemu.
- Zbyt duże obciążenie szpitali – rozwój opieki ambulatoryjnej może odciążyć szpitale, ale wymaga lepszej organizacji i większych nakładów na POZ.