Wrocław europejską stolicą implantacji słuchu
Już wkrótce oczy a właściwie uszy całej Europy zwrócone będą na Wrocław – stanie się on europejską stolicą implantów słuchowych. To tam pod koniec kwietnia w dniach 25-27.04 odbędzie się międzynarodowy kongres organizowany, raz na dwa lata, ale pierwszy raz w Polsce. To najważniejsze i największe wydarzenie organizowane przez polskie stowarzyszenie osób z implantem słuchowym „Słyszeć bez Granic” oraz EURO-CIU (European Association of Cochlear Implant Users).
W XII Sympozjum EURO-CIU we Wrocławiu wezmą udział przedstawiciele 31 państw (ponad 200 osób) w tym osoby głuche, które słyszą dzięki implantom słuchowym, ich rodziny oraz pracodawcy, przedstawiciele Światowej Organizacji Zdrowia, wybitni profesorowie medycyny z Polski i Europy (m.in. Austrii, Hiszpanii, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Włoch). Uczestnicy Sympozjum będą dyskutować nad znaczeniem implantów słuchowych - elektronicznych protez słuchu jedynego zmysłu, jaką wymyśliła ludzkość, dzięki którym osoby głuche nie muszą uczyć się języka migowego, dzieci nie muszą uczyć się w szkołach specjalnych a osoby dorosłe mogą wykonywać bez problemu wymarzone zawody.
Wybitni specjaliści w walce z głuchotą
Kongres poświęcony będzie szeroko rozumianej problematyce niedosłuchu w Europie i na świecie, poruszone zostaną kwestie dotyczące metod wykrywania wad słuchu u dzieci i dorosłych, programów badań przesiewowych słuch, sposobów leczenia niedosłuchu i głuchoty, rehabilitacji oraz systemów opieki nad osobami dotkniętymi wadą słuchu w Polsce i w innych krajach Europy. Uczestnicy kongresu będą dyskutować między innymi nad rozwiązaniem problemu finansowania leczenia głuchoty z użyciem implantów słuchowych oraz wymiany procesora dźwięku (części zewnętrznej implantu słuchowego, umożliwiającej słyszenie). Wezmą w nim udział wybitni specjaliści z takich dziedzin medycyny jak otolaryngologia, audiologia i foniatria, a ponad to logopedzi, rehabilitanci i psycholodzy oraz przedstawiciele instytucji rządowych.
Patronat honorowy nad wydarzeniem objęły takie instytucje jak: Miasto Wrocław i Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, Komisja Europejska, Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar oraz Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej
Problem wad słuchu staje się chorobą cywilizacyjną. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) szacuje, iż problem dotyczy ok. 466 milionów ludzi na świecie, w Polsce to ponad 5 milionów osób.
Czy grozi nam epidemia głuchoty?
Problem wad słuchu staje się chorobą cywilizacyjną. WHO szacuje, iż problem dotyczy ok. 466 milionów ludzi na świecie, w Polsce to ponad 5 milionów ludzi. Przewiduje się, że w nadchodzących latach ta liczba znacząco wzrośnie, a wpływ mają na wszechobecny hałas w naszym otoczeniu– mówi się już o zanieczyszczeniu hałasem środowiska, starzenie się społeczeństwa, a z wiekiem następuje osłabienie sprawności m.in. słuchu. Szacuje się, że nawet u ok. 70 proc. osób po 65. roku życia występują problemy ze słuchem. Utrata słuchu może być również następstwem różnych chorób np. zapalenia opon mózgowych czy niewyleczonych infekcji górnych dróg oddechowych
Wady słuchu a koszty ekonomiczne
WHO podaje, że koszty nieleczenia niedosłuchu na całym świecie to około 750 miliardów dolarów rocznie, a w Polsce ok. 14 miliardów euro.
Na szczęście na głuchotę jest lekarstwo. - Możliwości leczenia niedosłuchu są coraz większe, a gdy aparat słuchowy już nie pomaga, rozwiązaniem jest implant słuchowy – w 100% refundowany przez NFZ - mówi Adrian Szatkowski, prezes Stowarzyszenia Słyszeć bez granic, ojciec głuchego dziecka, które słyszy i funkcjonuje normalnie dzięki implantom słuchowym.
Przedstawiciele stowarzyszenia podkreślają, że sukcesy implantacji są ogromne, a poprawa jakości życia osób głuchych, które dzięki implantowi normalnie słyszą i funkcjonują na co dzień jest nie do przecenienia (dzieci nie muszą uczyć się w szkołach specjalnych, tylko w szkołach masowych, osoby dorosłe mogą wykonywać bez problemu wymarzone zawody, nie muszą uczyć się języka migowego). Żeby jednak implant funkcjonował bez zarzutu, niezbędny jest poprawnie działający procesor dźwięku.
Porady eksperta
- Stowarzyszenie Słyszeć bez Granic od momentu powstania występuje w imieniu pacjentów z implantem słuchowym, działa na skalę ogólnopolską i w sposób konsekwentny i długotrwały edukuje społeczeństwo w zakresie możliwości leczenia głuchoty i niedosłuchów oraz walczy o zmiany systemowe i realny wpływ m.in. na kwestie legislacji w Polsce dotyczące implantów.
- Celem Stowarzyszenia jest umożliwienie dostępu każdej osobie z problemem niedosłuchu do implantacji oraz objęcie opieką przez Ministerstwo Zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia pacjentów już zaimplantowanych. Stowarzyszenie walczy o zapewnienie każdemu pacjentowi zaimplantowanemu regularnej wymiany zewnętrznej części implantu słuchowego (procesora dźwięku), który w Polsce jest w 100% refundowany przez NFZ.
- Dlaczego to tak ważne? Korzystanie z procesorów dźwięków, które są starszej generacji i mają kilka lat, w praktyce dla pacjentów w ich życiu codziennym oznacza gorszą jakość słyszenia i brak możliwości korzystania z najnowszych, dostępnych technologii, które znacznie poprawiają jakość słyszenia. Procesor dźwięku, jak każde urządzenie elektroniczne, zużywa się po jakimś czasie jego codziennej eksploatacji i wymaga regularnej wymiany. Starszy procesor dźwięku to również pojawiające się problemy zdrowotne, np. nawracające silne bóle głowy trudności w komunikacji z otoczeniem, niemożność kontynuowania nauki lub pracy. Dla dzieci oznacza zahamowanie rozwoju.
- W Polsce jest ok. 10 000 osób korzystających z implantów słuchowych (z czego blisko 50% stanowią dzieci i młodzież) a ok. 3500 z nich jest skazana na używanie procesorów starej generacji.
O tym jak wyglądają europejskie standardy dotyczące implantacji i wymiany procesorów a jak w Polsce będą dyskutować uczestnicy na Kongresie EURO – CIU we Wrocławiu. Zdaniem Stowarzyszenia - rozwiązanie problemu szybszej wymiany procesorów w Polsce może zbliżyć nas do standardów europejskich.