Wspieranie suplementowych milionerów i niewłaściwe syropy. Lekarz wylicza 6 błędów przy infekcji
Lekarz rodzinny Michał Domaszewski ma swoje oddane grono fanów na TouTube, TikToku czy Twitterze, chociaż co do zasady nie schlebia pacjentom. Tym razem wskazuje na częste błędy przy zwalczaniu infekcji. Chcesz szybciej wyzdrowieć? Lepiej go posłuchaj.
Nawet z grypy czy covidu można bez problemu wyjść w kilka dni, jeśli prawidłowo się leczysz. Powikłania i przeciągające się infekcje to niejednokrotnie skutek naszych błędów, zwraca uwagę lekarz. Co robić i czego nie robić, jeśli chcesz szybko wrócić do formy? Pamiętaj o tych 6 zasadach.
1. Brak diagnozy
Szybki powrót do zdrowia niejednokrotnie zależy od prawidłowej diagnozy, a powszechną praktyką jest unikanie konsultacji lekarskiej czy choćby wykonywania testów diagnostycznych przy infekcji.
- Grypę, covid, RSV i przeziębienie leczy się inaczej, a objawy tych po pandemii mogą być identyczne - podkreśla Michał Domaszewski, znany w sieci jako Doktor Michał.
2. Antybiotyk na wszelki wypadek
Zostało ci kilka tabletek antybiotyku po wcześniejszym leczeniu? Wg Michała Domaszewskiego, sporo osób się skusi, żeby się nim "ratować" podczas infekcji wirusowej, chociaż to nie ma sensu. Nie dość, że osłabia dodatkowo organizm, to jeszcze grozi lekoopornością, a z wirusem nie wygrasz.
Lekarz przyznaje, że w szczególnych okolicznościach, sporadycznie, w przypadku infekcji wirusowych stosuje się antybiotyki, ale musi to mieć medyczne uzasadnienie, konieczne jest zastosowanie odpowiedniego preparatu i taka decyzja powinna pozostać w gestii lekarza.
Czytaj także: To tajemnica poliszynela, że niektórzy lekarze przepisują antybiotyk na covid. Dlaczego to robią?
3. Brak odpoczynku
- Podczas infekcji twój organizm potrzebuje czasu i odpoczynku, żeby pokonać chorobę. Musisz się wyspać, odpowiednio odżywiać, właściwie nawadniać, a nie gonić do pracy - przypomina lekarz. Skutki bywają opłakane. Coś, co przeszłoby samo po tygodniu, przeciąga do 10 dni, a nawet dwóch tygodni. Zdarza się, że w końcu rozwija się zapalenie płuc.
Tu nie ma kompromisów - w czasie choroby trzeba odpoczywać i kropka.
4. "Leczenie się" nieskutecznymi, modnymi substancjami
Michał Domaszewski w nagraniu dostępnym na YouTube przyznaje, że o ile trzy pierwsze rady nie wzbudzą zapewne kontrowersji, spodziewa się nieprzychylnych komentarzy odnośnie punktu czwartego.
Lekarz odradza stosowanie inozyny, substancji wchodzącej w skład wielu bardzo popularnych leków stosowanych podczas infekcji sezonowych.
- Inozyny nie ma w żadnych oficjalnych zaleceniach. Są badania, które jednoznacznie wskazują, że nie działa skutecznie w organizmie ludzkim - nie skraca czasu infekcji, nie łagodzi objawów - mówi lekarz.
Kupujesz i bierzesz? Twoja decyzja.
5. Nadużywanie witaminy C
Michał Domaszewski zwraca też uwagę, że nie ma sensu faszerowanie się, nieraz olbrzymimi dawkami, witaminą C. To na pewno nie wpłynie zauważalnie na przebieg infekcji, ale pozwoli zarobić "suplementowym milionerom".
Lekarz szczególnie odradza kupowania drogich, z niejasnego źródła, suplementów. Podkreśla, że ufanie ich sprzedawcom, którzy deklarują niezależność od firm farmaceutycznych, robiąc przy tym niezły interes, to po prostu głupota.
6. Bezmyślne kupowanie niewłaściwych syropów
Lekarz przekonuje, że wciąż nagminne jest kupowanie, także dla dzieci, syropów wykrztuśnych, gdy te męczy suchy kaszel i nie ma powodu dodatkowo drażnić dróg oddechowych.
Dla odmiany przy kaszlu mokrym, gdy ułatwianie odkrztuszania jest gwarantem szybszego powrotu do zdrowia, stawiamy na syropy kaszel hamujące, blokują powrót do zdrowia.
Czytaj więcej na ten temat: Syrop na każdy rodzaj kaszlu? To tak, jakby istniał lek na biegunkę i zaparcie równocześnie