Wzywał karetkę, pomocy nie doczekał. Pacjent nie żyje, dyspozytor z zarzutami
Nie żyje mężczyzna, do którego dyspozytor nie wysłał karetki pogotowia. Biegli ustalili, że dyspozytor popełnił szereg błędów, które w konsekwencji przyczyniły się do śmierci pacjenta. Dyspozytorowi grozi nawet 5 lat więzienia. Co wydarzyło się feralnego dnia w Rzeszowie?
![Wzywał karetkę, pomocy nie doczekał. Pacjent nie żyje, dyspozytor z zarzutami](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-1DsL-tZRD-Stp5_wzywal-karetke-pomocy-nie-doczekal-pacjent-nie-zyje-dyspozytor-z-zarzutami-664x442.jpg)
Dzwonił po pogotowie, umarł po kilku godzinach
Nie żyje 73-latek z Rzeszowa. Mężczyzna, po utracie przytomności, ocknął się na tyle, aby zadzwonić po pogotowie. Nie wysłano karetki. Kilka dni później sąsiad znalazł ciało martwego 73-latka. Dyspozytor odpowie za niewysłanie karetki.
Nieumyślne narażenie człowieka na niebezpieczeństwo – taki zarzut usłyszał 37-letni dyspozytor medyczny Dawid C. To właśnie on, po rozmowie z 73-latkiem z Rzeszowa, zdecydował o niewysyłaniu karetki.
Pacjent, który stracił przytomność, a także informował o swoich obciążeniach kardiologicznych, nie został zaopiekowany przez medyków. Jak wykazały badania po śmierci pacjenta, zmarł on kilka godzin po rozmowie z dyspozytorem pogotowia. Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Rzeszowie.
Prok. Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie, przekazał, że 5 lutego 2024 r. 73-letni pan Kazimierz G z Rzeszowa zadzwonił w godzinach popołudniowych na numer alarmowy. Prosił o przysłanie karetki, mówiąc, że choruje kardiologicznie, ma wszczepiony kardiowerter.
Wcześniej tego dnia Kazimierz G. zasłabł, tracąc przytomność. Powiedział dyspozytorowi, że nie jest w stanie pojechać samodzielnie do placówki medycznej i że mieszka sam, a więc nie ma możliwości uzyskania pomocy od innych domowników. Informował również o doświadczanych przed utratą przytomności bólach głowy.
CZYTAJ TEŻ: Jak skutecznie wezwać pomoc? Te sygnały każdy musi znać
- W chwili kiedy rozmawiali [dyspozytor Dawid C. z Kazimierzem G.] dolegliwości te ustąpiły, zaś Kazimierz G. pozostawał w logicznym kontakcie – wyjaśnił prok. Ciechanowski. Na tej podstawie Dawid C. nie zdecydował o wysłaniu zespołu ratownictwa medycznego do pacjenta. Przekazał natomiast informację, żeby pacjent ponownie zadzwonił na numer alarmowy, jeśli niepokojące objawy wrócą.
Dyspozytor nie wysłał karetki, pacjent zmarł
Kazimierz G. nie zadzwonił więcej, natomiast badanie kardiowertera wykazało, że ok. 21.41 doszło do zgonu pacjenta. Ciało znaleziono kilka dni później – martwego pana Kazimierza znalazł sąsiad. Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie wszczęła śledztwo.
Wzięto pod uwagę opinie biegłych z zakresu medycyny ratunkowej, ratownictwa medycznego, transportu sanitarnego. Dochodzenie trwało niemal rok i w końcu stycznia wpłynął akt oskarżenia.
Zdaniem biegłych Dawid C popełnił błąd, przeprowadzając niepełny wywiad dyspozytorski. Wskutek tego popełnił kolejny błąd, jakim było niewysłanie zespołu ratownictwa medycznego do pacjenta.
Zdaniem biegłych decyzja o wysłaniu zespołu ratownictwa medycznego mogłaby zmniejszyć prawdopodobieństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu Kazimierza G., choć zdaniem biegłych nie ma pewności, żeby udałoby się uratować życie pacjenta.
Uznano jednak, że to Dawid C. jest odpowiedzialny za nieumyślne narażenie pacjenta na niebezpieczeństwo, za co może grozić od trzech miesięcy do 5 lat więzienia.
Jak prawidłowo wezwać karetkę pogotowia?
W Polsce, aby wezwać karetkę pogotowia ratunkowego, należy zadzwonić na jeden z poniższych numerów:
- 112 – ogólny numer alarmowy, obsługiwany przez operatora Centrum Powiadamiania Ratunkowego, który może przekierować zgłoszenie do pogotowia, policji lub straży pożarnej
- 999 – bezpośredni numer do pogotowia ratunkowego.
Jakie informacje podać dyspozytorowi pogotowia:
- Miejsce zdarzenia – ulica, numer budynku/mieszkania, miejscowość; jeśli brak adresu, bo do zdarzenia doszło w terenie, należy podać charakterystyczne punkty orientacyjne, wskazówki dojazdu.
- Rodzaj zdarzenia – np. wypadek, zatrzymanie krążenia, utrata przytomności.
- Stan pacjenta – Czy osoba jest przytomna? Czy osoba oddycha normalnie? Czy u poszkodowanej osoby występuje krwotok, drgawki, ból w klatce piersiowej, duszność? Czy osoba poszkodowana miała wcześniej podobne objawy?
- Dane osoby zgłaszającej – imię i nazwisko oraz numer telefonu, w razie gdyby był potrzebny kontakt zwrotny.
- Czy ktoś udziela pierwszej pomocy, czy potrzebne są instrukcje, jak pomóc przed przyjazdem karetki.
- Osoba dzwoniąca nie powinna rozłączać się pierwsza, gdyż dyspozytor może mieć dodatkowe pytania lub przekazać wskazówki w zakresie postępowania.
Pogrzeb tragicznie zmarłego ratownika medycznego. Ostatnie pożegnanie Cezarego L.
Kiedy wzywać karetkę?
Pogotowie należy wezwać w sytuacjach nagłego zagrożenia życia, np.:
- Utrata przytomności
- Brak oddechu
- Silny ból w klatce piersiowej
- Udar (nagłe problemy z mową, osłabienie jednej strony ciała)
- Ciężkie urazy (wypadek, złamania, poważne krwotoki)
- Nagłe drgawki, wstrząs anafilaktyczny
Czy dyspozytor ma prawo odmówić wysłania karetki?
W mniej poważnych przypadkach warto skorzystać z przychodni, POZ, z nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej lub w uzasadnionych sytuacjach udać się na SOR. Dyspozytor medyczny ma prawo odmówić wysłania karetki, jeśli uzna, że sytuacja nie stanowi zagrożenia życia lub zdrowia pacjenta.
Decyzja ta opiera się na wytycznych medycznych i przepisach prawa, m.in. na Ustawie o Państwowym Ratownictwie Medycznym oraz procedurach ratowniczych. Kiedy dyspozytor może odmówić wysłania karetki?
- Brak zagrożenia życia – np. zwykła gorączka, ból gardła, łagodne dolegliwości trwające dłuższy czas.
- Zgłoszenie nie wymaga natychmiastowej pomocy medycznej – np. dolegliwości, które można skonsultować z lekarzem POZ lub w nocnej i świątecznej opiece zdrowotnej.
- Wzywanie karetki do transportu – system ratownictwa medycznego nie zajmuje się transportem pacjentów do przychodni czy szpitala, jeśli nie jest to nagła sytuacja.
Jeśli dyspozytor odmawia wysłania karetki, może doradzić wizytę u lekarza POZ lub w nocnej i świątecznej opiece zdrowotnej, zalecić kontakt z lekarzem rodzinnym, wskazać, co zrobić w danej sytuacji (np. podanie leków przeciwgorączkowych).
Jeśli nie zgadzamy się z decyzją dyspozytora i uważamy, że decyzja o odmowie była niesłuszna, można złożyć skargę do wojewódzkiego oddziału ratownictwa medycznego lub NFZ.
![Poradnik Zdrowie Google News](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-Q8Hz-iXxH-RNtn_poradnik-zdrowie-google-news-664x442-nocrop.jpg)