Wojtek Sawicki z Life on Wheelz wziął ślub. "Agata odmieniła moje życie, nadała mu sensu"
W miniony weekend Wojtek Sawicki i Agata Tomaszewska wzięli ślub. Niezwykła para zakochanych pobrała się na statku. Złożyli sobie wyjątkowe słowa przysięgi.
Wojtek Sawicki choruje na dystrofię mięśniową Duchenne’a. Jest to poważne schorzenie, które spowodowało u niego trwałą i postępującą niepełnosprawność. Diagnoza padła, gdy Wojtek miał 4 latka. Mimo swojego stanu, Wojtek jest bardzo pozytywną osobą. Wraz z Agatą prowadzi wyjątkową aktywność w sieci pod nazwą Life on Wheelz. Jego konto na Instagramie śledzi ponad 135 tys. obserwujących. "Influencer z misją" - tak określa siebie na swoim profilu.
Wraz z ukochaną, Wojtek dzieli się w mediach społecznościowych swoją codziennością, pokazując, jak wygląda życie osób z niepełnosprawnościami. Mężczyzna przełamuje wszelkie tematy tabu związane z chorobą, uświadamia na temat swojej dolegliwości, a także jest wsparciem dla innych osób z niepełnosprawnościami.
Wojtek nie zwalnia tempa. W miniony weekend wziął ślub
"My chcemy żyć, a nie tylko przeżyć" - to główne motto Wojtka, które w pełni realizuje. Choroba nie stanowiła żadnej przeszkody w znalezieniu prawdziwej miłości. Wojtek poznał Agatę przez Internet, na forum dotyczącym muzyki niezależnej. Z początku kobieta nie wiedziała nic o chorobie Wojtka. Mężczyzna dopiero z czasem ujawnił, że zmaga się z poważną chorobą, która uniemożliwia mu samodzielne poruszanie się. Niepełnosprawność Wojtka nie wpłynęła jednak na ich relację.
"Dopiero po pewnym czasie wyjawił mi swoje sekrety, że jest chory na dystrofię mięśniową Duchenne’a i porusza się na wózku. Zaciekawiło mnie to, ale nie przestraszyło" – powiedziała Agata w rozmowie z WP Kobieta.
Choroba nie była żadną przeszkodą. Choć zakochani spotykali się z falą krytyki, ich relacja zaczęła nabierać tempa. Para jest ze sobą już od 4 lat. Teraz zdecydowali się pobrać.
Uroczystość odbyła się na statku Generał Zaruski na Motławie Ślubu udzieliła im prezydent Gdańska – Aleksandra Dulkiewicz.
Wojtek z Agatą złożyli sobie również specjalne przysięgi, które zostały opublikowane na oficjalnej stronie miasta Gdańsk.
"Gdy weszłaś po raz pierwszy do mojego pokoju, oślepił mnie blask twojej wyjątkowości – powiedział przed ukochaną pan młody. Już wtedy wiedziałem, że jesteś tą jedyną i że chcę spędzić z tobą resztę twoich dni. Wtedy, w tamtym momencie, wydawało się to szalone i niemożliwe do spełnienia. Ale dzięki twojej odwadze, uporowi i miłości jesteśmy tutaj na tym pięknym statku i bierzemy ślub. Dzięki tobie przekonałem się, że wszystko jest możliwe. Obiecuję, że przy mnie staniesz się najszczęśliwszą kobietą na świecie, przyrzekam ci, że zrobię wszystko, żebyś miała poczucie bezpieczeństwa i w każdej chwili będę po twojej stronie, i że nigdy razem nie będziemy się nudzić. W końcu jesteśmy genialnym zespołem, świetnym duetem, i teraz mamy na to papiery. Agato, kocham cię." - te niezwykle wzruszające słowa padły z ust Wojtka podczas ceremonii. O swoich uczuciach opowiedziała również jego ukochana:
"Czym jest przysięga w naszych czasach? Czy mamy prawo w niestabilności świata mieć nadzieję i wierzyć? Ja zapytam, czy mamy prawo się poddać. Bo kto, jak nie my, zbuduje lepszy świat? Bo co innego nam pozostało, jak wiara w miłość? Zawsze szłam na przekór, więc na przekór niepewności i lękom składam ci przysięgę tutaj między niebem a ziemią, na wodzie, w wolnym mieście, w obliczu pokoleń przodkiń i przodków, których poświęcenie sprawiło, że my jesteśmy tutaj i łączymy nasze rody. Dziękuję im za to i ślubuję kontynuować ich dzieło. Ślubuję, bo wierzę, że słowa mają wartość, że miłość ma wartość i to, co zaczynamy tutaj, ma dla mnie wartość. Wojciechu Sawicki, ślubuję cię kochać i trwać przy tobie, dawać z siebie to, co najlepsze. Przysięgam ci wierność, wsparcie i przyjaźń. Kocham cię."