Wyższe ceny usług dentystycznych biją po kieszeni. O ile więcej zapłacisz za wizytę?
Większość gabinetów stomatologicznych jest już otwarta, ale ich klientów może czekać niemiła niespodzianka podczas płacenia za wizytę: cena usługi dentysty może być teraz znacząco wyższa, niż przed wybuchem epidemii. Co aż tak bardzo podniosło ceny i o ile więcej zapłacisz za wizytę?
O tym, że leczenie zębów nie jest tanie, wie każdy, kto choć raz musiał zapłacić za nie z własnej kieszeni. Teraz w większości gabinetów i klinik do kosztu podstawowej usługi dopłacimy dodatkowo od 50 do nawet 150 zł (i to niezależnie od tego, czy przyszliśmy na leczenie kanałowe, czy na usunięcie kamienia lub wypełnienie niewielkiego ubytku).
Dlaczego? Wiele klinik do kosztu usługi dodaje bowiem koszt jednorazowych zabezpieczeń, które chronią przed zakażeniem koronawirusem: maseczki, rękawiczek, fartucha ochronnego, a które są obowiązkowym środkiem ochrony osobistej podczas takiej wizyty.
Rażący wzrost cen zauważyli klienci - i coraz więcej osób daje wyraz swojemu niezadowoleniu, publikując negatywne komentarze na stronach klinik i gabinetów stomatologicznych na Facebooku.
Do problemu odniosło się już Polskie Towarzystwo Stomatologiczne, które zwróciło się z prośbą do Ministra Zdrowia o pomoc. W liście PTS podpisanym przez prof. Marzenę Dominiak, prezydenta PTS czytamy: "– Zwracamy się z prośbą o stworzenie możliwości zaopatrywania się praktyk stomatologicznych świadczących usługi w trakcie trwania pandemii koronawirusa z zasobów, którymi dysponuje państwo.
Ewentualnie, jeśli taka możliwość nie istnieje, stworzenie regulowanego rynku, w ramach którego za cenę adekwatną do sprzedawanego produktu, stomatolog będzie mógł zaopatrywać swój gabinet".
Polskie Towarzystwo Stomatologiczne skierowało też do szefa resortu zdrowia pismo, w którym zwraca uwagę na trudną sytuację dentystów, wynikającą m.in. z obowiązku stosowania dodatkowych zabezpieczeń. Zwraca w nim uwagę, że ceny środków ochrony indywidualnej, jakie dentysta musi zakupić we własnym zakresie są horrendalne, ich wysokość znacznie przekracza koszt ich produkcji, co świadczy o niezwykle wysokiej marży nałożonej przez podmioty sprzedające te produkty. I uważa, że powinny zostać odgórnie uregulowane.
PTS zwraca również uwagę na to, że wzrost cen usług naraził stomatologów na szykany ze strony społeczeństwa - przypomina jednak, że nie wynika on z chęci wzbogacenia się kosztem pacjentów, lecz z realnych kosztów, jakie musi ponieść każdy stomatolog, by móc bezpiecznie przyjąć pacjenta.
Polecamy także:
- Kiedy w końcu otworzą baseny?
- Bieganie w maseczce obciąża płuca i serce
- Wraca rehabilitacja! Które zabiegi będą możliwe?
- Zasiłek opiekuńczy będzie przedłużony? Sprawdź, co planuje rząd
- Chcesz schudnąć? Nadal możesz jeść, co lubisz. Wypróbuj nasz program dietetyczny
- Czym jest kwarantannowe drive thru?
- Koronawirusem zarażamy się w trakcie rozmowy? Nowe badania
- Jak bezpiecznie mierzyć ubrania w przymierzalniach?
Porady eksperta